Pamiętam dobrze!!!
Ponieważ nie wiedzialam dokładnie co się dzieje a mam rodzinę, przyjaciół w Gdańsku, szukalam informacji w internecie i tak po raz pierwszy znalazłam sie na forum "gazety" gdzie siedzieli redaktorzy no i forumowicze i informowali o sytuacji wszystkich, i miejscowych ludzi i zamiejscowych. Na wszystkie pytania, w miarę mozliwości odpowiadali, co gdzie, jakie pociagi jadą, gdzie nie ma przejazdu, co zostalo zalane.
Nie moglam sobie tego wyobrazić po prostu, ze w Gdańsku coś takiego mogło się zdarzyć
Też pamiętam dobrze. W końcu Wrzeszcz zalało również. A potokowi Doliny Królewskiej niewiele brakowało by wylać.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Oczywiście, że pamiętam! Jak brnęłam wpław od Klinicznej na Zaspę (tramwaj jakoś dalej nie chciał popłynąć)... Pamiętam wzburzone wody Strzyży... I olbrzymie jezioro pod mostem przy dawnym pasie startowym... I utknięte w tym bajorze samochody... I wieści, obrazy, które zaczęły napływać z zalanych rejonów miasta...
Qrcze, a dzisiaj znowu coś się chmurzy...
Barabaszu, "wypluj te słowa" - bo zapowiadano bardzo deszczowe wakacje. :(
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Ostatnio zmieniony przez Marcin Pią Lip 09, 2004 8:29 am, w całości zmieniany 1 raz
Właśnie czytam w dzisiejszym DB artykuł pt. "Fala strachu". Refleksje, jakie nachodzą po jego lekturze są raczej niewesołe. Ale grunt, że ci, co przy korycie mają gdzie mieszkać i co ważne, mają sucho.
_________________ Gdańszczanka
* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
Ale grunt, że ci, co przy korycie mają gdzie mieszkać i co ważne, mają sucho.
Najlepiej by było gdyby mieszkali przy "korycie" Kanału Raduni.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Żebyś wiedział, że powinni tuż nad kanałem mieszkać!
A przy sposobności - przecież wystarczy prześledzić historię Wielkiej Wody w Gdańsku i okolicach, żeby wiedzieć, że ona bardzo tutaj lubi się powtarzać.
W 1829 władze miasta niefrasobliwie acz autorytatywnie orzekły, iż nie ma sensu przekopywać pasa Mierzei Wiślanej w okolicach wsi Górka. Powodem niepodjęcia decyzyji, a raczej podjęcie jaj na "nie" było przekonanie, że przeciez nie powtórzy się tragedia z owego 1829 roku. Niejaki J. Kossak - Mistrz Wałowy - proponował przekopanie kanały właśnie tam, by Szalona Rzeka sobie poszła tamtędy. No i poszła sobie - tyle, że paręnaście lat później. I teraz nazywa się Śmiała Wisła. A przekopała się, a może raczej - przewaliła - niemal dokładnie w miejscu, które wskazywał ów J. Kossak.
_________________ Gdańszczanka
* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
No ja tą powódź pamiętam bardzo dobrze. Następnego dnia miałem egzamin na studia a zamiast się uczyć wylewałem wodę z domu ... Mam nadzieję że to się nie powtórzy ale nie wiem czy władze miejskie wyciągneły właściwe wnioski z tego co się wtedy stało , raczej wątpie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum