1 września na Westerplatte inaczej - po tradycyjnym zapaleniu świeczek - jajo, kanapka i kawa z termosu o wschodzie słońca... pod ucztę podczepił się natychmiast - lisek westerplacki... A potem odwiedziny u psów wisłoujskich .
psy wisloujskie2.JPG
Plik ściągnięto 5308 raz(y) 43,1 KB
psy wisloujskie.JPG
Plik ściągnięto 5308 raz(y) 48,39 KB
bym sie zaprzyjaznil.JPG lisek2
Plik ściągnięto 5308 raz(y) 79,44 KB
lisek przyszedl na uczte.JPG lisek westerplacki1
Plik ściągnięto 5308 raz(y) 63,62 KB
_________________ Gdańszczanka
* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
lisek bardzo się zaprzyjaźnił - jak tylko rozwinęłyśmy nasze kanapki i szyneczkę, i serek pojawił się koło garbiego natychmiast cichutko jak...lisek i bardzo pilnował, żebyśmy ani kęsa nie zjadły. W sumie zjadł nasze kanapki, naszą szynkę pokrojoną elegancko w słupki.... nam pozostała kawa z termosu.
Tak się chłopak rozochocił, że gdybym garbiego nei zamknęła, to wszedłby do środka sprawdzić, co jeszcze zostało do zjedzenia. Tyle mu zdjęć narobiłam, że na Koty Stutthofskie już baterii życia nie wystarczyło, więc Koty Stutthofskie będą "zdjęte" podczas następnej sesji....
_________________ Gdańszczanka
* * *
...ze słońcem w kieszeni i chmurą gradową...
...i mściwym toporem krzyżackim....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum