Koledzy moderatorzy uwielbiają wsadzać kij w mrowisko i właściwie w odpowiedzi powinnam wyszukać kilka właściwych cytatów... ale już nie chce mi się, a do tego z okazji świąt przypomina mi się rada mojej babci (osoby jak najbardziej przedwojennej ), kto w takich przypadkach powinien ustąpić. Skoro panuje wtórny analfabetyzm i do tego krótka pamięć, to nie ma sensu tłumaczyć po raz pięćsetny tego samego.
Odczepcie się ode mnie, ok? Z żadnym z moderatorów nie mam kontaktów w sprawach nie dotyczących tego forum i dopatrywanie się w moich wypowiedziach osobistych animozji jest nie na miejscu. Nie rozumiem, może po prostu sprawia Wam frajdę robienie komuś przykrości takimi uwagami?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum