Pływanie kajakiem do Wisłoujścia i w ogóle do ujścia jest możliwe, trzeba tylko uzyskać zgodę Urzędu Morskiego i powiadomić policję, gdyż Martwa Wisła aż do mostu Siennickiego ma status wód morskich i portu - stąd restrykcje. Przynajmniej raz w roku (na wiosnę) dużą kajakową imprezę na Martwej Wiśle organizuje Stow. Kajakowe "Wodniak", które ma bazę na Wyspie Ostrów, przy stoczni remontowej. Zwykle sa to trasy gdzieś z Żuław do bazy (ze Św. Wojciecha Radunią i Motławą, z Wiśliny Motławą, z Sobieszewa Martwą Wisłą) była też trasa Ostrów - Wisłoujście-Ostrów. Gdyby ktoś był bliżej zainteresowany jak to załatwić - odsyłam do kajakarzy na Ostrowiu, spotkania mają we wtorki po 16.00.
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
Ja to zły jestem bo miałem plany popływać i jakoś nie wyszło. Ostatnia nadzieja w najbliższym tygodniu lecz najprawdopodobniej też nie znajdę czasu gdyż z pobudek czysto materialnych zmuszony jestem załatwiać sobie kontrakt gdzieś w egzotycznych krajach.
Nie wyobrażam sobie tego jakoś lecz mieszkając w Gdańsku i uczciwie pracując nie wyrabiam na przysłowiowe opłaty... Mam niestety rodzinę na utrzymaniu i zmusza mnie do tego szara rzeczywistość. Tak więc całkiem niedługo pewnie zamilknę na forum, wezmę ze sobą kompa lecz nie wiem jak to będzie tam z dostępem do netu...
Będę remontował statki gdzieś nad Morzem Śródziemnym, najprawdopodobniej na Malcie :(
Kochany! Rewelacja! Wspaniałe miejsce. Malta, w przeciwieństwie do wielu śródziemnomorskich wysp, nie oferuje jedynie opalania i szeroko pojetej konsumpcji. Są tam świątynie starsze niż w Stonehenge, groty z czasów początku chrześcijaństwa (na Malcie przebywał św. Paweł), wspaniałe fortyfikacje i kościoły ( La Valetta, Mdina). Poza tym wszyscy mówią po angielsku (do niedawna był to język urzędowy, teraz odrazdza się maltańska tożsamość). Są tam też Polacy, niektórzy nawet od kilkunastu lat. Byłem tam trzy razy, łacznie spędziłem prawie cztery miesiące.
Jak będziesz na 100% wiedział że jedziesz, to mogę Ci więcej poopowiadać.
Urzędowe języki na Malcie to tzw. maltański i angielski jak się zdążyłem dowiedzieć. Maltańskiego to nawiet nie wiem o co chodzi lecz angielski to podobnie Niby się uczyłem 11 lat lecz ani rusz pary z gęby nie puszczę po dobroci Jestem dobrej myśli jednak, rzucę nawet hasło: damy radę!!!
Kamery nie biorę lecz aparat to tak i podzielę się zdjęciami tymi najlepszymi i historią jak wrócę...
Wyjazd zaplanowany jest dopiero na październik, powrót w grudniu lecz nie wiem jeszcze czy na 100% pojadę...Żal jednak jechać na te całe 2 miesiące...Nie wiem czy wytrzymam tyle na wygnaniu...Nigdy jeszcze na tak długo nie opuszczałem ani naszego miasta ani mojej rodziny...
Żal jednak jechać na te całe 2 miesiące...Nie wiem czy wytrzymam tyle na wygnaniu...Nigdy jeszcze na tak długo nie opuszczałem ani naszego miasta ani mojej rodziny...
2 miesiące to bardzo krótko. Wierz mi. Spędzałem już dłuższy czas poza domem i to dużo dalej niż na Malcie. Zleci jak z bicza trzasł, nawet nie zauważysz, kiedy będziesz z powrotem.
Jedyny minus to te 87435 nieprzeczytanych postów jak wrócisz
Kochany! Rewelacja! Wspaniałe miejsce. Malta, w przeciwieństwie do wielu śródziemnomorskich wysp, nie oferuje jedynie opalania i szeroko pojetej konsumpcji. Są tam świątynie starsze niż w Stonehenge, groty z czasów początku chrześcijaństwa (na Malcie przebywał św. Paweł), wspaniałe fortyfikacje i kościoły ( La Valetta, Mdina). Poza tym wszyscy mówią po angielsku (do niedawna był to język urzędowy, teraz odrazdza się maltańska tożsamość). Są tam też Polacy, niektórzy nawet od kilkunastu lat. Byłem tam trzy razy, łacznie spędziłem prawie cztery miesiące.
Jak będziesz na 100% wiedział że jedziesz, to mogę Ci więcej poopowiadać.
A podobno jeździ tam mnóstwo zabytkowych samochodów w doskonałej kondycji. Tak normalnie na codzień jeżdżą, tamtejszy klimat słuzy samochodom podobno...
Ja właśnie przesłuchałem jednego Maltańczyka w Londynie i dowiedziałem się od niego, że w czasie rozruchów na Malcie w 1981 r. opozycja nosiła znaczki Solidarności. Mam obiecane wycinki z gazet na ten temat
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum