Dawny Gdańsk Strona Główna Dawny Gdańsk


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  DownloadDownload

Poprzedni temat :: Następny temat
Rzeczywistość po gdańsku
Autor Wiadomość
2xM 


Dołączył: 11 Wrz 2008
Posty: 229
Wysłany: Pon Wrz 21, 2009 7:04 pm   

Duqq napisał/a:
... Tak samo jak swego czasu kazdy w Irlandii mial przynajmniej jedna osobe, ktora wyjechala do Ameryki ;) [/przymrozone oko off]

A teraz ma przynajmniej jedną, która przyjechała z Polski :hihi: .
_________________

 
celej 

Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 16
Wysłany: Wto Wrz 22, 2009 11:34 am   

?Ja bym dodał stoczniowe określenia czarnego specjala czyli czarna kobra vel czarny jogurt
 
uKrawczyka 

Dołączył: 08 Cze 2010
Posty: 51
Wysłany: Wto Cze 08, 2010 10:00 pm   

Chciałbym zwrócic uwagę na słowo WTEDY, osoby spoza Gdańska zwracają uwagę mi na nie, mówiąc, że u nich nie mówi się: Wtedy tak zrobimy, wtedy to i tamto - bez konieczności i potrzeby użycia słowa - wtedy...

Ponadto chciałbym zapytac: kto pamięta: Katajka ?
_________________
Allelujah!
 
bavar 
Schönfeld

Dołączył: 12 Sie 2008
Posty: 158
Wysłany: Sob Cze 12, 2010 11:03 pm   

uKrawczyka napisał/a:
Chciałbym zwrócic uwagę na słowo WTEDY, osoby spoza Gdańska zwracają uwagę mi na nie, mówiąc, że u nich nie mówi się: Wtedy tak zrobimy, wtedy to i tamto - bez konieczności i potrzeby użycia słowa - wtedy...


Hmm.. Ja sam nie pamiętam, kiedy ostatnio użyłem słowa 'wtedy' :roll: Chyba całkowicie zadowala mnie podobne w swym znaczeniu 'wówczas' :lol:
_________________
Schönfeld, ex-Stolzenberg..
 
bassa 
matecznik


Dołączyła: 16 Mar 2004
Posty: 1202
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 3:17 pm   

Wtedy w sensie "w taki sposób" używa rdzenna młoda Kaszubka (płynnie przechodząca w rozmowie np. z dwoma osobami czystej polszczyzny na czysty kaszubski...)
Może to jest jakiś trop ?


Ale wracając do gdańskich - wyjątkowo mnie irytuje zwrot " na dzielnicy"

(" u nas na dzielnicy...." )

używany przez młodzież gimnazjalno-licealną do określenia życia podwórkowo- szkolno-klubowego w zasięgu najbliższej okolicy
_________________
bassa z matecznika (Wrzeszcz)
 
Orka 

Dołączyła: 27 Maj 2007
Posty: 178
Wysłany: Nie Cze 13, 2010 4:10 pm   

bassa napisał/a:


" u nas na dzielnicy...."



Albo jeszcze krócej: "na dzielni" :)

A mnie z kolei bardzo drażni, gdy osoby wywodzące się spoza Gdańska mówią:
"na wrzeszczu, na brzeźnie" Dobrze, że nie "na jelitkowie i na oliwie " :)

Pozdrawiam
Orka
 
danziger 
Korytarzanin


Dołączył: 03 Gru 2004
Posty: 4638
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 2:33 pm   

Orka napisał/a:
"na wrzeszczu, na brzeźnie"

"Na Brzeźnie" to się pewnie z czasem przyjmie, bo jest formą dość często spotykaną ("na Wrzeszczu" nie przejdzie chyba nigdy).
_________________
da, da, da...
 
 
Jarek z Wrzeszcza 

Dołączył: 14 Cze 2004
Posty: 841
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 4:30 pm   

'Na Brzeźnie' nie słyszałem nigdy.
_________________
Kup moją najnowszą książkę "Wrzeszcz dla początkujących i średnio zaawansowanych"!
 
Matti 
Miłośnik zegaru

Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 146
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 5:36 pm   

Bardzo dużo przyjezdnych tak mówi, studenci mieszkają "na Brzeźnie". Mnie też to razi, jadę na Orunię, na Stogi, na Chełm ale do Brzeźna, Wrzeszcza czy do Nowego Portu.

Apropos BEKI to pochodzi z Wrzeszcza :hihi: Swego czasu pisali o tym nawet w ogólnopolskim szmatławcu.
 
Jarek z Wrzeszcza 

Dołączył: 14 Cze 2004
Posty: 841
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 5:41 pm   

Matti napisał/a:
Bardzo dużo przyjezdnych tak mówi


A widzisz, ja się z przyjezdnymi raczej nie zadaję :hihi:
_________________
Kup moją najnowszą książkę "Wrzeszcz dla początkujących i średnio zaawansowanych"!
 
Inga 
Warzywodzianka


Dołączyła: 29 Kwi 2008
Posty: 371
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 7:37 pm   

Orka napisał/a:
"na wrzeszczu, na brzeźnie"

Obraza Boska :wink: A tak poważnie - w mieście, w którym studiuję, nie ma chyba żadnej dzielnicy, o której mówiłoby się "w" - no, poza śródmieściem - i chyba właśnie to "w Brzeźnie", "w Oliwie", "we Wrzeszczu" jest czymś typowo gdańskim...
_________________
Jestem błędem statystycznym ;)
 
 
Matti 
Miłośnik zegaru

Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 146
Wysłany: Sob Cze 19, 2010 11:23 pm   

Nie to nie jest gdańskie, to jest po prostu gramatycznie poprawnie :hihi: W jakim mieście studiujesz, że tam nie ma żadnego "w" ?
 
pawel.45 
z komódeczki

Dołączył: 26 Sie 2006
Posty: 781
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 12:36 am   

uKrawczyka napisał/a:
...Ponadto chciałbym zapytac: kto pamięta: Katajka ?


Wcześniej wspominał o tym Tomi.
To nie jest wyraz pochodzenia gdańskiego.
Ten rusycyzm dawniej najczęściej odnosił się do deski z przymocowanymi łyżwami (takie było jego pierwotne znaczenie tam, gdzie powstał), ale także określał inne urządzenia służące do zjeżdżania – np.deskę z małymi kółkami, albo jeszcze lepiej łożyskami. To słowo używane było w miejscach do których przybyły po wojnie większe grupy ludzi z terenów wschodnich dawnej RP.
Dzisiaj słyszę jak młodzi ludzie określają nim migające lampki przy rowerach.
 
Matti 
Miłośnik zegaru

Dołączył: 16 Mar 2008
Posty: 146
Wysłany: Nie Cze 20, 2010 12:44 am   

Tak określają firmę, która produkuje te lampki - Cateye. :hihi:
 
turecki 
Motorniczy
ech te....


Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 826
Wysłany: Sob Lip 24, 2010 11:39 pm   

Typowo gdańskie jest "Bonedydzi" i "bonedydy" ;)A tak serio, to czy tak ciężko pojąć " zamiejscowym" prawidłowość formy "w Brzeźnie" ,"we Wrzeszczu" ? To jak "w Krakowie", " we Wrocławiu". Wszak kiedyś były to odrębne tereny.
_________________

 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  
Dawny Gdańsk Strona Główna

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template subTrail v 0.4 modified by Nasedo. adv Dawny Gdansk