Wysłany: Wto Sie 06, 2013 1:35 pm Pekin-Paryż czyli Gdynia-Żnin - POMOŻECIE?
W czerwcu odbywał się głośny rajd Pekin-Paryż, wśród kilkudziesięciu zabytkowych samochodów po raz pierwszy była załoga z Polski. Rajd wzorowany jest na pierwszej tego typu wyprawie zorganizowanej w 1907 roku. Nagroda dla zwycięzcy jest taka sama od ponad stu lat - butelka francuskiego szampana.
http://www.polskieradio.p...zie-Pekin-Paryz
Wpadłem na pomysł, aby i u nas zorganizować rajd Pekin - Paryż, a konkretnie Pekin w Gdyni - Paryż koło Żnina.
Pekin w Gdyni to jedna z tzw. dzielnic biedy, okolice ul. Orlicz-Dreszera.
Trasa rajdu byłaby zaznaczona na przedwojennej mapie Polskiego Touring Klubu, zatem musiałaby przebiegać wyłącznie szlakami istniejącymi w tamtym czasie.
Nie będzie itinerera, ale chciałbym pokazać jakieś ciekawostki na trasie. Główną z nich miałaby być niedokończona autostrada, o której pisaliśmy tutaj, znak w Egiertowie i inne podobne ślady przeszłości.
Potrzebowałbym pomocy w znalezieniu takich miejsc, wymyśleniu zagadek, połączeniu ich z trasą. Głównie chodzi o wspomnianą autostradę, takie miejsce, gdzie widać ślady robót ziemnych - nasypy, wykopy. Niestety znam to tylko z Waszych zdjęć i map.
Ba! I model (motocyklista) ten sam.
Jedyna róznica, a może to tylko kwestia rozdzielczości to rejestracja na nadkolu motocykla jakby wyretuszowana.
Wydaje mi się że widziałem jeszcze trzecie zdjęcie z tej sesji.
No i te tabory. Obrazkami takich taborów raczej nie epatowali w sowich kronikach filmowych - klasycy PR-u.
No to wstępne rozpoznanie mam za sobą, w przyszłym sezonie można myśleć o jakiejś zorganizowanej akcji. Poruszanie się szlakami istniejącymi jeszcze przed wojną jest wbrew pozorom bardzo łatwe. Niektóre trasy oczywiście utraciły na znaczeniu, bo nie nie trzeba omijać WMG i mamy autostradę, ale można się wyłącznie posługiwać mapą sprzed 75 lat i trafi się do celu.
Korzystałem też z przewodnika PTKlubu z 1938 r., dzięki któremu trafiliśmy m.in. do Komierowa, o którym wówczas pisano, że od 900 lat należy do Komierowskich. Oczywiście najnowsza historia dopisała smutny ciąg dalszy. Ogród pałacowy wygląda jak amazońska dżungla, a Komierowskim urzędy blokują odbudowę pałacu.
Sama "Kaszubska autostrada", czyli wspomniany wyżej nieukończony odcinek szosy Warszawa - Gdynia koło Lubichowa jakoś nie zachwyciła. Widać oczywiście jej przebieg, ale w terenie nie jest to aż tak oczywiste, wygląda jak zwykła polna droga.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum