Wysłany: Sro Maj 25, 2005 6:55 pm From "CZ" with love... ;)
Ahoj.
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich z daleka...
I chyba nie muszę pisać gdzie jestem.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Marcinie zdziel ode mnie księcia pana i księżną panią po głowie aż im peruki spadną bo zawsze mnie wkurzali. A poza tym powiedz co tam słychać w Rzacholeckim Lesie?
Był również Zoppcio i Sabcio... Przepraszam, tzn. Żwirek i Muchomorek.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Dokładnie tak.
A tak mi się skojarzyło bo w którymś "zboczonym wątku"...
Grün napisał/a:
Sopcio i Sabcio - można by o was kreskówkę nakręcić
seestrasse napisał/a:
Żwirek i Muchmorek...
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Nie mogłem się powstrzymać by nie zamieścić tego widoczku...
A za chwilę (jak znajdę foty) będą zagadki dla Zoppcia.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
No i znalazłem.
Podczas wyprawy "tam i z powrotem" przez czas jakiś zatrzymaliśmy się na Dolnym Śląsku... I okazało się, że pewein Marek (daaaaalszy kuzyn Patrycji) ma pasję - stare samochody. Tak więc zagadka dla Zoppa (może nie tylko ) - co to za autka?
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Nawet taki amator jak ja poznaje, co to za samochody. Tylko, ze ja je znam z autopsji, w czasach mojej mlodosci sporo takich jezdzilo po prostych i szrokich, socjalistycznych szosach
No i znalazłem.
Podczas wyprawy "tam i z powrotem" przez czas jakiś zatrzymaliśmy się na Dolnym Śląsku... I okazało się, że pewein Marek (daaaaalszy kuzyn Patrycji) ma pasję - stare samochody. Tak więc zagadka dla Zoppa (może nie tylko ) - co to za autka?
Ten Marek to nader sympatyczny gość
Wartburgi to są, niestety troche zdemontowane, więc nie powiem, czy 311, czy 312/1000. Ich technika wywodzi sie jeszcze z przedwojennych konstrukcji DKW.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum