Oj, coś za piękne, aby było możliwe
Bardzo bym chciał zobaczyć taki wizerunek Motławy, ale w Hochzeit nie było kościoła, a i teren nie dość płaski i rzeka nie obwałowana tak jak Motława powinna być. Na górnym zdjęciu, po prawej stronie rzeki widzę jakąś skarpę. Możliwe, że jest ona całkiem wysoka; być może na jej przedłużeniu stoi fotograf robiący to zdjęcie?
Według mnie nie jest to podpruszczańska Wiślina. A przy okazji chyba najstarsze ujęcie Mokrego Dworu pochodzące z 1780 roku autorstwa Benjamina Hartmanna (jest to fragment herbu rodu Bauerów władających ówcześnie wsią).
Böttcher to bednarz, a Böttchergasse to, chyba to obecne Weselno
ta ulica biegła kiedyś równolegle do motławy i głównej ulicy w kierunku gdańska. obecnie nie ma po niej śladu. widziałem ją na jednej ze starych map żuław.
Jeszcze inne obrazki z Hochzeit - ze strony Instytutu Herdera
według posiadanej przeze mnie wiedzi wtedy kiedy po niebie latały samoloty, a mniemam że pierwsze zdjęcie zostało wykonane z samolotu to w Wiślinie ani w Mokrym Dworze nie było kościoła. na drugim zdjęciu widać wieżę kościoła. Więc myślę że to zbieżność nazw geograficznych.
Nie wiem, czy to zdjęcie z samolotu, ale faktycznie to inna miejscowość - dawne Hochzeit, Kr. Arnswalde, obecnie Stare Osieczno, gm. Dobiegniew. Żeby było śmieszniej - ja tam chyba byłem w 1989 r. na spływie kajakowym
ta ulica biegła kiedyś równolegle do motławy i głównej ulicy w kierunku gdańska
To ta ulica?
Tak. Biegła przez podwórze domu w którymmieszkał rybak o nazwisku Jantzen i kończyła przy zabudowaniach dawnego PGR-u Weselno. to kompleks budynków na początku Wiśliny (patrząc od Gdańska). Po drodze nie ma śladu. Dom Jantzena został rozabrany w 1950 roku, ale wiem gdzie stał.
śladem po tej drodze może być rów który biegnie przez pole, jest obecnie w miejscu odpowiadającym tej drodze. Niestety w tej części Wiśliny zachowały się tylko trzy stare (XIX wiek) domy. A było ich jeszcze cztery więcej.
Jest to o tyle ciekawe, że oficjalne biografie jako miejsce jego urodzenia podają Mokry Dwór
I słusznie.
Ten "Mokry Dwór", który dał nazwę lewobrzeżnemu terenowi i wsi tam leżącej, to dwór, w którym urodził się von George Forster, a w jego miejscu stoi szkoła. Gdy w XVIII w. (a może wcześniej) dla skrócenia trasy żeglugi przekopano przewężenie zakola dwór znalazł się na wyspie. Dla umożliwienia przejazdu do pól należących do dworu wykonano „Hofbrücke”, którego kolejną wersję widzimy na starej pocztówce.
Z czasem wykonano nowy most na nowej drodze (troszkę bardziej na północ), zakole starorzecza zasypano, a w miejscu dworu wybudowano szkołę. Musiano, również, kiedyś dokonać wcielenia terenu dawnego zakola do Wiśliny Na mapie z 1925 r. jeszcze jest pozostałość po dawnej rzece, a i teraz widać w miejscu jej koryta wyraźne obniżenie.
Poza tym fragmentem starorzecza mapka ta dość dokładni pokazuje inne pozostałości po dawnym korycie, tak, że pokusiłem się o jego rekonstrukcję.
Jeszcze inne obrazki z Hochzeit - ze strony Instytutu Herdera
według posiadanej przeze mnie wiedzi wtedy kiedy po niebie latały samoloty, a mniemam że pierwsze zdjęcie zostało wykonane z samolotu to w Wiślinie ani w Mokrym Dworze nie było kościoła. na drugim zdjęciu widać wieżę kościoła. Więc myślę że to zbieżność nazw geograficznych.
Niestety, ale to jest kolosalna bzdura - około 1400 roku w Wiślinie (w pobliżu cmentarza) odnotowano obecnośc kościoła katolickiego, który później po zniszczeniach dokonanych przez powodzie został rozebrany. Znane jest nazwisko jednego z proboszczów i kilka drobnych informacji na temat świątyni. Co do Mokrego Dworu przed 1552 rokiem Johann Werden wybudował tam dwór, w którym później umiejscowiono kościół luterański i reformowany (pastorzy pełnili służbę na przemian). W 1844 roku dwór, w którym był browar został rozebrany, a z jego cegieł w pobliżu wybudowano do dziś istniejącą szkołę.
Darumy sobie Panie Darku tą kolosalną bzdurę. W XIX i do połowy XX w. w Mokrym Dworze i w Wislinie NIE BYŁO KOŚCIOŁA KAPLICY ITP. a ten okres był dyskutowany przeze mnie i Krzysztofa.
W Wiślinie tak jak Pan napisał w dokumentach krzyżackich jest wzmianka o plebanii przy ponownym lokowaniu wsi i sa tam imiona dwóch proboszczów.
Według Słownika Królestwa Polskiego i .... został on przeniesiony do Mokrego Dworu po reformacji.
Ja rozumiem to tak. Nikt nie przenosił ścian czy dachu. Bo to zgodnie z pańskimi danymi zostało pewnie zbudowane od nowa. Przeniesiono zapewne Ołtarz i wyposażenie, sprzęt inne obrazy itp. I o taka forme przeniesienia chodzi.
W Wislinie pozostała plebania. Friedrich Strehlke będąc tam w 1849 roku narysował szkic gdzie ją umiejscowił (tam urodził się Georg Forster).
Jeśli chodzi o umiejscowienie kościoła w Wiślinie, to nie jestem pewny że chodzi o bezpośredni teren przy cmentarzu. Dzwonnica i pobliski dom zostały zbudowane w 1792, 1794 roku czyli w okresie przybliżonym "przenosinom" kościoła. A nie pozostał żadem ślad (fundamenty, resztki siedliska) po kościele.
Najstarsi mieszkańcy (nawet ci których rodziny mieszkają od XIX wieku) wskazują inne miejsce. Na końcu zwartej zabudowy jadąc w kierunku Suchego Dębu.
Według legendy tam jednej nocy kościól "zapadł się' pod ziemię . Ale pewnie to taka bajka na dobranoc.
Jerry kieruję Cię do kroniki wsi autorstwa pastora rokitnickiego Gerharda Klemma, w której wyraźnie napisał na podstawie już nieistniejących dokumentów archiwalnych i kościelnych, że w Wiślinie około 1400 roku zanotowano obecność kościoła (i szkoły będącej pierwszą z trzech wiślińsko - mokrodworskich szkół), który uległ zniszczeniu wskutek powodzi. Znajdował się on przypuszczalnie w okolicy cmentarza. W tej sytuacji świeży neofici protestanccy około 1. połowy XVI wieku zbudowali na surowym pniu kościół, a raczej kaplicę. O dalszych dziejach kościoła można będzie przeczytać w mojej nowej kronice wsi Mokry Dwór.
Korzystając z okazji mam do Ciebie Jerry ogromną prośbę związaną z przedstawieniem jakichkolwiek zdjęć z Mokrego Dworu, których nigdzie nie mogę zdobyć. Z góry serdeczne podziękowanie.
Wysłany: Nie Sie 17, 2014 6:21 pm Re: Hochzeit über Danzig
Sabaoth napisał/a:
Na ebayu pojawiła się pocztówka z opisem: Gasthaus zum grünen Kranze Reinhard Schulz, Hochzeit / Schule. Na odwrocie pieczątka Hochzeit über Danzig 1. Zaadresowana do Stadtkrankenhaus Danzig. Czy komuś ten Hochzeit z czymś się kojarzy, bo mi niestety nie.
Zastanawiające jest wyburzenie obiektu gospody i kaplicy w 2009 r., ponieważ 26-05-2006 r. zostały one wpisane do Gminnej Ewidencji Zabytków z numerami 237/280 (gospoda) i 238/280 (kaplica). Może ma to związek z samowolą budowlaną vis-a-vis... Ktoś wie coś więcej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum