Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Placówka "FORT" na Westerplatte
Autor Wiadomość
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Sro Paź 13, 2004 10:15 am   Placówka "FORT" na Westerplatte

Jak to przeczytałem to mnie trochę zatrzęsło... :eee...:
"Skandal w Forcie"
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sro Paź 13, 2004 10:39 am   

A czy przypadkiem pomnikami historii Narodu nie powinien zajmować sie Naród? i jego państwo? Fajnie zwalić odpowiedzialność na władze lokalne - nie żebym ich bronił, ale skoro to takie wielkie dobro ogólnopolskie, to może by sie stolyca zainteresowała trochę.
A poza tym to faktycznie skandal... ale ani pierwszy ani ostatni w temacie.
 
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 1:25 pm   

Ciąg dalszy zadymy z placówką "FORT":
"Nikt nie chce zadbać o Westerplatte"
W spychotechnice to to jest ekstraklasa... :II
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 1:29 pm   

Polecam też lekturę "Listu Andrzeja Bartza"
(to musi być jakiś Rzygacz :wink: )
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 2:27 pm   

Cytat:
"Nikt nie chce zadbać o Westerplatte"

Hmmm, ciekawe. Nie znam się na prawie własnościowym, ale trochę dziwnie brzmi stwierdzenie, że ten trawnik albo tamto drzewo czy bunkier należy do Miasta, a inny płot czy krzaki są - jak w tym wypadku - Straży Granicznej.
Przecież chyba wszystkie obiekty leżące w obrębie granic administracyjnych są miejskie, a jakaś instytucja najwyżej jest ich użytkownikiem.
W związku z tym Miasto powinno wydać nie podlegające dyskusji zalecenie wyremontowania danego obiektu (na ustalonych zasadach - oczywiście) i powinno byc po sprawie.
Chodź w tym przypadku Fort wydaje się być rzeczywiście poza terenem Straży Granicznej i nie bardzo rozumiem dlaczego nasze władze umywają od tego ręce...
 
knovak 
Wanoga


Dołączył: 21 Paź 2003
Posty: 1418
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 2:32 pm   

Bo władze Gdańska to politycy (którzy mają co innego w głowie) i urzędnicy (którzy są mistrzami spychotechniki), a nie GOSPODARZE (których naszemu miastu brak... :| )
_________________
"A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 2:50 pm   

Marek Z napisał/a:
Przecież chyba wszystkie obiekty leżące w obrębie granic administracyjnych są miejskie, a jakaś instytucja najwyżej jest ich użytkownikiem.

No nie, nie...
Jakby tak było to nikt nie byłby właścicielem niczego, a jedynie użytkownikiem.
Do Miasta należy jedynie część nieruchomości położonych w obrębie jego granic.
 
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7746
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 2:52 pm   

Marek Z napisał/a:
Przecież chyba wszystkie obiekty leżące w obrębie granic administracyjnych są miejskie, a jakaś instytucja najwyżej jest ich użytkownikiem.

Oj, bardzo się mylisz. Przecież istnieje własność prywatna. A to, co nie jest prywatne, było dawniej państwowe - a potem, po powstaniu w latach dziewięćdziesiątych samorządów, zostało podzielone między państwo a gminę-miasto Gdańsk. Więc siatka własnościowa jest bardzo urozmaicona.
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 3:19 pm   

Cytat:
Oj, bardzo się mylisz.

Wziąłem pod uwagę to, że mogę się mylić. To takie moje rozważanie.
Cytat:
A to, co nie jest prywatne, było dawniej państwowe - a potem, po powstaniu w latach dziewięćdziesiątych samorządów, zostało podzielone między państwo a gminę-miasto Gdańsk.

Ale jak sam widzisz, zaistniał konflikt w powyższym temacie i zainteresowane strony nie wiedzą jak go rozwiązać.
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 3:32 pm   

A to już jest klasyczny i charakterystyczny bałagan - nie wiedzieć co jest czyje... standard
 
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 4:28 pm   

A wiedza juz czyj jest kanal Raduni? Tu tez nie wiadomo czyja to wlasnosc, a ze trzeba wylozyc kase, wiec kazdy odpycha to jak najdalej od siebie.
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 7:08 pm   

Sabaoth napisał/a:
A wiedza juz czyj jest kanal Raduni? Tu tez nie wiadomo czyja to wlasnosc, a ze trzeba wylozyc kase, wiec kazdy odpycha to jak najdalej od siebie.


Któras strona stwierdziła, że włoży trochę kasy, choc nie musi, bo to nie jej.

Mamy następny kwiatek: ów zawalony wiadukt na Zaspie. Ponoć za górną część odpowiada miasto, a za spód kolej... Przynajmniej tak stwierdziło miasto, kiedy kolej zagroziła żądaniem odszkodowania.

Oczywiście zapewne wszystkie te spory znajdą finał w jakimś ministerstwie w Warszawce. Bo przecież wiadomo, że urzędole ministerialni najlepiej wiedzą co i jak należy zrobic w Gdańsku.
 
Marek Z 

Dołączył: 12 Sty 2004
Posty: 1753
Wysłany: Czw Paź 14, 2004 10:31 pm   

Cytat:
Ponoć za górną część odpowiada miasto, a za spód kolej...

8O Niesamowite. I własnie dlatego różne obiekty popadają w ruinę.
Np. Baszta Pod Zrębem zawaliła się, bo jej dach i boczne ściany należały do Miasta,
ściana przednia do któregoś z muzeów, a grunt na którym stała - do przysłowiowej pani Malinowskiej. Tylna ściana należała zapewne do któregoś z byłych urzędasów, dlatego stoi do dzisiaj. :hihi:
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7746
Wysłany: Pią Paź 15, 2004 9:04 am   

Zoppoter napisał/a:
Bo przecież wiadomo, że urzędole ministerialni najlepiej wiedzą co i jak należy zrobic w Gdańsku.

Jak dobrze pójdzie, to urzędnicy w Warszawce zostaną zastąpieni przez jeszcze mądrzejszych urzędników w Brukselce... dopiero będziemy mieli fajnie :II
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Pią Paź 15, 2004 9:34 am   

pumeks napisał/a:
Zoppoter napisał/a:
Bo przecież wiadomo, że urzędole ministerialni najlepiej wiedzą co i jak należy zrobic w Gdańsku.

Jak dobrze pójdzie, to urzędnicy w Warszawce zostaną zastąpieni przez jeszcze mądrzejszych urzędników w Brukselce... dopiero będziemy mieli fajnie :II


O ile wiem, Brukselka preferuje silne regiony. W przeciwieństwie do Warszawki.
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk