Wieże Fortu w browarze
(5 Kwietnia 2006)
Górski ma już wizję zagospodarowania browaru we Wrzeszczu. Pytanie czy podzielą ją konserwatorzy zabytków.
Przedsiębiorstwo Budowlane Górski kupiło teren wrzeszczańskiego browaru jesienią ub. r. W przeciwieństwie do poprzedniego właściciela – grupy Żywiec SA – deweloper z Kartuz nie zasypiał gruszek w popiele. W ciągu kilku miesięcy opracował koncepcję zagospodarowania swojej siedmiohektarowej działki. A raczej w jego imieniu zrobili to architekci z pracowni Fort.
Projektowanie zespołów wielopiętrowych biurowców staje się znakiem rozpoznawczym pracowni Fort. W ub. r. zaprojektowała taki trzywieżowy kompleks dla spółki GCH Manhattan.
Co zaproponował zespół, którym kieruje dr Antoni Taraszkiewicz? Po wschodniej stronie ul. Kilińskiego, czyli na terenie, gdzie znajduje się większość zabytkowych budynków i zabudowań przemysłowych browaru miałyby powstać budynki mieszkalne: apartamenty o zróżnicowanej wysokości, od trzech do pięciu kondygnacji. Pomiędzy ustawionymi w podkowę budynkami miałby powstać kameralny plac miejski.
Ten teren jest objęty opieką wojewódzkiego konserwatora zabytków i wszelkie propozycje będą musiały być z nim konsultowane. Przede wszystkim te dotyczące wyburzania istniejących już obiektów. Z naszych informacji wynika, że doszło już do pierwszego spotkania, na którym jednak nie ustalono żadnych szczegółów.
O ile zabudowa na zachód od ul Kilińskiego będzie konsultowana z konserwatorem wojewódzkim, o tyle działka, na której znajduje się m.in. staw, znajdująca się pomiędzy ulicą a torami kolejowymi podlega opiece Janusza Tarnackiego, kierownika referatu ochrony zabytków w urzędzie miejskim w Gdańsku. Będzie miał on dużo większy orzech do zgryzienia, ponieważ architekci z pracowni Fort chcieliby w tym miejscu wybudować trzy siedemnastopiętrowe budynki. - Nic nie wiem o takim pomyśle. Jeżeli jednak taki projekt mieści się w ramach lokalnego planu zagospodarowania przestrzennego nie będzie przeciwwskazań żeby został zrealizowany - zapewnia Tarnacki.
Sęk w tym, że dziś w okolicach stawu przy dworcu PKP we Wrzeszczu nie można wybudować nic wysokiego. – Plan tej działki nie przewiduje takich inwestycji - informuje Jarosław Wincek, urbanista z Biura Rozwoju Gdańska.
- Faktycznie, żeby zrealizować nasz pomysł trzeba będzie zmienić plan dla tego terenu. Nie chcę się jednak wypowiadać na temat projektu bez konsultacji z inwestorem – zarzekał się w rozmowie z nami Antoni Taraszkiewicz.
Z Bogdanem Górskim, właścicielem PB Górski niestety nie udało nam się skontaktować, ponieważ do końca tygodnia przebywa poza Trójmiastem.
Krótko mówiąc wypad z tymi wieżami do Młodego Miasta.
I znowu koszmarek z pracowni "Fort".Mamy już kilka, w tym "City Forum". A panu Górskiemu polecam lekturę artykułu "Jak po grudzie, czyli jak zeszpecić Gdańsk" Pawła Huelle z jednego z pierwszych numerów "30 Dni".
kolejne miejsce odejdzie w zapomnienie... :/
kiedys szlo sie na wagary nad stawek kolo browaru i sie milo spedzalo czas ze zlocistym trunkiem w rece
zmiany zmiany zmiany... oby na lepsze
^^ o ile sie nie myle, to staw ma byc miejscem otwartym. Tak wiec moze powstac calkiem ciekawy skwer tuz nad woda. Odnosnie wiezowcow - nie mam nic przeciwko. Nie zeszpeca zbytnia okolicznej zabudowy, bo jej po prostu tam nie ma (pomijam jakies walace sie magazyny z blachy)! Sa tylko tory, woda i wkrotce po drugiej stronie ECE. Ponadto bedzie wreszcie jakies urozmaicenie do skajlajnu, ktory sklada sie obecnie tylko z Olimpa :(
Tyle że takie wieżowce nie będą szpecić tylko zabudowy w promieniu 50 metrów ale całą dzielnice. W tym rzecz że typowa dla Wrzeszcza jest niska zabudowa i jest to wciąż w dużym stopniu stara zabudowa. Do zabudowy wieżowcami lepiej nadają się tereny postoczniowem, gdzie wszystko będzie powstawać od podstaw.
No nie wiem.
Wrzeszcz nie jest taką dzielnicą jak Stare i Główne Miasto - nie ma żadnej pięknej panoramy, którą warto zachowywać.
Oczywiście, że wepchnięcie wieżowca na Jaśkowej D. albo Wajdeloty byłoby zbrodnią, ale w rejonie torów kolejowych już nie. Zresztą zależy jeszcze jakie to miałyby być wieżowce.
Tyle że takie wieżowce nie będą szpecić tylko zabudowy w promieniu 50 metrów ale całą dzielnice. W tym rzecz że typowa dla Wrzeszcza jest niska zabudowa i jest to wciąż w dużym stopniu stara zabudowa. Do zabudowy wieżowcami lepiej nadają się tereny postoczniowem, gdzie wszystko będzie powstawać od podstaw.
Niska zabudowa to owszem byla, ale przed wojna. Nawet najslynniejsze obecnie miejsce we Wrzeszczu - Manhattan nazwe wzielo od budynku stojacego obok. Poza tym obecna panorama dzielnicy jest tak nudna, ze nawet nie ma na czym oka zawiesic - no poza tym wysokim klockiem Olimpem. W Gdansku Glownym masz NMP oraz ratusz chociaz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum