Wysłany: Pon Cze 21, 2004 10:23 pm Nowy Targ Węglowy
Nowy Targ Węglowy
Już się boję. Ale trzeba będzie koniecznie tam się wybrać, aby sfotografować te barbażyńskie (zapewne) projekty.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Jezu... każdą inny? No to pewnie czeka nas projekt a la złomowiec...
Ale tu chodzi o to, że te nowe projekty powstawały osobno, czy oryginalna zabudowa sprzed wieku?
A swoja drogą mozemy tam zobaczyć:
"jak może wyglądać współczesna architektura w zabytkowym mieście: na wskroś nowoczesna, a mimo to świetnie wkomponowana w historyczne otoczenie"
Czyzby nastepne projekty z cyklu, kopiuj / wklej? I niby dlaczego ktos chce sobie poeksperyentowac z zywa tkanka historycznego miasta. Takie, za przeproszeniem G..., mozna wybudowac np. na pasie startowym na Zaspie, ale nie w centrum, w otoczeniu zabytkow.
A jak się ustala, co jest oryginalne? i dlaczego zabudowa sprzed wieku ma być niby bardziej oryginalna, niż wały i fosa sprzed czterech wieków?
Zbaczasz z tematu wątku...
Nie powiedziałem, że Danziger Hof jest bardziej oryginalny od wałów.
Ale jeżeli mamy tam cos odbudowywać, to optuje za hotelem a nie za wałami. Chocby dlatego, że wymiana wałów na Danziger Hof odbyła się drogą ewolucji, a zdecydował o tym sam Gdańsk.
Wymiana Danziger Hofu na pusty plac nastąpiła raczej wbrew woli Miasta.
Wymiana Danziger Hofu na pusty plac nastąpiła raczej wbrew woli Miasta.
Potem była jeszcze wymiana pustego placu na budynek LOT-u, a teraz będzie wymiana tego budynku na co ? Jak ma być szklano-stalowe szkaradztwo, to wolałbym wały i kawałek fosy.
A ja mam pytanie: był ktoś może, aby obejrzeć te projekty? Jakieś fotki? Bo też boję się tego, ale chciałabym zobaczyć na własne oczeta, aby wiedzieć, czego mam się bać.
Potem była jeszcze wymiana pustego placu na budynek LOT-u, a teraz będzie wymiana tego budynku na co ? Jak ma być szklano-stalowe szkaradztwo, to wolałbym wały i kawałek fosy.
Jakos nie chciało mi przejść przez palce sformułowanie "budynek" w odniesieniu do tego gigantycznego kiosku, który tam stoi. Chociaż nawet kioski bywaja niekiedy elegantsze...
Nie, no, ja ciagle mam w sobie wiele radosnego optymizmu i dziecięcej naiwności, wiec zakładam, że nie powstanie tam szklana zjeżdżalnia narciarska.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum