Wrzesień 1939 roku to bolesny temat dla każdego Polaka.
Pamiętam opowieści mojego dziadka gdy to rwał się do walki z Niemcami i gdy ich od tyłu najechały wojska sowieckie. Marszałek zakazał walki z nimi, oni jednak próbowali walczyć pod Lwowem...
A ja któryś tam raz z rzędu apeluje o nienaduzywanie sformułowań "nasze", "wasze" "ichne" i pozostałe zaimki dzierżawcze uzywane w kontekście wojen, państw itp...
To dla każdego moze oznaczać cos innego. Nawet w obrębie tej samej grupy narodowościowej..
No, ale też i każdy tutaj wypowiada się w swoim imieniu..
Polemizowałbym. We własnym imieniu to ja mówię "ja", "moi", "mój". Jeśli mówię "my", "nasz", "nasi" to juz jest w imieniu jakiejś grupy. Kiedy mówi się cos takiego w okreslonym towarzystwie, to najczęściej zakłada się, że owo towarzystwo jest ta grupą, która się reprezentuje. Z reguły taka osoba uważa, że to wręcz oczywiste.
No więc nie jest to oczywiste, a ja nie upowazniałem nikogo, żeby mnie tu reprezentował.
Kiedy mówi się cos takiego w okreslonym towarzystwie, to najczęściej zakłada się, że owo towarzystwo jest ta grupą, która się reprezentuje.
Masz rację - najczęściej tak jest, ale nie zawsze.
Na przykład kiedy rozmawiałem ze znajomym Amerykaninem o meczu Polska - USA na mundialu w Korei (ściślej rzecz biorąc, to opowiadałem mu o tym ) to jakoś nie miał watpliwości o kogo chodzi, kiedy o polskiej reprezentacji mówiłem "our team".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum