Wysłany: Nie Sty 08, 2006 10:45 pm Św. Barbara - zegar
Witam,
proboszcz mojej parafii wyjawił iż jego marzeniem jest odbudowa zegara z wieży naszego kościoła. Wiem że przewija się tu sporo zdjęć z tej okolicy ale większość to w małej rozdzielczości. Jak macie gdzieś takie gdzie będzie dobrze widać Św. Barbarę a najlepiej wieżę zegarową to będę wdzięczny.
Przypomnę tylko jak ten teren wyglądał po wojnie:
Może gdzieś w BSG lub 30 dni znajdę takie ujęcia??? Za dużo tego bym dał radę to w miarę szybko ogarnąć.
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
Tuż przed Nowym Rokiem na wieży kościoła św. Katarzyny pojawiła się druga odtworzona tarcza zegara. To dobra okazja, żeby przypomnieć dzieje kolejnych zegarów kościoła.
Zaczętą około 1450 r. wieżę podwyższono w latach 1484-86 i przykryto skromnym dachem, na którym później stanęła sygnaturka. W 1530 r. na wieży zainstalowano tzw. zegar bijący (bez tarcz), złożony z mechanizmu i dzwonu do wybijania godzin. Czterdzieści cztery lata później wymieniono go na nowy, bo tak chyba należy rozumieć kronikarski zapis o tym, że w roku 1574 na święty Marcin zaczęto robić mechanizm bijący na wieży kościoła Św. Katarzyny, a w 1575 r. na Wielkanoc wszystko wykonano. Zegar miał już tarcze, widoczne na panoramie miasta z 1593 r., oraz być może mały kurant dzwonowy do automatycznego wygrywania melodii, chociaż wówczas określono by go raczej jako mechanizm grający.
Z kolei w roku 1634, w którym nasadzono na wieżę nowy wspaniały hełm, wykonano całkiem nowy mechanizm bijący i zewnętrzne tarcze na 4 stronach wieży. W 1716 r. zegarmistrz miejski Jan Antoni Horn udoskonalił mechanizm, zaopatrując go w wahadło (perpendykuł). Kolejny zegar, również z czterema tarczami, pojawił się na wieży w 1738 r., wraz z 35 dzwonami holenderskiego carillionu. Twórcą zegara był zapewne zegarmistrz Daniel Boettcher, ten sam, który parę lat później sporządził mechanizm gry automatycznej. Niepotrzebny stary dzwon zegarowy sprzedano. Zegar Boettchera, systematycznie remontowany, służył aż do zniszczenia przez pożar 3 lipca 1905 r. Odbudowaną w ciągu trzech lat wieżę zaopatrzono w 1910 r. w nowy 37-dzwonowy carillon oraz zegar - dzieło firmy Eduard Korfhage i Synowie w Buhr pod Osnabrückiem. Opiekę nad mechanizmem musiał przejąć ktoś miejscowy. W aktach kościoła zachowało się pismo następującej treści: W nawiązaniu do Pańskiego pisma z 30 bm. z upoważnienia Rady kościelnej powierzamy Panu systematyczny nadzór nad działaniem naszego zegara wieżowego i karylionu za wynagrodzeniem 25 marek miesięcznie. Za tę sumę podejmie się Pan fachowej obsługi przekazanych Panu działających i bezpiecznych urządzeń, poprzez smarowanie wszystkich niezbędnych części jak również dokonywanie leżących w zakresie Pańskiej specjalności drobnych napraw mechanizmów i zapewnienia przez to niezawodnego funkcjonowania urządzeń. Ewentualnych napraw urządzeń elektrycznych nie będzie Pan świadczył. Natomiast w razie potrzeby zapewni Pan człowieka do pomocy karylionistom przy ustawianiu sztyftów. W przypadku wymówienia ustala się obustronny termin trzech miesięcy. Na odwrocie figuruje odpowiedź z 5 grudnia 1910 r.: Potwierdzam Radzie kościoła Św. Katarzyny odbiór pisma z 3 bm. i moją całkowitą zgodę na jego treść". Podpisał się mistrz ślusarski Paul Cloppat. W nagłówku papieru firmowego czytamy: ".ul Cloppat.
Ślusarka budowlana i wytwórnia krat. Gdańsk, Podwale Staromiejskie 21a. Oprócz wyrobu okuć, stalowych konstrukcji, dachów szklanych, ogrodzeń, poręczy, krzyży, bram itp. firma zajmowała się także naprawą silników gazowych, benzynowych i innych maszyn, gwarantując prawdziwe podstawy handlowe: sumienne, rzeczowe i szybkie wykonanie; umiarkowane ceny. Paul Cloppat! Ten sam, który zaopatrzył w nowy ściąg sklepienie kościoła św. Jana i którego wmurowaną w filar butelkę z listem niedawno odnaleziono! Tak to w Gdańsku sensacja goni sensację.
No chyba przede wszystkim archiwum Deurera jest tu miarodajne, ale to chyba ksiądz powinien mieć? dołączam fragment zdjęcia z Bildindexu - niestety, już od pewnego czasu nie udostępniają plików w dużej rozdzielczości, ale to też nie jest najgorsze:
No chyba przede wszystkim archiwum Deurera jest tu miarodajne, ale to chyba ksiądz powinien mieć? dołączam fragment zdjęcia z Bildindexu - niestety, już od pewnego czasu nie udostępniają plików w dużej rozdzielczości, ale to też nie jest najgorsze:
Się domyślam, że ksiądz to będzie miał, ale chciałem być dobrze przygotowany na kolędę.
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
No chyba przede wszystkim archiwum Deurera jest tu miarodajne, ale to chyba ksiądz powinien mieć? dołączam fragment zdjęcia z Bildindexu - niestety, już od pewnego czasu nie udostępniają plików w dużej rozdzielczości, ale to też nie jest najgorsze:
Się domyślam, że ksiądz to będzie miał, ale chciałem być dobrze przygotowany na kolędę.
To teraz zdjęcia do koperty się wsadza?
_________________ ...........................................
Pomóż Hanusi jeśli możesz
http://dzieciom.pl/5002
...........................................
No chyba przede wszystkim archiwum Deurera jest tu miarodajne, ale to chyba ksiądz powinien mieć? dołączam fragment zdjęcia z Bildindexu - niestety, już od pewnego czasu nie udostępniają plików w dużej rozdzielczości, ale to też nie jest najgorsze:
Się domyślam, że ksiądz to będzie miał, ale chciałem być dobrze przygotowany na kolędę.
To teraz zdjęcia do koperty się wsadza?
A nie?? ;)
Chcę po prostu jakoś kontakt nawiązać ze swoim nowym proboszczem, może jakoś archiwa udostępni, pozwoli poskanować, może na wieżę wpuści......spróbować warto
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum