Chciałbym zwrócic uwagę na słowo WTEDY, osoby spoza Gdańska zwracają uwagę mi na nie, mówiąc, że u nich nie mówi się: Wtedy tak zrobimy, wtedy to i tamto - bez konieczności i potrzeby użycia słowa - wtedy...
Chciałbym zwrócic uwagę na słowo WTEDY, osoby spoza Gdańska zwracają uwagę mi na nie, mówiąc, że u nich nie mówi się: Wtedy tak zrobimy, wtedy to i tamto - bez konieczności i potrzeby użycia słowa - wtedy...
Hmm.. Ja sam nie pamiętam, kiedy ostatnio użyłem słowa 'wtedy' Chyba całkowicie zadowala mnie podobne w swym znaczeniu 'wówczas'
Wtedy w sensie "w taki sposób" używa rdzenna młoda Kaszubka (płynnie przechodząca w rozmowie np. z dwoma osobami czystej polszczyzny na czysty kaszubski...)
Może to jest jakiś trop ?
Ale wracając do gdańskich - wyjątkowo mnie irytuje zwrot " na dzielnicy"
(" u nas na dzielnicy...." )
używany przez młodzież gimnazjalno-licealną do określenia życia podwórkowo- szkolno-klubowego w zasięgu najbliższej okolicy
Bardzo dużo przyjezdnych tak mówi, studenci mieszkają "na Brzeźnie". Mnie też to razi, jadę na Orunię, na Stogi, na Chełm ale do Brzeźna, Wrzeszcza czy do Nowego Portu.
Apropos BEKI to pochodzi z Wrzeszcza Swego czasu pisali o tym nawet w ogólnopolskim szmatławcu.
Obraza Boska A tak poważnie - w mieście, w którym studiuję, nie ma chyba żadnej dzielnicy, o której mówiłoby się "w" - no, poza śródmieściem - i chyba właśnie to "w Brzeźnie", "w Oliwie", "we Wrzeszczu" jest czymś typowo gdańskim...
...Ponadto chciałbym zapytac: kto pamięta: Katajka ?
Wcześniej wspominał o tym Tomi.
To nie jest wyraz pochodzenia gdańskiego.
Ten rusycyzm dawniej najczęściej odnosił się do deski z przymocowanymi łyżwami (takie było jego pierwotne znaczenie tam, gdzie powstał), ale także określał inne urządzenia służące do zjeżdżania – np.deskę z małymi kółkami, albo jeszcze lepiej łożyskami. To słowo używane było w miejscach do których przybyły po wojnie większe grupy ludzi z terenów wschodnich dawnej RP.
Dzisiaj słyszę jak młodzi ludzie określają nim migające lampki przy rowerach.
Typowo gdańskie jest "Bonedydzi" i "bonedydy" ;)A tak serio, to czy tak ciężko pojąć " zamiejscowym" prawidłowość formy "w Brzeźnie" ,"we Wrzeszczu" ? To jak "w Krakowie", " we Wrocławiu". Wszak kiedyś były to odrębne tereny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum