Bardzo możliwe, że tak. Może odgradzano w ten sposób teren, gdy coś się tam pasło.
Wiercipietek napisał/a:
Najniższe wgłębienie jest okrągłe i takie powinno być kółko do wiązania uzdy.
A komu chciałoby się tak nisko schylać? Ludzie zawsze lubili wygodę. Do wiązania jakiegokolwiek zwierzęcia kółka byłyby na jednej najwyższej wysokości rozłożone po obwodzie, a nie w jednej pionowej linii rozłożone wysokościami.
_________________ Tanie nie może być dobre, drogie nie musi.
Chciałbym wrócić do bramy z Jasionna/ Kmiecin.
Znalazłem zdjęcie opisane w języku niemieckim.
Takie moje wolne tłumaczenie..
„ Wjazd do żuławskiego gospodarstwa. Wcześniej spotykało się różnorodne objekty tego rodzaju“
Żadnej daty, żadnej nazwy miejscowości.
Zdjęcie to znalazło się w wydawnictwie z 1985 roku.
To nie całkiem ten temat, ale może mnie oświecicie, co to za słupek? ostatni zachowany fragment poręczy, czy jakaś inna funkcja?
(dom podcieniowy w Żuławkach)
Sterczyna raczej nie. Stawiał bym na coś z wnętrza. Na pulpit za małe.
No właśnie : jaki materiał? Są jakieś ślady na głowicy lub powyżej? A na czubku?
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
No masz. Mnie to wyglądało na drewniane, ale przez szacunek dla zabytku, nie dotykałem.
Tam pod górnym zgrubieniem kolumienki jest coś metalowego, skobel, a może tylko zgięty gwóźdź.
Na Wikimedia Commons, ktoś nazwał ten słupek "buławą"
http://commons.wikimedia....C5%82awki_32-33
Wygląda na wtórnie wyeksponowany, bo i jest - kiedyś te schody były drewniane i był jeszcze jeden słupek, widać postanowiono ten ostaniec wyeksponować na wtórnych, betonowych. Widać ten drugi się nie zachował. Może od półkolumny w portalu biegła jakaś poręcz albo łańcuch do tychże słupków.
Nie widzę śladów pochwytu, więc stawiam na łańcuch.
Na większym zdjęciu widać jak barbarzyńcy wtopili słupek w beton. Nawet dziady prostokątnego kloca nie umieli ulać.
Cytat:
albo służyło to uwiązywaniu konia?
Uff, nie ja to powiedziałem! Bym wyszedł na obsesjonata .....
_________________ Co to ja miałem w tej puszce ... ?
Dobra, jak mi się następny raz zdarzy pedałować przez Żuławki, to wykonam szczegółową inwentaryzację słupka, z każdej strony, w 3D i dodatkowo zdjęcia RTG i w podczerwieni
I to jest konstruktywne podejście do sprawy.
Nie żeby od razu zamykać temat słupka, przerywnik może taki.
Boręty a tam zbór ewangelicki. Traumatyczne dla mnie miejsce. Ale co tam. Pora zmierzyć się z demonami przeszłości.
Dwa pierwsze zdjęcia pokazują otoczenie kościoła ewangelickiego na początku XX w. Pochodzą z opracowania B. Schmida.
Kościół do roku 2009 stał na brzegu głębokiego rowu melioracyjnego. Gdzieś tam w czasach po 1945 roku, wybudowano ogrodzenie i betonową opaskę, widoczną na dwóch następnych zdjęciach. Musiało to być dość dawno skoro ogrodzenie niebezpiecznie pochyliło się w stronę rowu. Betonowy chodnik malowniczo poszedł za nim.
W roku 2009 przy okazji remontu fundamentów przebudowano chodnik i płotek.
Rów melioracyjny z zatkanymi przepustami zasypano i zastąpiono kolektorem. Jesienią 2009 r. wyglądało to mniej więcej tak, jak na ostatnim zdjęciu.
Marzenie.
Ale zostawmy w spokoju demony. O ile wycięcie tulipanowca rozeszło się (podobnie jak kilka innych durnych pomysłów) po kościach, tą razą demony za łapkę złapłali.
Było minęło.
No to z innej beczki. Upadająca, żeliwna brama w Dębinie. Wyraźnie zapomniana i nie kochana. Skrzydła bramy oczywiście wtórne ale to każdy widzi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum