Komornik Zieliński zdradził nam, że na kolejną licytację mogą zostać wystawione zabytkowe meble i obrazy z kurii. Na wtorkową nie trafiły, bo sprzeciwił się temu wojewódzki konserwator zabytków. Wśród mebli jest rarytas: stół, przy którym w 1660 r. Jan Kazimierz podpisał pokój oliwski ze Szwedami.
Stol, na ktorym podpisano pokoj oliwski na licytacji Jakis kmiotek jeszcze go kupi i postawi na nim swoj nowy cieklokrystaliczny telewizor Ciekawe kiedy beda licytowac ambone z Marienkirche.
Nie, no - to już jest granda!
Czy nie można zablokować licytacji zabytków związanych z konkretnym miejscem?
Bo jak tak dalej pójdzie, to całą katedrę zlicytują........
W ostateczności może się zrzucimy na ten stół?
Prawdę mówiąc to są małe szanse, że to faktycznie jest TEN stół... ale tak czy siak, jest to pamiątka historyczna... prawo pierwokupu powinny mieć gdańskie muzea.
Art. 865 § 2 Zajęte przedmioty o wartości historycznej, naukowej lub artystycznej, zarówno nie używane, jak i używane, komornik zgłosi za zgodą wojewódzkiego konserwatora zabytków w celu nabycia na warunkach określonych w § 1 (czyli po cenach o 25% niższych od wartości szacunkowej ruchomości) państwowemu muzeum, bibliotece lub archiwum albo przedsiębiorstwu państwowemu zajmującemu się obrotem tymi przedmiotami.
Sabaoth napisał/a:
Jakby sie dogadac z komornikiem, to on moze calkiem tanio go odsprzedac. W koncu jemu to rybka.
Wątpię żeby do tego doszło. Sam pomysł wydaje się chory.O tym stole to w szkole się uczyłem (mniejsza o to czy dokładnie to był włśnie ten stół), uważam że takich zabytków-symboli się nie sprzedaje.Na dodatek cyt."Nowa licytacja ma się odbyć na wniosek szwedzkiej firmy."
Bez przesady - kościół jest takim samym podmiotem jak każda inna osoba i tak samo ma prawo mieć zabytki. A akurat gdzie jak gdzie, ale najczęściej w muzeach właśnie NIE MA miejsca na zabytki.
Sabciu, na wniosek oznacza tyle, że oni są wierzycielem i na ich rzecz dokonano zajęcia tych ruchomości i kiedy oni zechcą, przedmioty zostaną wystawione na licytację. Nie oznacza to, że Szwedzi je otrzymają.
Heh, nie zdziwił bym się jakby trafił do muzeum okrętu Vazy w Stokholmie, ich innego powodu do dumy z ich floty Wielki okręt, który poszedł na dno po przepłynięciu kilkuset metrów od stoczni
A tak na poważnie to konserwator wojewódzki może wiele zrobić. Już raz powstrzymał przecież rosprzedanie majątku browaru we Wrzeszczu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum