Mi już urząd skarbowy przysłał PIT-a, teraz muszę tylko podpisać i im odesłać. To jest naprawdę wspaniały system, PIT-y wypełnia i nalicza podatek ten, kto jest najbardziej tym zainteresowany, czyli urząd skarbowy. W końcu ci urzędnicy biorą za coś pieniądze.
A ja w tym miejscu jeszcze raz przypomnę o możliwości przekazania 1% podatku na jakąś pożyteczną instytucję. Ze swojej strony zachęcam do wsparcia Hospicjum im. Ks. Eugeniusza Dutkiewicza SAC
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
W systemie, w którym są odliczenia na różne słuszne w wizji ustawodawcy cele jest to niemożliwe, bo i skąd mieliby wiedzieć, ile wpłaciłeś na fundusz remontowy, za ile zakupiłeś materiałów budowlanych czy ile przekazałeś jakiemuś tam kościołowi...
W systemie, w którym są odliczenia na różne słuszne w wizji ustawodawcy cele jest to niemożliwe, bo i skąd mieliby wiedzieć, ile wpłaciłeś na fundusz remontowy, za ile zakupiłeś materiałów budowlanych czy ile przekazałeś jakiemuś tam kościołowi...
Nie, nie. To nie tak. Urząd przysyła mi wypełnionego PIT-a i jeśli nie mam żadnych odliczeń to wystarczy go tylko podpisać i odesłać. Jeśli mam jakieś odliczenia albo doliczenia to po prostu wpisuje kwoty w odpowiednie rubryczki i odsyłam PIT-a do US.
To nie jest akurat kwestia odliczeń, tylko niewydolności administracji skarbowej, która przy takim zapleczu prawnym i technicznym nie ma szans na obrobienie takiej ilości danych. System szwedzki jest świetny (bo to heretycy wstrętni są) pita można wysłać nawet smsem. Wszyscy są rozliczeni błyskawicznie. Błędów jest mało i wszystko gra. Tylko tam na przykład nikt w administracji nie usiądzie do komputera bez tzw. "prawa jazdy" - i nie ma scen takich, że pani Zosia nie wie co się stało z komputerem, bo jej się nie włącza, a ma dyskietkę w stacji.
Tylko tam na przykład nikt w administracji nie usiądzie do komputera bez tzw. "prawa jazdy" - i nie ma scen takich, że pani Zosia nie wie co się stało z komputerem, bo jej się nie włącza, a ma dyskietkę w stacji.
Święta racja! I dodatkowo wszystkie systemy: bankowy, podatkowy, ubezpieczeniowy, opieki zdrowotnej, rejestracji pojazdów, itd. są zintegrowane i oparte na jednym numerze personalnym.
To może byśmy tak trochę z(s?)heretykowali Miasto?
Byle szybko, bo przy obecnym systemie to ja będę wypełniać swojego PITa w ciężkich bólach 29 kwietnia wieczorem
Aaaa!!! Brawo Neufahrwasser....tak trzymać ! To jest rzeczywiste-choc nieco klopotliwe-prawo obywatelskie.Kłopotliwe, bo najpierw trza wpłacić na konto/konta wybranych org spol,a potem Ci zwróci Urz Skarb...
Tym niemniej-to gigantyczny krok w Nowe...Obywatelu,zarządź sam swoim procentem podatku,nie państwo za Ciebie...wyda nie wiadomo na co...
Kuba Wygnański,który o to-na wzór Węgier- walczył-i wywalczył ustawę......to jako żywo kandydat na HC FDG....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum