_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Tu niestety zestawienie zasmuca... :(
Obok kościoła znajduje się grób bezimiennego żołanierza: "nieznany żołnierz niemiecki rozstrzelany przez swoich dlateego, że nie chciał podpalić kościoła"
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Walący się, oryginalny gotycki dach. Porozbijane mury, puste oczodoły okien. Tak wygląda najstarsza szachulcowa świątynia na terenie Polski. Jej agonię ogląda co roku tysiące turystów zmierzających na zamek w Malborku
Wielu skręca z głównej drogi, aby z bliska przyjrzeć się ruinie. Wstępu do środka broni jedynie tabliczka "Grozi zawaleniem". Taka bariera nie zatrzymała złodziei, którzy zdemontowali całe wyposażenie. Wywieziono także płyty nagrobne. Jedyne, co zostało, to pokryte grzybem, zabytkowe polichromie. Problemem Gnojewa zainteresował w ubiegłym tygodniu "Gazetę" niemiecki historyk sztuki i architektury, profesor Christofer Herrmann. Naukowiec bada od dziesięciu lat gotyckie kościółki na terenie dawnego państwa krzyżackiego. Z 700 do dziś przetrwało 350. Wśród nich nietypowe kościoły szachulcowe, czyli wykonane z tzw. pruskiego muru. Według profesora Herrmanna Gnojewo zajmuje wśród nich wyjątkowe miejsce.
- Z dokumentów wiemy, że kościół stał tu przed zbudowaniem w 1362 roku świątyni w Mątowach Wielkich - opowiada profesor. - To może oznaczać, że powstał bardzo blisko połowy XIV wieku. Jeżeli potwierdzą to badania drewna, to mamy do czynienia z najstarszym kościołem szachulcowym w Polsce.
Pierwotnie zabytek zbudowany był w całości w oparciu o drewniany szkielet, wypełniony cegłą. Drewniana była też wieża. Do dziś zachowały się z niego wschodnia i południowa ściany. Pod koniec XIV wieku, podczas pierwszej rozbudowy, obudowano je cegłą. Po 1466 roku dobudowano nawę północną. W XIX w. powstała neogotycka wieża.
- To jeden z ciekawszych przykładów wiejskiego budownictwa sakralnego w Polsce i w północnej Europie - twierdzi niemiecki naukowiec. - Nie rozumiem, dlaczego obiekt tej klasy musi się zawalić? Nikt mnie nie przekona, że w cywilizowanym kraju na coś takiego nie da się znaleźć pieniędzy.
Dla Gazety
Marian Kwapiński, Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków
W 2000 roku wykonaliśmy na nasz koszt ekspertyzę techniczną kościoła w Gnojewie. Problem w tym, że jego prawnym opiekunem jest parafia, która nie ma pieniędzy nawet na prace ratunkowe. Wydawanie nakazów konserwatorskich jest w takim wypadku pisaniem w próżnię. Próbowaliśmy rozwiązać problem, zwołując spotkanie, na którym rozmawialiśmy z kurią elbląską, parafią i urzędem gminy. Chcieliśmy, aby wspólnie zajęli się remontem kościoła. Niestety, od tamtego czasu nic się nie dzieje, a obiekt już trzeba ratować.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Nóż mi się w kieszeni otwiera Zesiu Ale co tam jakies stare, "poniemieckie" rudery...Świątynię Opatrzności trza stawiać. Chociaż może rządącym jeno wiara w opatrzność i cuda została, więc wolą się zabezpieczyć....
Sejm przyznał w piątek 20 mln zł z budżetu państwa na budowę Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskich Polach Wilanowskich, przyjmując poprawkę Senatu do budżetu na 2006 rok. (...)
ciekawe, ile by za te 20 mln takich Gnojewów (Gnojew...?) można by uratować... [/center]
Pewnie nie aż tak wiele. Ale wolę pół szachulcowego kościoła w Gnojewie niż 10 Świątyni Opatrzności w ... właściwie tez w gnojewie (ale małą literą). Czy ta kwota przypadkiem nie stanowi ponad jednej trzeciej kwoty potrzebnej do ratowania Marienkirche? Ale co tam jakis krzyżacki stary kościół wobec budowli na miarę tysiącletniej Rzeczypospolitej...
Zamiast chronic Żuławy lepiej rozdawac becikowe tym, co nic nie robią, zamiast ratować unikatowe zabytki lepiej finansować maniakalne pomysły katolistów, zamiast pogonić prokuratury do roboty lepiej tworzyc nowe urzędy...
A tak swoja drogą zwróćcie uwagę, że obecni władcy ciesza się zdecydowanym poparciem większości społeczeństwa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum