Wysłany: Nie Sie 07, 2011 7:03 pm Byliśmy... zobaczyliśmy...
i spodobało się nam:-) A jeszcze jak Szef przyniósł niespodziankę, świeżo upieczony, jeszcze ciepły chleb własnego wypieku i smalec ze skwarkami... Ja, który od trzech miesięcy jestem twardy i ortodoksyjnie przestrzegam diety, złamałem się:-( i troszeczkę spróbowałem...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum