Paweł Huelle nawet nie krył, czym sie inspirował pisząc Weisera. Czy może raczej zrzynał...
Nie dość że z Grassa, t ojeszcze z Manna ("Castorp") i z Hrabala ("Mercedes Benz"). Ja nie wiem czy on wogóle napisał coś oryginalnego - w sensie - nie inspirując sięczyjąć twórczością
Swego czasu przeprowadziłam burzliwą (oj, bardzo burzliwą...) dyskusję na ten temat z jednym wykładowcą
Ale tak serio:
Wymieniliście tu masę autorów, o których istnieniu nie miałam pojęcia:
Max Halbe, Fritz Jaenicke-Poguttke, Walter Domansky, Paul Enderling, Wolfgang Federau, Goszczurny...
Ten ostatni to wiem, że pisał po polsku, ale czy pozostali są przetłumaczeni na normalny język? Ze wstydem przyznaję, ze z niemieckiego to ja znam Ich heise, ich wohne i Volkswagen
Paweł Huelle nawet nie krył, czym sie inspirował pisząc Weisera. Czy może raczej zrzynał...
Nie dość że z Grassa, to jeszcze z Manna ("Castorp") i z Hrabala ("Mercedes Benz"). Ja nie wiem czy on wogóle napisał coś oryginalnego - w sensie - nie inspirując się czyjąś twórczością
Ale może Huellemu o to właśnie chodzi - każda kolejna książka inspirowana jest twórczością jakiegoś pisarza (Grass, Hrabal, Mann), można to odczytywać jako swoisty hołd, pastisz czy wreszcie próbę nawiązania międzypokoleniowego dialogu. Co Wy tak na tego Huelle? Mnie się jego pisanie bardzo podoba - oryginalny czy nie, od "Weisera Dawidka" wprost nie mogłem się oderwać!
Co Wy tak na tego Huelle? Mnie się jego pisanie bardzo podoba - oryginalny czy nie, od "Weisera Dawidka" wprost nie mogłem się oderwać
Ale ja też go lubię! "Weisera" też przeczytałam jednym tchem, trochę gorzej z "Castorpem".
A więc? Może ktoś mi odpowiedzieć cyz przetłumaczono na polski utwory Maxa Halbe, Fritza Jaenicke-Poguttke, Waltera Domansky'ego, Paula Enderlinga czy Wolfganga Federau
Fragmenty Domansky'ego publikował Jerzy Samp, pozostali, podejrzewam, raczej nie byli tłumaczeni. Fritz Jaenicke pisał głównie felietony (w "Danziger Neueste Nachrichten") w gdańskim dialekcie niemieckiego.
Na Sampa zwrócilam uwagę już kiedyś - zdaje się, że będzie mi niezbędny do mojej pracy. Z przyjemnością poczytam
A na marginesie - polecam serwis książkowy www.biblionetka.pl - być może częśc z Was juz go zna - można doprawdy wiele ciekawych rzeczy się dowiedzieć, a ja ostatnio wprowadziłam mnóstwo pozycji nt. Gdańska
...a ja się pochwalę, że chodzę do grupy z synem J.Sampa ... Hmmm, to nie na temat, pewnie zaraz dostanę upomnienie, ale nie mogłem się powstrzymać, zrozumcie
...a ja się pochwalę, że chodzę do grupy z synem J.Sampa ... Hmmm, to nie na temat, pewnie zaraz dostanę upomnienie, ale nie mogłem się powstrzymać, zrozumcie
Ostatnio w sumie prawie niechcąco zakupiłem książkę z 1932 roku ze starymi dokumentami gdańskimi.
Zeskanowałem i umieściłem na stronie.
Jeśli komuś się przyda ta informacja to proszę bardzo bo u mnie z niemieckim tak jak z chińskim, a i czasu coraz mniej.
Danzigs Deutschtum
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum