Zmarł Antek.
Szczecinianin, który czuł się także gdańszczaninem, bo spędził tu czasy powojenne aż do końca lat pięćdziesiątych.
W 2011 roku przystał do forum i odezwał się do nas tematem "Witam i cieszę się, że trafiłem między swoich". A potem zaczął snuć w odcinkach swoje, nie tylko gdańskie, wspomnienia...
To była (i jest) relacja naocznego świadka i uczestnika ówczesnych realiów. Wnikliwa, szczegółowa, napisana z nerwem i reporterską swadą. Z niecierpliwością czekaliśmy na każdy kolejny odcinek, bo czytało się to jednym tchem.
Smutno mi bardzo, że już Go nie ma wśród żywych, ale mieliśmy to szczęście, że podzielił się z nami opowieścią o kawałku swego długiego życia. Żył 88 lat.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum