A co do Cristalu,to moj obecny tesciu byl tam kucharzem w latach chyba 70-tych moze 80-tych albo w jednych i drugich nie pamietam dokladnie
Zdzisiu prosze nie mow mi o dietach amerykanow i ich pop.....ej manii picia diet coli do "super size Big Maca" czy innych podwojnych czy potrojnych cheesburgerow , to juz taka ich natura ,oni sobie to tlumacza tak ,ze jak wpie...la kilo tlustego miesa a popija to diet cola to jest ok.....balans jest zachowany.
_________________ "...robala co mnie zzera wciaz zalewam sam..."
Jakby zabronili foie gras to Wtórna Rewolucja Francuska jest "jak w banku",
Wiem, że to być może nieludzkie, ale kurzatwarz jakie ta(to) foie gras (zwlaszcza z truflami) jest smaczna(e)....
Mam nadzieję, że Zdzisław nie jest prorokiem i na tym jego przepowiednie się skończą!!!!!
Chyba podniosę rewoltę.....
Moje opinie na temat dyktatorskich ciągotek w US są zatem całkowicie usprawiedliwione. Mam nadzieje ze bastion rewolucji czyli Republika Francuska oprze sie Kontrrewolucji amerykańskiej.... przynajmniej na froncie gastronomicznym
Hmmmm zawsze sie zastanawiałem skąd biorą sie antyamerykańskie fobie Francuzów... teraz już nie tylko wiem ale i rozumiem...
Najciekawsze jest to, iż to (generalnie) protest anglosasów czyli spoleczeństw, których przedstawiciele co najmniej dwa razy mordują zwierzęta... raz w rzeźni, a drugi raz w kuchni poprzez sposób ich przyrządzania..... koszmarek.... no i starsi bracia w wierze, ktorzy wynaleźli gęsi pipek..... świat sie kończy......
gargoyle dfl ...... ty emigruj stamtąd dopóki masz jeszcze szansę, bo będzie za późno......
PS. pisząc wcześniej o Rewolucji mialem oczywiście na mysli prawdziwych smakoszy, a nie potomków ponurych purytan tworzących dzisiaj US....
Bywam! Bywam!
Niestety 2 dni temu byłem z MMS w Neptunie. Nie wiem dlaczego, ale na przestrzeni ostatnich 5 lat zaobserwowałem tam z 4-5 remontów i... z każdym jedzenie jest pośledniejsze, a ceny wyższe! ;/
Ale, co tam?! Może się w Nepunie poprawią?!
Generalnie mleczaki RULEZZZZZ ;-)
Najfaniejszy Słoneczny na Władka 4 w Ga!
Gdańsk kontra ustawa o wychowaniu w trzeźwości
Wg władz Gdańska, wspólnoty mieszkaniowe hamują rozwój gastronomii. Mają nadzieje, iż orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego będzie sprzyjało ożywieniu centrum miasta.
Urzędnicy uznali, że rozwój gastronomii hamowany jest przez wspólnoty mieszkaniowe, którym ustawa o wychowaniu w trzeźwości z lat 80. daje wyjątkowe uprawnienia. Obecnie koncesja na sprzedaż dla powstającego lokalu na parterze kamienicy, zależy od innych użytkowników tej nieruchomości - czyli mieszkańców domu, którzy mogą nie zgodzić na sprzedaż mocnych trunków. Zdarza się także, że gdy wydadzą zgodę żądają, by lokale były czynne do godz. 22. Lokatorzy chętnie korzystają z uprawnień, blokując pozwolenia na sprzedaż alkoholu, zapobiegając w ten sposób zakłóceniu ciszy nocnej przez gości z pobliskiego baru. Konflikt ten ma rozwiązać Trybunał Konstytucyjny. W sierpniu Rada Miasta Gdańska, na podstawie uchwały upoważni prezydenta miasta, do wystąpienia w wnioskiem o zbadanie zasadności przepisów ustawy z konstytucją.
Problem dotyczy całego kraju, jednak szczególnie nasila się w Gdańsku, gdzie większość kamienic ma tu wielu właścicieli. W Krakowie znaleziono sposób na rozwiązanie tego kłopotu. - Gdy wspólnota nie udziela zgody na działalność w lokalu należącym do gminy, od razu idziemy do sądu - poinformowała Katarzyna Bury, szefowa wydziału mieszkalnictwa krakowskiego magistratu. - Tak też powinni postępować prywatni właściciele. Bo ta walka się opłaca. Dwa lata temu sąd przyznał nam rację. Teraz ten wyrok jest naszym atutem w każdej kolejnej sprawie, a podejście wspólnot zmienia się. Zadowala ich tzw. opłata za uciążliwość, czyli od 0,50 zł do 1,50 zł za metr - wyjaśniła Katarzyna Bury. - Zamówiliśmy opinie prawne i jeśli będą dla nas korzystne, to wprowadzimy identyczne rozwiązanie - oświadczyli gdańscy urzędnicy, którzy zamierzają skorzystać z krakowskich doświadczeń.
- Uważamy, że zapisy ustawy są niezgodne z konstytucją. Nie może być tak, że właściciele innych lokali w budynków będą dyktowali, co ma się dziać w lokalu na parterze. Chcemy ożywić centrum Gdańska, ale jeśli w knajpkach nie będzie alkoholu, to nie będzie życia nocnego. Trudno sobie wyobrazić, że wieczorami ludzie będą siedzieli przy kawie i ciastkach. Zmiany wprowadzamy z myślą o mieszkańcach i turystach, by Gdańsk był porównywalny z Wrocławiem i Krakowem. Wkrótce będziemy oddawać najemcom pewne lokale w centrum, ale w warunkach przetargu zaznaczymy, że mają tam powstać punkty gastronomiczne. Werdykt Trybunału Konstytucyjnego może zapaść nawet w 2009 r. dlatego niezależnie od skargi staramy się o zmianę prawa w Sejmie - oznajmił Maciej Lisicki - wiceprezydent miasta ds. polityki komunalnej (PO).
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum