Jest to epitafium ścienne poświęcone pamięci Johanna Ernesta Schefflera.
Epitafium pochodzi z roku 1663 i jest umieszczone w niszy zachodniej ściany nawy południowej kościoła św. Mikołaja w Gdańsku.
J.E.Scheffler zamówił je jeszcze za życia i prawdopodobnie osobiście nadzorował przebieg prac. Można też przypuszczac, że jest współautorem inskrypcji. W Archiwum Miejskim w Gdańsku zachował się rękopis tego tekstu.
Prace kamieniarskie wykonano prawdopodobnie w warsztacie Hansa Caspara Gockhellera.
Autorem (lub współautorem) inskrypcji był Gotfryd Peschwitz.
Nieznany jest warsztat konwisarski, który wykonał popiersie, brak puncy. Popiersie to, wykonane za zycia fundatora
( jedyny taki wizerunek) oddaje wiernie jego rysy.
J.E.Scheffler , katolik niemieckiego pochodzenia, ufundował sobie epitafium w kościele katolickim, jakim był kościół św. Mikołaja. Prawdopodobnie była to forma manifestacji wyznaniowej, podobnie postapił nieco wczesniej J.J.Posselius.Obydwaj byli żonaci z protestantkami.Wiadomo, że spadkobiercy J.E.Schefflera nie uznali jego woli i urządzili mu luterański pogrzeb w kościele Mariackim.
J.E.Scheffler był lekarzem królewskim, autorem wielu naukowych publikacji.
Aaaaa, to nie było jeszcze odpowiedziane? W zeszłą niedzielę, kiedy wychodziłem z Mikołaja, rzuciło mi się w oczy to epitafium, bo wisi przy samym wyjściu - pomyślałem "cholera, no to poniewczasie". A to jednak było w samą porę, żeby zgadnąć, tylko ja jak ta gapa...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Statystyki
Rejestracja
Zaloguj
Download
W zeszłą niedzielę, kiedy wychodziłem z Mikołaja, rzuciło mi się w oczy to epitafium, bo wisi przy samym wyjściu - pomyślałem "cholera, no to poniewczasie". A to jednak było w samą porę, żeby zgadnąć, tylko ja jak ta gapa... 
