A! Przypomniała mi się taka cudowna książeczka, ktorą czytałam dzieciom -Rudy Placek i cos tam . Akcja cała działa się w Gdańsku. I bylo to o kotach. Cos wspanialego i nawet ostatnio syn wspominał tę ksiązkę
Może ktoś z Was czytał w dzieciństwie?
qrcze, nie znam tego!!! na pewno super. Gdansk i koty
Seestrasse
Ja czytalam dzieciom książeczki bo to w dwóch tomikach było ale teraz mi córka podpowiedziała, że była w domu jeszcze kaseta. Znalazłam w internecie:))
Ja się nie wzruszałem ale strasznie lubiłem ilustracje, były takie słodkie. Akcja "portowej kompanii" toczyła się zresztą w Nowym Porcie, m. in. w okolicach "Wikinga" i na nabrzeżach portowych. O ile kojarzę, to nie była jedyna książka z tego cyklu, coś mi się kołacze jeszcze tytuł "Ryży Placek i trzynastu zbójców". Autor nazywał się bodajże Jan Teter.
Aha, a na główne pytanie wątku, to zdecydowanie głosuję na "Z uśmiechem przez Gdańsk" Andrzeja Januszajtisa.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum