Wysłany: Nie Sty 09, 2005 12:52 am Stadion przy TRAUGUTTA
Witam późną porą
Po rozmowach z moimi kumplami z redakcji portalu kibiców Lechii Gdańsk www.lechia.net postanowiłem was trochę pomęczyć.
Odpowiadam tam za sprawy foto i archiwum. W związku z tym wziąłem na swoje barki zebranie materiałów o historii naszego stadionu (historia klubu i drużyny to zupełnie inna sprawa). Będę wdzięczy za wszelkie info, tzn.: kiedy powstał, jak się nazywał, zdjęcia itp. Sami wiecie o co chodzi. Im będzie tego więcej tym lepiej
Z góry dzięki za pomoc.
Znając wasze możliwości, nie powinienem się zawieść
Na dokładkę mały spacer po stadionie i okolicach LINK oraz link do panoram, które powstały po tym spacerze PANORAMY
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
Ostatnio zmieniony przez Mikołaj Sro Mar 13, 2019 3:43 pm, w całości zmieniany 1 raz
Zdjęcia ze Stadionu im. Alberta Forstera (bo tak się właśnie nazywał) znajdziesz w książce "Pod znakiem swastyki GDAŃSK 1943-1944". Nie pamiętam kiedy powstał, ale kołacze mi się gdzieś rok 1927 - wtedy się jeszcze nie nazywał imieniem przemiłego Bawarczyka.
Na początek masz pocztówkę ze stadionem w pełnej gali.
Chodzi o ten artykuł o budowie nowego stadionu czy o Lechia-Juve??? Mam oba, ale szukam innych materiałów. Np zdjęć z zawodów motocrossowych, czy innych przed i tuz po wojennych
_________________ www.DarioB.net - Kochasz Gdańsk? Zaglądaj na moją stronę
Tak, ten "Lechia na Euro" 2008 . Tylko to znalazłem. Jest tam króciutko opisana historia stadionu. Szkoda, że autor artykułu nie napisał na końcu, jakie źródła wykorzystał.
Tę rocznicę jakby przeoczono. Z nieuwagi, z niewiedzy czy ze wstydu może? Nie wiem. A mija właśnie - tego lata! - 75 lat stadionu przy Traugutta. Kawał historii, kawał legendy gdańskiego sportu. Gdzie kiedyś tysiące widzów, gdzie kiedyś rodzinnie, biwakowo czas spędzano. Wielki sport i wielkie emocje, wielkie festyny i... letnie kino. Piłka i „królowa”, rugby i kolarstwo. Boks pod gołym niebem nawet! A jakże. Też tu bywał przed laty.
Pielgrzymki gdańszczan co niedzielę. Niekiedy kilka godzin wcześniej, by przed meczem „swoje” miejsce zająć. Bo to liga, bo to Lechia, bo to ta piłka przecież... Koryntowie i Gronowscy, Kokotowie i Kupcewiczowie, Rogocz i Nowicki, Apolewicz i Wieczorkowski, Puszkarz i Głownia, Gładysz i Jastrzębowski, Kruszczyński i Grembocki... Kilka pokoleń ulubieńców. Tak jak i wiele znanych klubów. Rywale biało - zielonych! Ruch i Legia, Lech i Cracovia, Wisła i Polonia... I tak dalej, i tak dalej. Także Bello Horozonte czy Juve, co najbardziej w pamięci utkwiło.
Ale nie tylko piłka i nie tylko piłkarze. Kielas i Mach, Krzesińska i Korban, Cecuła i Nadolna, Zimny i Boguszewicz... Ba, była tu i Dumbadze! Wtedy światowa rekordzistka dysku, co młodszym przypomnieć wypada. Finiszował też Kowalski, finiszowali kolarze. Z Wyścigiem Pokoju włącznie, który tu również - tak, tak! - lat temu czterdzieści gościł.
Imprezy i festyny, wielkie mecze i wielkie młodzieżowe spotkania ze sportem. Wielkie nazwiska i... to słynne zdjęcie niezapomnianego Zbyszka Kosycarza. Piękne dziewczyny, siedzące rzędem na okalającym murawę ogrodzeniu, piękne nogi i ta wisząca pod nimi reklama. „Delikatesy”. Jedno słowo! Ale co za delikatesy...
Powspominać dziś tylko. Niestety. Tamte pielgrzymki, tamte mecze, tamte imprezy, tamte... delikatesy. Cicho i pusto. Głucho i nieświeżo. Porastająca perzem bieżnia, jedynie z nazwy piłkarskie boisko. No i te walące się trybuny. Strach pomyśleć, gdyby... Odpukać! Obiekt - wspomnienie. Tylko wspomnienie. Zapomniany. Przez wielki sport. Przez kibiców. Przez... zarządzające nim dziś miasto nade wszystko. Samotność jubilata.
Albert Gochniewski
Witam wszystkich. To był cytat słynnego trójmiejskiego dziennikarza sportowego z Dziennika Bałtyckiego. I tyle wiadomo na pewno o powstaniu stadionu - lato 1927.
Sam prowadząc małe "dochodzenie" w tej sprawie niechcąco "odkryłem" że w albumie pt "Wrzeszcz" (z serii Donalda Tuska prawdopodobnie), jest kilka zdjęc z okolic Krematorium w tym i plac gry, który przed nazwą słynnego Bawarczyka, nosił nazwę "Heinrich Ehlert Sportplatz" .
Teraz tu moja prośba:
Czy ktos z szanownych forumowiczów posiada jakieś zdjęcia z tego albumu na kompie - zwłaszcza rozchodzi się o te ze "stadionem", jęsli by mógł sie podzielić.... byłbym zobowiązany.
I jeszcze jedna prośba nie dokońca jestem pewien imienia Heinrich Ehlert - czy jest tu moż ektos kto zweryfikuje to nazwisko i poda ewentualnie kim był ten Pan ?
Pozdrawiam na biało i na zielono wszystkich Gdańszczan
Aha. Mała dokładka do pytań. Na stronie Sabaoth'a (wiekie ukłony z mojej strony za stowrzenie tej super stronki) można zauwazyć iż na starym planie Langfuhr'a okolice stadionu nazywaja się:
"Jahn Kampfbahn" , well ,to tez przed okresem "brunatnej dżumy" w WMG a więc jak to się ma do zdjęcia i opisu z albumu "Wrzeszcz" ?
W 1935 na mapie powinno być już imienia Alberta F. Ciekawe dlaczego tak ja wydrukowano...
Dziwne miejsce naprawdę.. podobno zanim był tam stadion była też strzelnica wojskowa. Niewspominając o wszechobecnych grobach.
I jeszcze jedna prośba nie do końca jestem pewien imienia Heinrich Ehlert - czy jest tu może ktos kto zweryfikuje to nazwisko i poda ewentualnie kim był ten Pan?
Heinrich EHLERS (nie Ehlert) - w największym skrócie: nadburmistrz Gdańska 1903-1910.
Dzięki tej trafnej korekcie nazwiska, chyba pierwszego patrona tego miejsca, dotarłem ciut dalej w poszukiwaniach historii stadionu/boiska przy
Am Heiligenbrunn / St. Michaelisweg / Rokossowskiego / Traugutta
TA DAAA !!
Otóż niewiem czy wiecie ale 05.05.1912 w miejscu tym odbył sie mecz ćwirćfinałowy w mistrzostach Niemiec w piłce nożnej pomiędzy drużynami:
BuEV Danzig - Viktoria 89 Berlin 0:7 (0:3) (Danzig, Heinrich-Ehlers-Platz),
po którym to sympatyczna drużyna mistrzów okręgu bałtyckiego odpadła z tychże mistrzostw nigdy więcej już nic osiągając.
Oto kilka słów o kolejnym Gdańskim zespole piłkarskim- Preußen Danzig, któremu udało sie zdobyć mistrzostwo okręgu- "Gauliga Ostpreußen" i dostał sie do centralnych rozgrywek grupowych walczących o Mistrzostwo Niemiec w piłce nożnej.
"Prusy Gdańsk" dostali sie do grupy A gdzie niezbyt im sie wiodło tylko jeden mecz remisując a resztę przegrywając. A mecz remisowy i tak nie był grany na stadionie przy ul. Świętego Michała tylko na Platz d. Polizei.
Może ktoś wie gdzie to się znajduje/znajdowało ?
Wychodzi na to że tylko dwa mecze były rozgrywane na stadionie miejskim. I oba przegrane.
W kwietniu zapewne odnowiony stadion był jeszcze imienia Heinricha Ehlersa (o ile temu stadionowi imienia nie zabrano), a już od 1 lipca nazwany został imieniem Alberta Forstera.
Tabela grupy A - 1934 r.
Kod:
Abschlusstabelle M W R P Gole Pkt.
1. Viktoria 89 Berlin 6 6 0 0 24: 9 12: 0
------------------------------------------------------------
2. Beuthener SuSV 6 3 1 2 12:13 7: 5
3. Viktoria Stolp 6 1 2 3 10:12 4: 8
4. Preußen Danzig 6 0 1 5 6:15 1:11
Niestety nasze gdańskie drużyny niemiały i jakoś niemają zbytniego szczęscia w grach o mistrzostwo kraju.
Poszukiwań wiadomości na temat zespołów i gier grających przy Traugutta wciąz trwa.
Apeluję do wszystkim mających jakiekolwiek informacje na temat stadionu o podzielenie się ta wiedzą.
W kwietniu zapewne odnowiony stadion był jeszcze imienia Heinricha Ehlersa (o ile temu stadionowi imienia nie zabrano), a już od 1 lipca nazwany został imieniem Alberta Forstera.
Myślałem, że to nie było takie proste przemianowanie, tylko na miejscu zwykłego, prostego boiska im. Heinricha Ehlersa wzniesiono całkiem nowy stadion Alberta Forstera, z trybunami i innymi "luksusami". Trzeba by to podrążyć...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum