Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
promocja / informacja turystyczna
Autor Wiadomość
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 1:25 pm   promocja / informacja turystyczna

Przenoszę ten temat do nowego wątku, bo w "gdańskim kiczu" nie pasował.
Kasia_57 napisał/a:
wrangla napisał/a:
Jeśli chodzi o promocję, to trzeba przyznać, że Gdańsk w tym względzie bardzo się poprawił. Wiem, co piszę. Oczywiste, że wiele jeszcze do zrobienia. Urzędnicy zajmujący się promocją cały czas mają szansę, by się wykazać.
Co innego informacja turystyczna, która strasznie w Gdańsku kuleje! :evil: Z pełnym przekonaniem mogę napisać, że jest do kitu! a nawet gorzej... :II
zaciekawiło mnie to... Prosze Cię - rozwiń.
Bo w środowisku ściśle związnym z turystyką, mówi się dokładnie co innego niż twierdzą urzędnicy. I tutaj nei ma porozumienia - ci sobie, tamci sobie.
dlatego chciałabym usłyszeć coś wiecej :wink:
Pewnie jest tak: urzędnicy mówią, że wszystko jest pięknie, a branża mówi, że jest beznadziejnie. :hihi:
Kasiu, ja też czekam na Twoje wieści w tym temacie.

A teraz moje trzy grosze:
PROMOCJA - dlaczego uważam, że dziś jest dużo lepiej....

- Do tego, że dziś promocja w ogóle istnieje, a do tego jeszcze się rozwija, bezpośrednio przyczyniło się powstanie POTu (Polskiej Organizacji Turystycznej) na szczeblu ogólnopolskim oraz organizacji lokalnych (w Gdańsku mamy PROT).
Organizacja ta nie jest kolejnym martwym tworem, po ich działaniach widać, że rozwija się w dobrym kierunku. [ps. proszę mnie nie posądzać, że jestem z nimi związana, :wink: opinię wystawiam tylko na bazie własnych obserwacji z zew.]

- Na tagrach turystycznych (np. ITB w Berlinie) Gdańsk zaprezentował się całkiem fajnie. (piszę tu o roku 2000którymś, chyba 2003) Z resztą nie tylko Gdańsk, ale cała Polska. Aż trudno mi było uwierzyć w to, co widziałam. :wink: Profesjonalizm, logiczność podziału na poszczególne stanowiska, dużo dobrych materiałów promocyjnych...

- Materiały promocyjne, czyli foldery i inne duperele - widziałam sporo tego i mogę powiedzieć, że gdańskie/pomorskie foldery spełniają normy. :OO Porównując nasze do folderów innych miast i regionów (całego świata) mogę napisać, że jest dobrze. (przy mojej ocenie biorę pod uwagę m.in. layout, dobór informacji, mapy (bo ważne jest, by nawet ktoś kto pierwszy raz słyszy "Gdańsk" mógł błyskawicznie zlokalizować jego położenie), zdjęcia, jakość, kolorystykę, info teleadresowe, itd...)

ps. Żeby nie było.... że jest cudnie i pięknie.... i zaraz ktoś z osób odpowiedzialnych za promocję, wpadnie w samozachwyt. :% Zawsze może być lepiej!! Dotyczy to głównie organizowania rozmaitych akcji promocyjnych za granicą, czy nawet w innych polskich miastach. Tu jest jeszcze duże pole do popisu.


Za chwilę będzie o informacji turystycznej w Gdańsku. :evil:
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:15 pm   

INFORMACJA TURYSTYCZNA - dlaczego uważam, że kuleje...

Załóżmy, że jestem turystą, przyjeżdżam do Gdańska. Wysiadam na Dworcu PKP Gdańsk Główny. Idę, idę ... nie widzę, żadnej informacji o punkcie IT. Dobra zapytam się w kasie... niestety pani(pan) nic nie wie. Dalej pytam, jeśli dopisze mi szczęście, ktoś mi wskazuje, że informacja jest przed budynkiem dworca, w jakimś kiosku. (!) Wychodzę na zewnątrz, patrzę i nic nie widzę. Żadnych plakatów, żadnych drogowskazów, żadnych informacji. Wielka pustynia informacyjna. Krążę sobie po placu... dostrzegam zielony kiosk ruchu. A przy nim coś, co ma przypominać informację. (Ta buda stoi tyłem do dworca!) Kilka wyblakłych plakatów, w dodatku nieaktualnych. Jak mam pytać o cokolwiek, jeśli za moimi plecami miliony samochodów, hałas straszliwy. W tym miejscu skończę mój komentarz tej zielonej budki.
To tyle wstępu. :evil:

Jak wygląda informacją tur. w Gdańsku?
Mamy trzy punkty:
1. Info PROTu w Madisonie - sam punkt informacji jest fajny (można otrzymać kompleksową informację, w kilku językach, o całym regionie. Są foldery itp., obsługa jest miła), tylko NIKT do niego nie trafi! Ukryty jest w gąszczu sklepów. Nie prowadzi do niego żaden drogowskaz! Można tam trafić tylko przypadkiem, przy okazji zakupów. :II
Dla mnie to jest niepojęte, jak można tak schować informację. Żeby chociaż była jakaś tablica przed wejściem do Madisona.
2. Info GOT na Heweliusza - sytuacja podobna. By dojść tam, trzeba wcześniej znać dokładny adres. Przeciętny turysta w tamtą stronę mało kiedy się zapuszcza. Beznadziejna lokalizacja.
3. Info PTTK na Długiej - ta informacja jest łatwo dostępna, ale dla turysty, który już trafił na Długą.

Poza tym dodam, że informacje ze sobą nie współpracują!
Brakuje jednolitego i skoordynowanego systemu.
Brakuje informacji gdzie tej informacji szukać.

A o oporach we współpracy ze strony instytuacji takich jak PKS, czy PKP nie będę się już rozpiywać. :evil:

ps.
Wg mnie najlepszym miejscem na Centrum Informacji Turystycznej byłby budynek przy dworcu PKP, tam gdzie sprzedają amerykańskie kurczaki, tffuu KFC.
A więc mój apel.... wyrzućmy kurczaki z dworca :hihi:
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:21 pm   

wrangla napisał/a:
KFC. A więc mój apel.... wyrzućmy kurczaki z dworca :hihi:

No coś Ty? Podobno, jak i okoliczna konkurencja, mają darmowe i całkiem przyzwoite toalety. (Nie wiem z pewnością, nigdy tam nie byłem.)
_________________
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7700

Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:27 pm   

A jaka konkurencja w okolicy ma darmowe WC? bo chyba nie dworcowy McDonald's? :%
A wracając do meritum - w 1996 r. stanowiłem obsługę stoiska Miasta Gdańsk na ITB w Berlinie i potem jeszcze na mniejszych targach turystycznych w Kolonii. Ale to, co się tam działo, to nie była dobra promocja, niestety.
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:30 pm   

pumeks napisał/a:
A jaka konkurencja w okolicy ma darmowe WC? bo chyba nie dworcowy McDonald's? :%

O tym myślałem. Nie jest darmowe? W Niemczech sikałem tam za darmo, więc sądziłem, że u nas jest podobnie.
_________________
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:32 pm   

pumeks napisał/a:
A wracając do meritum - w 1996 r. stanowiłem obsługę stoiska Miasta Gdańsk na ITB w Berlinie i potem jeszcze na mniejszych targach turystycznych w Kolonii. Ale to, co się tam działo, to nie była dobra promocja, niestety.

Wierzę.
Pisząc o tym, że się poprawiło mam na myśli czas po 2000 roku., bo właśnie w 2000r. powstał POT.
 
Sabaoth 
Zachodni Prusak


Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 11351
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:39 pm   

Cytat:
Dobra zapytam się w kasie... niestety pani(pan) nic nie wie

Po pierwsze, pan (pani) nic nie rozumie i probuje wytlumaczyc dziwnym jezykiem "Moj boss pojechal and wroci, you musiec zapytac, no, wiec, tego..." :hihi:
_________________
www.danzig-online.pl
 
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:47 pm   

wrangla napisał/a:
Załóżmy, że jestem turystą, przyjeżdżam do Gdańska. Wysiadam na Dworcu PKP Gdańsk Główny.


Wiem, że to zboczenie, ale nie nazywajmy wszytkich dworców kolejowych "dworcami PKP"... Nie jest to uzasadnone ani historycznie, ani praktycznie, zwazywszy, że już teraz z dworców kolejowych "trójmiasta" korzysta trzech przewoźników kolejowych (PR, InterCity, SKM), z których SKM niedługo przestanie byc własnośćia PKP, PR i InterCity też mogą być sprywatyzowane, a wkrótce po uwolnieniu rynku moze byc przewoźników jeszcze więcej.

To tak samo jak z autobusami międzymiastowymi: od dawna tylko część z nich to "pekaesy". Tak samo stacje benzynowe od dawna juz nie sa "cepeenami", bo nawet sama CPN po połączeniu Petrochemią Płock zmieniła nazwę na Orlen... A przecież jest jeszcze mnóstwo stacji benzynowych, które w ogóle z CPN nie mają nic wspólnego.
 
wrangla 
co to w ogóle jest za nick...


Dołączyła: 01 Gru 2004
Posty: 1220
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 2:56 pm   

Zoppoter napisał/a:
Wiem, że to zboczenie, ale nie nazywajmy wszytkich dworców kolejowych "dworcami PKP"...
Wiedziałam, że do czegoś się przyczepisz :hihi: :wink:
Ok, niech będzie... turysta wysiada na dworcu kolejowym "Gdańsk Główny".
Obiecuję poprawę, więcej nie będę pisać "dworzec PKP" :mrgreen:
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 3:06 pm   

wrangla napisał/a:
Wiedziałam, że do czegoś się przyczepisz :hihi: :wink:
Ok, niech będzie... turysta wysiada na dworcu kolejowym "Gdańsk Główny".
Obiecuję poprawę, więcej nie będę pisać "dworzec PKP" :mrgreen:


Aha i jeszcze coś... :mrgreen: :hihi:
Nie każdy kiosk z gazetami jest kioskiem Ruchu...
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7700

Wysłany: Pon Lut 14, 2005 3:26 pm   

Corzano napisał/a:
pumeks napisał/a:
A jaka konkurencja w okolicy ma darmowe WC? bo chyba nie dworcowy McDonald's? :%

O tym myślałem. Nie jest darmowe? W Niemczech sikałem tam za darmo, więc sądziłem, że u nas jest podobnie.

W Gdańsku na dworcu jest pierwszy na świecie McDonald's bez toalety. Jest tylko publiczna toaleta na dworcu, płatna jak zwykle.
 
Grün 
Oberpomuchel


Dołączył: 03 Lis 2003
Posty: 7010
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 3:29 pm   

No to jeszcze dodaj, że nie każdy (a włąściwie już chyba rzadko który) bicykl jest firmy ROVER a rzadko które buty sportowe to Adidasy :^^
 
 
Zoppoter 
Wolny Prusak

Dołączył: 28 Kwi 2004
Posty: 3687
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 3:42 pm   

Grün napisał/a:
No to jeszcze dodaj, że nie każdy (a włąściwie już chyba rzadko który) bicykl jest firmy ROVER a rzadko które buty sportowe to Adidasy :^^


No, słowo "rower" wszedł juz do polskiego słownika, więc juz po herbacie. A Rover w ogóle juz nie robi rowerów...

Ale te "Adidiasy", albo "Elektroluksy" (częste okreslenie wszystkich odkurzaczy) jak najbardziej maja taki status, jak "Pekaesy", kioski ruchu, cepeeny, dworce PKP itd.

Ja już kiedyś spotkałem Polaka w Berlinie, który mnie zaczepił i próbował bardzo łamaną niemczyzną spytać o dworzec PKP. Powiedziałem mu po polsku (zrobił wielkie oczy), ze musi do Kostrzynia albo Rzepina się udać (spadła mu szczęka)...
 
Corzano 
bi-cyklista
z Północy


Dołączył: 18 Lis 2004
Posty: 4571
Wysłany: Pon Lut 14, 2005 3:47 pm   

Zoppoter napisał/a:
Ja już kiedyś spotkałem Polaka w Berlinie, który mnie zaczepił i próbował bardzo łamaną niemczyzną spytać o dworzec PKP.

:haha: Ale te PKP chyba zniemczył, co? :mrgreen:
_________________
 
pumeks 
Mottlauspucker


Dołączył: 22 Paź 2003
Posty: 7700

Wysłany: Pon Lut 14, 2005 3:48 pm   

A mnie we Wiedniu spytano o "Tramwaj nach Florisdorf" :wink:
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk