Witam!
To jest skandal! W dzienniku powiedzieli, że komornik zają meble i obrazy należące do Archidiecezji! I to nie byle jakie, np. stół na którym podpisany został pokój oliwski. Gdzie tu sprawiedliwość? Niech wezmą za łeb ludzi za to odpowiedzialnych, na pewno każdy z nich ma niezłą sumke na koncie! Przez złodziejsto Gdańsk zubożeje o cenne, a może i bezcenne zabytki. Coś tu jest nie tak!
Wiecie może dokładnie jakie zabytki zają komornik?
Nie znam szczegółw tej afery, jeżeli faktyczne Archidiecezja jest w to zamieszana niech skonfiskują im samochdy, komputery, opróżnią konta itd., a nie przedmoty o dużej wartości historycznej
No właśnie - przecież jest co zajmować - chociażby liczne nieruchomości w okolicy. Że samochodów właśnie nie wspomne. Proponuję jakiś protest, czy pikietę - nie można pozwolić na to, żeby zabytki wyjechały z Miasta tylko dlatego, że purpurencja ma długi. A swoją drogą to czy nie ma jakichś przepisów na temat zajmowania obiektów stanowiących bądź co bądź dziedzictwo narodowe? Pumeks - wiesz coś o tym?
A swoją drogą to czy nie ma jakichś przepisów na temat zajmowania obiektów stanowiących bądź co bądź dziedzictwo narodowe? Pumeks - wiesz coś o tym?
Prawdę mówiąc, nie wiem. Wiem że z kościołem zawsze są problemy - wiele zabytków będących w jego posiadaniu nie jest nigdzie zinwentaryzowanych i w konsekwencji nie są wpisane na listę dóbr dziedzictwa narodowego. A czy sa jakieś przepisy? z tego co wiem, przepisy uniemożliwiają wywiezienie zabytku za granicę, ale jeżeli coś kupi np. pakistańska firma mająca siedzibę w Warszawie to nic się nie da zrobić.
No cóż... to pozostaje sobie pogratulować niefrasobliwego oddawania dóbr kultury polskiej w ręce przedstawicielstwa obcego mocarstwa, które różnymi rzeczami się przejmuje, ale na pewno nie Polską i jej kulturą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum