Pozwolę sobie zapisać dzisiejsze ShoutBoxowe zboczenie zapisać w niniejszym wątku.
[Wto 0:35] Marcin: Życzę Ci również Abernacka - aby złoty płyn lano Tobie jedynie z czystej pipy.
[Wto 0:38] seestrasse: no, no...
[Wto 0:39] seestrasse: najlepszego, Abrnacka
[Wto 0:39] parker: wow, takich jeszcze nie było.... nawet po 23-ciej
[Wto 0:39] danziger: No proszę, nie ma to jak kogos podpuscić
[Wto 0:41] Marcin: Nie ma się czego wstydzić - doznania smakowe podczas konsumpcji piwa są jak najbardziej zależne od czystości pipy.
[Wto 0:44] danziger: Jak pipa brudna, można prosic o butelkowe
[Wto 0:51] seestrasse: w ogóle pipa jest bardzo ważna
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Ostatnio zmieniony przez Marcin Pon Maj 09, 2005 11:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
A wracając do pipy.
Słyszałem taką anegdotę o piwoszu, który "dostał w twarz" od pani sprzedającej ten trunek, po tym jak zadał pytanie (niezadowolony ze smaku): kiedy ostatni raz pani myła pipę?
A co do warzyw to Corzano się ucieszy jako wegetarianin.
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Coś czułem, że muszę ten temat koniecznie odwiedzić!
Ps. Dziękuję wam za życzenia, jeśli was mogę czymś zaskoczyć to chwilowo nie myślę o bursztynowym napoju tylko o mojej pracy magisterskiej, którą mam obronić już w piątek (proszę trzymajcie za mnie kciuki).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum