a konkretnie od 9. maja 2006. mam szczerą nadzieję, że przez te niecałe cztery miesiące przeczytałeś wszystkie posty, a co najważniejsze, zrozumiałeś je.
Cytat:
Mam wrażenie, że to forum inspirowane miłością do tylko niemieckiego Gdańska
ale nie nazywasz się Jacek Kurski, prawda?
Cytat:
cytat za seestrasse >w myśl "odwiecznie polskiego Gdańska", to powinni zbudować Theater nawiązujacy do wczesnej architektury piastowskiej - drewno, strzecha, a najlepiej model "Biskupin"<
ironia. trudne słowo
Cytat:
Wymień, poza glebą (rybami, grzybami itp.), inne właściwości Żuław
co do grzybów, to chyba wyłącznie pleśniowe.
ryby...? Bałtyk...? Zalew...?
no dobra, udało Ci się z glebą (bo lasy wycięto kilkaset lat temu). jeśli dla Ciebie żyzna ziemia to mało, to wybacz.
a przy okazji - widziałeś kiedyś jakikolwiek żuławski dom podcieniowy? no więc jak już zobaczysz, to się przekonasz, czy Żuławy mogły być kiedykolwiek bogate.
Ja akurat wychowany jestem na tym reumatycznym terenie i poza walorami "glebowymi" i cudami techniki melioracyjnej oraz innymi śladami po dawniejszym niż obecne osadnictwie bogactw dużo się tu nie uświadczy ;D
a czego oczekujesz? złóż uranu?
dziwne tylko, że niegdysiejsi mieszkańcy Żuław uczynili ze swojej ziemi krainę mlekiem i miodem płynącą - ale cóż, oni się przykładali do roboty...
a czego oczekujesz? złóż uranu?
dziwne tylko, że niegdysiejsi mieszkańcy Żuław uczynili ze swojej ziemi krainę mlekiem i miodem płynącą - ale cóż, oni się przykładali do roboty...
Zdecydowanie podpiszę się pod ta wypowiedzią. Przemierzając tereny współczesnych Żuław, dostrzec można wiele śladów dawnej świetności tych ziem. Nie chce uogólniać, ale w większości niestety przypadków, obserwujemy jedynie ślady bytności dawnych mieszkańców w postaci zabudowy "z czerwonej cegły". Nie widać śladów gospodarności nowych właścicieli. Odnieść można wrażenie, że czas się w tym miejscu zatrzymał. Oczywiście mogą podnieść się głosy, że taki był system, że brak pieniędzy, że bezrobocie itp. Ale gospodarność, pomysłowość, czy zwykła troska o własny dobytek, nie wymagają wielkiego zaaangażowania finansowego. Odrobina dobrej woli, czy po prostu dbałość o status quo uczyniłaby, moim skromnym zdaniem, Żuławy miejscem bardziej "przyjaznym dla oka" niż w chwili obecnej.
Nie jest tak źle, jak się przejść po gospodarstwach to w kilku z nich można się "posikać" patrząc na park maszynowy. Traktory najnowszej generacji, zautomatyzowane agregaty do uprawy roli.
Mnie to się za bardzo nie podoba, że taka globalizacja na miejscu gmin, ale co tam taki świat, w każdym razie bida nie wszędzie.
lukasz996!
Co do bogactwa historycznego. Samo złoto i brylanty nie stanowią o bogactwie Ziemi. To ludzie wzbocają lub zubożają teren na którym żyją. To prawda, dziś Żuławy raczej ponuro wyglądają, ale nie zawsze tak bywało (pisałem o przyczynach, z mojego pkt. widzenia, w takim łzawym poście - poszukaj po nicku, bo nie pamiętam gdzie to teraz jest).
- zerknij do Edmunda Kizika "Mennonici w Gdańsku, Elblągu i na Żuławach Wiślanych w drugiej połowie XVII i w XVIII wieku".
Mennonici zdają się być najlepszymi gospodarzami jacy się przytrafili na przestrzeni całej historii Żuław.
Można było żyć dostatnie, kupować drogie sprzęty, meble, wyposażać domy.
Z tej samej ziemi, z której dziś ledwo można utrzymać żołądek na miejscu, kiedyś można było utrzymywać duże rodziny i jeszcze nadwyżki sprzedawać z zyskiem.
Można było wyprodukować znaną na cały świat wódkę, rozbudować fabrykę i prowadzic ją z zyskiem.
Reasumując, gdy osadnicy z ziem wschodnich i nie tylko przybywali na Żuławy, nie lądowali w krainie, która od zawsze była bidna. Musieli odbudować wiele po działaniach wojennych (szczególnie wymuszonej powodzi), ale na pewno stykali się z przejawami solidności i dobrobytu.
BTW See ty chyba za dużo czerwonego mięcha zjadasz ostatnio
Ciągłe barykady, ciągła walka
_________________ Wstawać! Wstawać i ćwicyć!
Ale czemu?! Bo rano jest!
Eeee, u mnie jest jeszcze noc...
dziwne tylko, że niegdysiejsi mieszkańcy Żuław uczynili ze swojej ziemi krainę mlekiem i miodem płynącą - ale cóż, oni się przykładali do roboty...
Zapewniam Cię, że współcześni mieszkańcy Żuław przykładają się równie dobrze do swojej pracy jak ich poprzednicy (oczywiście nie chodzi mi o lokalnych żurów). Przecież za stan biedy na Żuławach nie odpowiadają tylko mieszkańcy.
Kiedyś Gdańsk był najbogatszym miastem Rzeczpospolitej, a dziś nie jest. I to jest wina dzisiejszych gdańsczan???
Zapewniam Cię, że współcześni mieszkańcy Żuław przykładają się równie dobrze do swojej pracy jak ich poprzednicy (oczywiście nie chodzi mi o lokalnych żurów). Przecież za stan biedy na Żuławach nie odpowiadają tylko mieszkańcy.
Podpisuję się!
Nikt nie jest winien, ze przyszło mu żyć w tych parszywych czasach, gdy "równalim w dół i sralim na każdą kułacką inicjatywę".
Ale zaraz, zaraz, nawet w tych parszywych czasach były miejsca błyszczące- patrz dom p. Dery w Żuławkach.
_________________ Wstawać! Wstawać i ćwicyć!
Ale czemu?! Bo rano jest!
Eeee, u mnie jest jeszcze noc...
BTW See ty chyba za dużo czerwonego mięcha zjadasz ostatnio
Ciągłe barykady, ciągła walka
serio? jadę na zupach od dwóch lat. a w tym tygodniu mam na obiad leczo
nie jestem agresywna. agresywność jeden! po prostu mam swoje zdanie, i mam ochotę je wypowiadać w tych wont'kach, które mnie kręcą
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum