Zastanawiam się, czy w dawnym Gdańsku (mnie najbardziej interesuje Gdańsk XVIII-wieczny) istniała jakaś zakazana dzielnica, jakieś miejsce z "czerwonymi latarniami" i prostytucją? Wewnątrz wałów czy poza wałami? Może coś na ten temat wiecie? W końcu Gdańsk był miastem portowym...
Zastanawiam się, czy w dawnym Gdańsku (mnie najbardziej interesuje Gdańsk XVIII-wieczny) istniała jakaś zakazana dzielnica, jakieś miejsce z "czerwonymi latarniami" i prostytucją? Wewnątrz wałów czy poza wałami? Może coś na ten temat wiecie? W końcu Gdańsk był miastem portowym...
Nie wiem jak 200 lat temu ale przed wojna taka opinia była przypisywana Dolnemu Miastu, a sądzę, że także niektóre okolice Nowego Portu z racji oczywiście sąsiedztwa portu.
Nie wiem jak 200 lat temu ale przed wojna taka opinia była przypisywana Dolnemu Miastu, a sądzę, że także niektóre okolice Nowego Portu z racji oczywiście sąsiedztwa portu.
Z książki Teresy Grzybkowskiej "Złoty wiek malarstwa gdańskiego" PWN, Warszawa 1990, str. 150:
"Dostatni tryb życia i nadmiar bogactw sprzyjał rozwiązłości. [...] bogaty portowy Gdańsk słynął również z hulaszczych obyczajów, a ulica Różana i Zbytki cieszyły się od dawna ustaloną złą sławą."
Informacja zbieżna z tym, co pisał Piotr Rowicki w linkowanym powyżej tekście o "Córach Koryntu". Podejrzewam, iż w obu przypadkach "źródłem" była książka Waltera Stephana o nazwach ulic w Gdańsku.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum