Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Geografia, poziom nauczania i lektury szkolne
Autor Wiadomość
Hanemann 
Gołąbek Pokoju


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 189
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 12:01 am   

Proszę mi nie dawać jako przykład mieszkańców USA - są oni powszechnie znani ze swojego niedouczenia... trzeba było się zapytać nad jakim morzem Gdańsk leży, ręczę że nawet z pomocą atlasu odpowiedź zajęła by im dużo czasu...
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 12:07 am   

A Ty wiesz do jakiego morza uchodzi Pottomac? Albo nad jakim morzem leży Bridgeport? Też nie wiesz - nie wymagaj od mieszkańców tak wielkiego kraju, żeby znali się na topografii prowincji maleńkiego kraiku na końcu świata.
 
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 12:09 am   

Hanemann napisał/a:
Proszę mi nie dawać jako przykład mieszkańców USA - są oni powszechnie znani ze swojego niedouczenia... trzeba było się zapytać nad jakim morzem Gdańsk leży, ręczę że nawet z pomocą atlasu odpowiedź zajęła by im dużo czasu...

Pomijając już kwestię krzywdzących uogólnień (spotkałem równiez bardzo inteligentnych Amerykanów) - własnie o to chodzi. Facet może nie kojarzyć nad jakim morzem leży Gdańsk, ile ma mieszkańców etc. Ale jak wie, że będzie lądował na lotnisku "Lek Waliza'y" to będzie to własnie Gdańsk. Taki facet skojarzy po prostu - "Waliza" = Gdańsk i tak ma być.
A nie jak np. na tym małym francuskim lotnisku nazwanym imieniem pianisty Chopina (choć szwagierka twierdziła, że on nie Francuz tylko Japończyk :hmmm: ), gdzie nikt ani po francucku, ani po japońsku nie mówił......
_________________
da, da, da...
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 12:11 am   

Zresztą co jak co, ale "WALIZA" to się właśnie z lotniskiem bardzo dobrze kojarzy :^^
 
 
gargoyle dfl 
Mottlauspucker


Dołączyła: 11 Kwi 2005
Posty: 926
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 12:31 am   

Przepraszam,ze pytam ale czy jeszcze lotnisko im.Lecha Walesy czy moze juzlotnisko Lecha Walesy
_________________
"...robala co mnie zzera wciaz zalewam sam..."
 
 
Hanemann 
Gołąbek Pokoju


Dołączył: 24 Sty 2005
Posty: 189
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 1:24 am   

W pewnym sensie argumentacja Danzigera jest sensowna... tyle że co z tego ? Nasz - dajmy na to amerykański - turysta wychodzi z lotniska, i co ? pole, łąka z pasącymi się krowami, niedaleko zagajniczek... ładnie mu się ten Gdańsk skojarzy...

Drogi Gargoylu !
Gdansk Lech Walesa Airport - dokładnie tak, bez znaków diaktrycznych
 
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 7:27 am   

Hanemann napisał/a:
Nasz - dajmy na to amerykański - turysta wychodzi z lotniska, i co ? pole, łąka z pasącymi się krowami, niedaleko zagajniczek... ładnie mu się ten Gdańsk skojarzy...

O kurczę! To w Stanach lotniska są w centrach miast?
_________________
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 7:29 am   

Cytat:
pole, łąka z pasącymi się krowami, niedaleko zagajniczek...

Do tego waląca się stodoła i taksówkarze namawiający na kurs z natarczywościa Rumunów. Jak juz sie bocian pojawi to turysta będzie miał 100% pewności, ze jest w Polsce :^^
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 8:54 am   

I jak mu walizka zniknie, kiedy spojrzy w górę na tego bociana... :^^
 
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 9:18 am   

Cytat:
Proszę mi nie dawać jako przykład mieszkańców USA - są oni powszechnie znani ze swojego niedouczenia... trzeba było się zapytać nad jakim morzem Gdańsk leży, ręczę że nawet z pomocą atlasu odpowiedź zajęła by im dużo czasu...

A ciekawe gdybyś to podobne (lub analogiczne) pytanie zadał u Polsce... Myślisz, że odpowiedzi różniłyby się diametralnie? :%
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 9:31 am   

Marcin napisał/a:
Cytat:
Proszę mi nie dawać jako przykład mieszkańców USA - są oni powszechnie znani ze swojego niedouczenia... trzeba było się zapytać nad jakim morzem Gdańsk leży, ręczę że nawet z pomocą atlasu odpowiedź zajęła by im dużo czasu...

A ciekawe gdybyś to podobne (lub analogiczne) pytanie zadał u Polsce... Myślisz, że odpowiedzi różniłyby się diametralnie? :%

To prawda - poziom wiedzy polskiego społeczeństwa jest przerażająco niski. Często spotykam się z różnymi przykładami braku elementarnej (zdawałoby się) wiedzy. Ostatnio np. usłyszałem od nauczycielki jednego z gdańskich ogólniaków jak to udało jej się zadać potwornie podchwytliwe pytanie podczas sprawdzania znajomości "Pana Tadeusza" wśród uczniów. Otóż spytała czyim zięciem był sędzia Soplica. Pytanie wzbudziło w dwóch klasach drugich popłoch - nie dlatego, że nie znali odpowiedzi na pytanie, tylko dlatego, że nie wiedzieli co oznacza słowo zięć........
_________________
da, da, da...
 
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 9:35 am   

No to jak już porównujemy poziomy, to mogę wam opowiedzieć anegdotkę z zagadką i morałem.
Otóż mam siostrę, a ta siostra jest bibliotekarką (lubi jak o niej mówić Conan-Bibliotekarz :^^ )
No i przyjszło do niej kiedyś dziecko w wieku przedmaturalnym i zażądało książki. Nie pamiętało tytułu. Potrafiło tylko powiedzieć, że jest to książka o biednych ludziach.
Zgadnijcie o jaki tytuł chodziło temu wykształconemu młodzieńcowi...
(ci, którym już opowiadałem niech się rzecz jasna nie uzewnętrzniają - nie psujmy intelektualnej rozrywki innym :^^ )
 
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 9:40 am   

Grün napisał/a:
No to jak już porównujemy poziomy, to mogę wam opowiedzieć anegdotkę z zagadką i morałem.
Otóż mam siostrę, a ta siostra jest bibliotekarką (lubi jak o niej mówić Conan-Bibliotekarz :^^ )
No i przyjszło do niej kiedyś dziecko w wieku przedmaturalnym i zażądało książki. Nie pamiętało tytułu. Potrafiło tylko powiedzieć, że jest to książka o biednych ludziach.
Zgadnijcie o jaki tytuł chodziło temu wykształconemu młodzieńcowi...
(ci, którym już opowiadałem niech się rzecz jasna nie uzewnętrzniają - nie psujmy intelektualnej rozrywki innym :^^ )


"Nędznicy"?
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 9:41 am   

:hmmm: "Nędznicy"?
Ale to pewnie byłoby za proste. :D
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Marcin 


Dołączył: 14 Mar 2004
Posty: 4244
Wysłany: Sro Kwi 13, 2005 9:42 am   

Zoppek o tym samym pomyśleliśmy prawie w jednej chwili. :hihi:
_________________
Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk