A może o ten pomnik Ci chodzi?
http://rzygacz.webd.pl/index.php?id=73,442,0,0,1,0
Na forum (nie pamiętam w którym wątku) było też mówione o dzwonie z Gustloffa, który był przez czas jakiś eksponowany w jakiejś, o ile pamiętam gdyńskiej, knajpie.
O tak! Dokładnie. Dzięki! Jednak pamięć już nie ta. To jednak tylko wirtualny pomnik. Mimo wszystko jednak należy się im coś więcej.
_________________ "(...) lecz ta jedyna której strzeże
liczba najbardziej pojedyńcza
jest tutaj gdzie cię wdepczą w grunt
lub szpadlem który hardo dzwoni
tęsknocie zrobią spory dół"
Mimo, ze od 26 lat nie ma mnie w ten dzien w Gdansku, co roku moja Ciocia zapala znicze na grobach najblizszych mi osob, w szczegulnosci na cmetarzu w Oliwie. Osobiscie odwiedzam cmetarz w Hamburgu Ojendorf, gdzie w poblizu mieszkam. Nie ma tu takiej atmosfery, lecz ci, co tu leza juz tego nie czuja. Staram sie zapalac swieczki na najbiedniejszych grobach, daje mi to uczucie pamieci o najblizszych i znajomych, ktorych nie moge osobiscie w tym dniu odwiedzic.
że tak powiem pisze na tym forum pierwszy raz
Strasznie mnie zauroczyła Wasza akcja, jeśli pozwolicie chciałabym sie dołączyc
Jutro jest dzień zapalania zniczy, jeśli mi się uda chciałabym 'zaliczyc' cmentarz żydowski, cm. sw. Mikołaja, cm. Garnizonowy i oczywiście dzisiejsze drogi i dróżki, parki itp.
Pozdrawiam serdecznie
Nasz wstyd: zapomniane cmentarze Jowita Kiwnik, Sebastian Furtak, TVP Gdańsk
W czwartek zapalimy znicze na grobach bliskich. Czy ktoś będzie pamiętał o zdewastowanych gdańskich nekropoliach na Górze Szubieniczej i Ujeścisku? Miasto zastanawia się, jak o nie zadbać
Górę Szubieniczą między ulicami Traugutta i Sobieskiego we Wrzeszczu odwiedziliśmy z profesorem Andrzejem Januszajtisem, znawcą historii Gdańska. Niskie, nietypowe nagrobki ciągną się przez kilkadziesiąt metrów wzdłuż leśnej alei. - Tu w latach 20. i 30. XX wieku był cmentarz krematoryjny - tłumaczy profesor. - Dzisiaj to jedyna w mieście tak dobrze zachowana przedwojenna nekropolia. Po wojnie nikogo już tu nie chowano.
Niektóre ukryte w chwastach płyty są w bardzo dobrym stanie, można odczytać imiona zmarłych, daty. Jednak wiele leży poprzewracanych. - Kilka lat temu ktoś poustawiał nagrobki - mówi Aleksander Masłowski z Akademii Rzygaczy, skupiającej pasjonatów Gdańska - Nawet próbował amatorskim sposobem je odrestaurować - malując wyryte litery białą farbą, żeby napisy były czytelne.
Przy niektórych kamiennych płytach ktoś wykopał w ziemi głębokie dziury. - Kradną urny - denerwuje się Masłowski. - Przez te otwory nie dałoby się niczego innego wyjąć. Nie wiem po co - może komuś się wydaje, że metalowe to można na złom sprzedać albo opchnąć gdzieś na targu staroci.
Policjanci z komisariatu we Wrzeszczu wiedzą, że w lesie jest zaniedbany cmentarz - dzielnicowy sam się na niego przypadkiem natknął - ale skarg na okradanie nagrobków nie było. - Żadne zgłoszenia o dewastacji grobów nie wpłynęły - mówi Piotr Strojny, rzecznik prasowy policji.
Teren, na którym znajduje się cmentarz, należy do miasta. Urzędnicy nie wiedzą jednak, co zrobić z nekropolią. - Faktycznie nagrobki się walają - przyznaje Mieczysław Kotłowski z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku. - Jeszcze w listopadzie podejmiemy decyzję co do przyszłości tego terenu i podamy ją do publicznej wiadomości. Wyjścia są dwa - albo cmentarz zostanie zlikwidowany, a nagrobki przeniesione do lapidarium nieopodal Politechniki, albo teren uporządkujemy, a o groby zadbamy.
- Są przecież fotografie, wiemy, jak to miejsce wyglądało przed wojną - mówi profesor Andrzej Januszajtis. - Można je jeszcze ocalić.
Góra Szubienicza to niejedyny gdański cmentarz, który trzeba ratować. Przyjeżdżamy na Ujeścisko. W chaszczach przy ul. Cedrowej odnajdujemy rozbite płyty, próbujemy odszyfrować niemieckie napisy.
- Na tym cmentarzu pochowano około tysiąca osób - mówi Januszajtis. - W tym majora Antoniego Parysa, który zginął podczas kampanii napoleońskiej pod Wisłoujściem w 1807 r. Warto by było odnaleźć jego grób.
choć w tym roku jakoś mniej deklaracji, myślę że większość z nas po prostu i tak odwiedzi te "swoje" miejsca
Tak, tak... Ta sama "trasa" jak zwykle.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
W tym szczegolnym dniu nie moge byc niestety w Polsce. Odwazam sie przez forum zapalic swieczki na grobach moich najblizszych: mojej Mamy, Anieli, pochowanej w Gdyni, mojego tescia Juliana, pochowanego w Kozlowie Biskupim, oraz Dziadkow ze strony Zony i mojej pochowanych w Mikolajewie, Gdansku i Warszawie. Myslami jestem takze przy Rodzinie i wszystkich znajomych, ktorzy spoczywaja na wielu cmetarzach Polskich. Duza czesc z moich znajomych spoczywa na cmetarzu w Gdansku - Oliwie. Czesc Ich pamieci, Radek Z.
Wczoraj odwiedziłem Wzgórze Szubienniczników, i szczerze mówiąc wygląda to kiepsko. Część nagrobków leży pod płotem stadionu i robi za "stołki" na "trybunie dla najuboższych"...
Ponoć Cmenatrzem miała się zająć Akademia Rzygaczy, ale jeśli polega to na podparciu kołkami (co jest rozwiązaniem na rok, dwa lata?) czy wymazaniu (brzydko zresztą) farbą - to to jest za mało. Tu potrzebne są pieniądze.
Na Cmentarzu Łotowickim prowadzono kwestę na Hospicja, natomiast na Srebrzysku stało dwóch panów z puszkami na budowę kościoła i paru żebrzących cyganów. Stąd koncepcja - skoro w Warszawie zbierają na Powązki, może zorganizować w Gdańsku w przyszłym roku kwestę na odrestaurowanie Cmentarza Krematoryjnego?
Myślę że na pewno pomogłoby Miasto, możnaby włączyć w kwestę znane gdańskie postacie - pisarzy, artystów, polityków, a także parafie i harcerzy? Jeśli chodzi o organizacyjną stronę - to pierwszy oferuje chęć działania.
Pozostaje kwestia ksiegowa - o której nie mam zielonego pojęcia a trzebaby wszystko porozliczać, oraz prawna - dobrze by było to robione w oparciu albo o Miasto, albo o jakieś Stowarzyszenie... Najlepiej istniejące, co by nie było problemów z rejestracjami i t d...
Mamy rok czasu by wszystko przygotować. Czy ktoś się pisze na pomoc?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum