Dawny Gdańsk

[Mikołaj]

Prof. Pumeks w tekście o Stoczni Schichaua napisał, że

Cytat:

Prace budowlane ruszyły 18 kwietnia 1890 r. Było to spore wyzwanie techniczne jak na owe czasy, ponieważ teren był nierówny i bardzo podmokły. Rozpoczęto od rozbiórki dawnego Szańca Wapiennego, a następnie, aby zniwelować, częściowo podwyższyć i umocnić teren, postanowiono nawieźć ok. 200 tys. m3 piasku i kamieni z położonego za Wielką Aleją wzgórza Wroni Szaniec (Krähenschanze). Dla transportowania tego materiału wybudowano specjalną kolejkę linową o długości 480 m i różnicy wysokości 20 m, której końcowe stacje połączone były telefonem. Nad aleją i nad linią kolejową konieczne były specjalne osłony dla zapewnienia bezpieczeństwa. Już w trakcie prac okazało się, że przewidywana ilość materiału była niewystarczająca.

Mam ciekawą książkę Henryka Wojciechowskiego "Stocznia Gdańska fakty i liczby". Poza opisem rozwoju socjalistycznego przemysłu stoczniowego i trzydziestostronnnicowym wykazem statków zbudowanych w latach 1948-1968 jest część historyczna, nawet przyzwoicie napisana. Tam też jest informacja, że:

Cytat:

W 1890 r. Schichau wykupuje tereny nad Martwą Wisłą w pobliżu Stoczni Cesarskiej. 50-hektarowy, bagnisty, poprzecinany rowami teren wymagał osuszenia przed ostateczną zabudową. Dokonano tego przez nawiezienie 3-metrowej warstwy ziemi. Zbudowano nawet specjalną kolejkę linową, którą transportowano piasek z Suchonina

Z tym Sucho(a)ninem to autor oczywiście przedobrzył, ale nie o to chodzi.
Ciekawe są szaniec i kolejka. Macie mapy na których byłby szaniec? Albo zdjęcia, na których by uwieczniono to kuriozum - kolejkę?
Nazewniczą pozostałością po szańcu jest ulica Wronia / Krähenberg. Na mapce zaznaczyłem przypuszczalny przebieg kolejki.

---

wroni_szaniec.jpg

Plik ściągnięto 4002 raz(y) 56,6 KB

[pumeks]

Wymierzyłeś dokładnie te 480 m?
Co do "szańca" - podałem tę nazwę jako ciekawostkę, ale chyba nie było tam nigdy żadnych fortyfikacji, myślę, że to taka żartobliwa nazwa.