Ogromny krucyfiks z kościoła św. Trójcy zostanie przeniesiony do kościoła św. Jana - taką informację podało w ubiegłym tygodniu Nadbałtyckie Centrum Kultury. Krzyż w niedzielę wróci do świątyni, z której został zabrany w czasie II wojny światowej.
Krucyfiks ma imponujące wymiary - jego belki liczą 9 oraz 4,5 metra długości. Waży około 300 kilogramów.
- Myślę, że w procesji, którą krzyż przejedzie z kościoła św. Trójcy do kościoła św. Jana będzie go niosło około 20 ludzi - opowiada dr Jakub Szczepański, architekt opiekujący się kościołem św. Jana. - Mam nadzieję, że uda się go wynieść ze świątyni ojców franciszkanów. Trzeba do tego otworzyć główne drzwi, a z tego co wiem, ich wielkie skrzydła nie były ruszane od kilkudziesięciu lat.
Skąd krzyż ze św. Jana wziął się w kościele św. Trójcy?
- Zawierucha wojenna spowodowała, że w 1943 roku dziesiątki elementów zabytkowego wyposażenia kościoła św. Jana ewakuowano do bezpieczniejszych miejsc - opowiada Jakub Szczepański. - Po 1945 roku okazało się, że większość zabytków szczęśliwie ocalała. Nie mogły one jednak wrócić do zrujnowanego wnętrza. Zostały rozproszone po kościołach, muzeach i innych instytucjach Gdańska, Warszawy, Malborka, Wrocławia, Lubeki i innych miast.
Krzyż z kolei odnalazł się właśnie w kościele św. Trójcy. Franciszkanie, którzy po niemal 400 latach wrócili do gdańskiego klasztoru umieścili go na prowizorycznej ścianie oddzielającej częściowo zniszczone prezbiterium.
- W 2004 roku w kościele św. Trójcy została rozebrana mająca już prawie pół wieku prowizoryczna ściana - dodaje Jakub Szczepański. - Przywracanie świetności tej świątyni łączy się z przywracaniem świetności kościoła św. Jana.
I tak narodził się pomysł przeniesienia krzyża do swojej ,rodzimej" świątyni. Na razie oczywiście nie stanie on na belce zawieszonej nad ołtarzem.
- Potrzeba do tego jeszcze trochę pracy - dodaje Jakub Szczepański.
Chodzi bowiem o zabytkową belkę tzw. tęczową, którą w 1482 roku ufundował gdański szyper Hans Notsow. Zdobiły ją drewniane rzeźby - na belce wspierał się krzyż z postacią Chrystusa i symbolami czterech ewangelistów oraz przedstawienia Matki Boskiej Bolesnej i św. Jana Ewangelisty.
W czasie wojny rzeźby trafiły do kościoła Najświętszej Maryi Panny. Sześć lat temu ksiądz infułat Stanisław Bogdanowicz przekazał je do kościoła św. Jana. Zdobią one na razie dawną zakrystię - obecnie kaplicę przy północnej ścianie prezbiterium.
W niedzielę do kościoła św. Jana wróci krzyż. Początek procesji o godz. 11.30 przy kościele św. Trójcy, oczywiście w Gdańsku.
_________________ Czyż nie rozumie pan, że wszystko, co piękne w architekturze, osiągnięto już dawno temu? Zostało to autorytatywnie stwierdzone. (Ayn Rand "Źródło")
Tylko dużo bardziej optymistycznym kierunkiem niż Gdańsk -> Gdańsk, byłby np. Warszawa -> Gdańsk albo zagranica -> Gdańsk...
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
_________________ Frakcja Miłośników Niewygodnych Kin
--------------------------------------------------------------------------
Až dojde moja poslední hodina, pochovajte mňa do bečky od vína
--------------------------------------------------------------------------
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum