Słyszałem też o "francuzach" (inna nazwa prusaków).
"Francuzami" w dawnej polszczyźnie nazywano kilaki, czyli zmiany syfilityczne na skórze. W tym znaczeniu słowa tego użył m.in. Morsztyn w jednym ze swoich rubasznych poematów.
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
....Chciałbym zauważyć, że prusak (owad) w języku niemieckim to "der Russe". Inne znaczenie tego słowa to "rosjanin". Coś mi się zdaje, że nazewnictwo entomologiczne jest jednak podszyte pewną ksenofobią.
Natomiast ja chciałbym zauważyć, że zacytowałem wyłącznie nazwy oficjalne (w tym również w jęz. niem.), lecz widzę zamiłowanie do cytowania "wyostrzeń". Jeśli to komuś poprawia samopoczucie - to proszę bardzo.
sytuacja zazębia, bo np. w języku czeskim (który np. ma dużo wspólnego z kasubskim! - np. tu i tu "sklep" oznacza piwnicę
a jak się mowi po rosyjsku na piwnicę .
dla mnie , chociaz po czesku bardzo dobrze mowię , czeski i kaszubski to jak chiński i japoński .
a teraz basta .!!!!!!
No jednak moim zdaniem troche ma, jasne że to są diametralnie inne języki, ale pewne słowa o dziwo są zbieżne (sklep, kluk...).
Co do pojęcia "psy" to to że szczekają było chyba gdzieś ok. X/XI wieku - starczy poczytać trochę książek do historii. Wątpię czyżby którakolwiek z naszych rodzin pamiętała tamte czasy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum