Witam, planuję w nieodległej przyszłości wycieczkę krajoznawczą po naszym Trójmiejskim Parku Krajobrazowym ścieżką dawnej granicy W.M.G i II RP zaczynając od stacji Sopot Kamienny Potok kierując się w stronę wzgórz morenowych nad Oliwą (koniec wycieczki na stacji SKM Gdańsk Oliwa) jeżeli jest ktoś chętny (konieczna jest dobra kondycja bo tempo planuję dosyć szybkie) bardzo proszę o informacje!
Pozdrawiam:
Wybacz, że zapytam to są biegi na przełaj czy wycieczka. Piszesz o dużym tempie dlatego pytam.
nie - bieg to zdecydowanie nie będzie - ale raczej nie tempo spacerowe. Powiedzmy takie jak na wycieczkach górskich. Planuję wszystkim uczestnikom rozdać kserokopię wycinka mapy przedwojennej z okolicą po której będziemy maszerowć (oczywiście wymagana jest także mapa współczesna).
To oczywiście zależy od terminu, ale ja się wstępnie deklaruję, choć trasę mam już w zasadzie "przechodzoną". Z tym, że przebieżka tym szlakiem mnie nie interesuje, bo lubię robić zdjęcia, przyglądać się kamieniom etc.
A jak z dokładnosćią tych map-kserówek, na podstawie których ma być wycieczka? umożliwiają precyzyjne odczytanie przebiegu granicy czy tak z dokładnością do stu metrów?
Mam mapę, gdzie część sopockiego fragmentu granicy jest dokładnie przedstawiona(mniej więcej do przejścia granicznego), dalej jest gorzej.
Ech... Mi się niestety zdarza... Uwielbiam łamać wyznaczone czasy tras przez 1.5 lub 2
Czasy tras w naszych górach są wyznaczane dla:
- człowieka maszerującego "na ciężko", czyli plecak, namiot, itd., (tempo 4-5km/h)
- spacerowiczów/wczasowiczów, którzy potrafią iść jeszcze wolniej od ww. obciążonego wędrowca. (3-4kmh)
Czyli to akurat żadna filozofia, by bez 20-kilowego wora na plecach śmigać x 1.5 lub 2, bo takie wyniki osiąga się idąc na lekko standardowym tempem marszowym ~6km/h
Ale wyskocz na Słowację, sąsiedzi liczą to trochę inaczej i trzeba tam nieźle się wysilić, by zmieścić się w wyznaczonym przez nich czasie...
Wracając do wycieczki - nie lepiej na rowerze? Będzie jeszcze "szybciej"...
_________________ "A ja sobie jeżdżę na motorowerze i nocą na szosie łapię w worek jeże..." (Jan Krzysztof Kelus)
nie wiem o co sie wam rozchodzi - zamiast dyskutowac o meritum to rozmowa schodzi na temat predkosci chodzenia po szlakach.Po prostu ma to byc wycieczka krajoznawcza (wiec i czas na rozmowy,postoje,pożywienie się,zrobienie zdjęć) ale z w miare szybkim tempem a to dlatego ze dzien krotki a i ja nie jestem zwolennikiem wolnego chodzenia.Jezeli ktos chodzil juz po naszych lasach albo po gorach to wie jakie tempo jest potrzebne aby gdziekolwiek zdarzyc przed zmierzchem (startu nie planuje o 6 rano). Średnia 6 km/h - może być?
Mikołaj napisał/a:
To oczywiście zależy od terminu, ale ja się wstępnie deklaruję, choć trasę mam już w zasadzie "przechodzoną". Z tym, że przebieżka tym szlakiem mnie nie interesuje, bo lubię robić zdjęcia, przyglądać się kamieniom etc.
- ja też planuję porobić zdjęcia, poprzyglądać się i porozmawiać - nie będzie to przebieżka.
A jak z dokładnosćią tych map-kserówek, na podstawie których ma być wycieczka? umożliwiają precyzyjne odczytanie przebiegu granicy czy tak z dokładnością do stu metrów?
-mapa okolic Sopotu 1:25.000
okolice lasów oliwskich mam niestety w wiekszej skali
ale na obu są zaznaczone słupy graniczne z numerem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum