Dawny Gdańsk

[parker]

Odpowiedź prawidłowa. A tajemniczym taksówkarzem byłam ja

[Marcin]

Parker, a czy "B" nie powinnaś oznaczyć jako "G"?

[parker]

To by była zbyt duża podpowiedź dla niektórych

[Marcin]

I nie zaznaczyłaś jeszcze punktów na trasie, np. GG (wizyta w gmachu głównym PG).

[Vuki]

[knovak]

Eeee, niewiele się pomyliłem...
(zwłaszcza że pisałem to z miejsca gdzie nie mam planu miasta, w ciemno )

[parker]

Trasa była nie do końca zamierzona - zadaniem było tylko ominąć pomnik Sobieskiego i ulicę Kartuską A przystanków na trasie nie było, Marcinie, więc nic więcej nie należało zaznaczać, chyba że punkt C - drugi w kolejności punkt docelowy

[Makabunda]

Widzę, że nie tylko ja zabawiam się GPS-em. Załączony szkic jest ewidentnie tzw trackiem czyli zapisem trasy wykonanym za pomocą odbiornika GPS.
Parker przyznaj się! Jaki masz sprzęt?! No i dlaczego nie przyznajesz się do tego, że go masz?

[parker]

To trasa narysowana ręcznie, myszką i drżącą ręka w Fotoszkopie z podłożoną mapką z trójmiasto.pl

[Corzano]

[parker]

Gdybym narysowała w czasie jazdy, byłabym zapewne podejrzewana o posiadanie sejsmografu

[villaoliva]

Czytam i nie wierzę

Patrzcie jaki to postęp dziś.
W każdej taksówce teraz GPS. Najnowsze programy rysują nawet budynki.
Rozwija nam się miasto

[parker]

o co Ci chodzi z tym dowcipnym komentarzem do sytuacji sprzed 2,5 roku? (nawet nie wiem, w którym dziale był ten rysunek, z którego się wtedy wszyscy naśmiewalismy, zanim trafił do nieistniejącego chyba wówczas blabla ... pewnie w zagadkach?)

Fajne i wesołe to były czasy na FDG

[Marcin]

Oooo... Dziś Parkier pewnie na początku trasy pojechałaby troszku prościej (otwarty Błędnik), ale w osiągnięciu punktu G przeszkodziłaby - między innymi - zamknięta Siedlicka.

(Ten wątek praktycznie od początku znajduje się w "bla bla bla").

[parker]

A, to możliwe
Ale to wszystko była wina pilota tej wycieczki, ja tylko wykonywałam polecenia