Wysłany: Sob Mar 20, 2004 6:53 pm źródła z Królewskiej Doliny
Potrzebuję potwierdzenia kilku informacji. Czy słyszeliscie, że w dworku Zappiów w Królewskiej Dolinie był kiedyś domek zdrojowy - pijalnia wód? A moze było to w gdzieś indziej w okolicy? Słyszałem też, że wodę pobierano, a być moze pobiera się do tej pory, nieco niżej, w okolicach willi przy ul. Traugutta 111. No i wreszczie czy pamietacie, zwracam się tu raczej do starszych roczników, wodę w butelkach z etykietką "święte żródło", "królewska dolina" czy też jakoś podobnie nawiązujacą do tego miejsca?
bardzo zależy mi na tych informacjach, dlatego nie zdziwcie sie, że o to samo pytam na Cafe Trójmiasto.
Czy słyszeliscie, że w dworku Zappiów w Królewskiej Dolinie był kiedyś domek zdrojowy - pijalnia wód?...
Cytat:
Mikołaju, ja zeskanuję to co mam na ten temat w książce Sampa "Wrzeszcz"i prześlę Ci pocztą, dobrze? Tylko jutro.
Niestety we "Wrzeszczu" Sampa nie ma żadnych informacji na ten temat. :(
Cytat:
No i wreszczie czy pamietacie, zwracam się tu raczej do starszych roczników, wodę w butelkach z etykietką "święte żródło", "królewska dolina" czy też jakoś podobnie nawiązujacą do tego miejsca?
Ale o "mineralce" ;) znalazłem taki akapicik:
"Bijący nieprzerwanie zdrój zwany "Świętą Studnią", w okresie międzywojennym nie tylko wykorzystywany był przez pensjonariuszy zakładu dla ociemniałych. Leczniczą bowiem kryniczankę stosowano do produkcji poszukiwanej wody stołowej, za którą w latach 30. jej wytwórca Otto Goetz zdobył nawet złoty medal." Samp, "Wrzeszcz", str. 47
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Leczniczą bowiem kryniczankę stosowano do produkcji poszukiwanej wody stołowej, za którą w latach 30. jej wytwórca Otto Goetz zdobył nawet złoty medal."
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Leczniczą kryniczankę stosowano do produkcji poszukiwanej wody stołowej, za którą w latach 30. jej wytwórca Otto Goetz zdobył nawet złoty medal." Samp, "Wrzeszcz", str. 47
Przeglądając stare numery kwartalnika "Był sobie Gdańsk" znalazłem takie oto (Otto ;)) skarby:
Szukajac informacji o wodzie z Królewskiej Doliny usłyszałem od paru osób, że w okolicy istniał też mały browar - prawdopodobnie na tyłach dzisiejszych akademików przy ul. Do studzienki 61. Poniżej zdjęcie z tego samego, ostatniego numweru BSG.
Wygląda to jak szyld-cennik. Przypuszczam, że ów Heiligenbrunner pochodził z tego właśnie browaru, gdyż nie znalazłem go na liście piw produkowanych przez Danziger Aktien Bierbrauerei.
Jakiś czs temu wlazłem przez dziure w płocie na wykopaliska zamku krzyżackiego. Znalazłem tam porcelanowy kapsel właśnie z napisem Danziger Aktien-Bierbrauerei
Jakiś czs temu wlazłem przez dziure w płocie na wykopaliska zamku krzyżackiego. Znalazłem tam porcelanowy kapsel właśnie z napisem Danziger Aktien-Bierbrauerei
Też mam takie... chyba nawet z napisem "Kl. Hammer", czyli Kuźniczki. Zeby było śmieszniej, moje pochodzą z wykopalisk w okolicy Pruszcza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum