Wysłany: Sro Wrz 25, 2013 9:30 am Zagadka z Beutlergasse
Być może są to zagadki tylko dla mnie ale tym niemniej proszę o rozwiązanie:
1. Czy urządzenie zawieszone na ścianie domu po lewej stronie to lampa naftowa ?
2. Czy znak zawieszony po prawej stronie ma coś wspólnego z gwiazdą Dawida i co może oznaczać ?
3. Jak miała na imię ta pani która patrzy z okna ?
Ad.1. - na 100% odpowie Light
Ad.2. - ciekawe kto odpowie pierwszy: Saab, Mikołaj, Gość czy Pumeks
Ad.3. - a to ja wiem!!!! To Brunhilda Katzenjammer, cioteczna siostra kuzynki po dziadku Hermenegildy Kociubińskiej!!!
Ad. 1 - Czy oświetlenie uliczne nie było aby wyłącznie gazowe (przed wprowadzeniem elektrycznego rzecz jasna)? Podobne lampy wiszą też w głębi, po drugiej stronie ulicy - więc ewentualna "prywatna" lampa naftowa chyba odpada?
:hmm:
Ad.1. - na 100% odpowie Light
Ad.2. - ciekawe kto odpowie pierwszy: Saab, Mikołaj czy Pumeks
Ad.3. - a to ja wiem!!!! To Brunhilda Katzenjammer, cioteczna siostra kuzynki po dziadku Hermenegildy Kociubińskiej!!!
Hej hej
Przybywam z pomocą, na głos Krzysztofa
Może uda się rozwiązać zagadkę
A więc lampa ta na pewno nie jest naftowa, bo klosz lampy naftowej skierowany w dół nie ma sensu, ogień zawsze idzie w górę.
Tak dokładnie to nie znam typu tej lampy, ale wygląda mi na lampę gazową, w tym szklanym kloszu widzę chyba koszulki Auera, które podczas spalania gazu wytwarzają jasny blask płomienia.
Ale lampa ta składa się z dwóch części i najbardziej mnie niepokoi ta górna, najwyższa, puszkowata część. Albo to jest element ozdobny, albo raczej konstrukcyjny, być może jakiś filtr gazowy lub reduktor ciśnienia, psi wiedzą, jakiego tam wtedy ciśnienia gazu używali
Żeby być super pewnym, trzeba by mieć wiedzę o tym, kiedy w tym rejonie miasta stosowano oświetlenie gazowe, a takiej wiedzy nie mam
Jest też jakaś niewielka szansa, że jest to lampa elektryczna, ale na teraz odrzucam tą zwodniczą teorię
Nieco bardziej niż Was, zaniepokoiło mnie to coś, co jest umocowane na wysięgniku tuż obok owej lampy. To jakiś rodzaj puszki czy cóś Wygląda jak ..... konewka
Ostrożnie bym rzekł, czy to aby nie jakaś stara lampa naftowa?
Ale może to być cokolwiek innego, zdjęcie jest na tyle niewyraźne, że trudno coś tutaj zawyrokować. Taka puszka to także może być coś do pomiaru poziomu opadów atmosferycznych, tak to jest dziś, ale czy wtedy to już było stosowane???
Na więcej mi mózgownica moja nie pozwala, a bujać nie chcę i nie lubię
No - to teraz zapraszam do "pastwienia" się nad tymi moimi mądrościami
PS - dajcie mi znać na PW, jak będzie znów coś oświetleniowego do obgadania, bo dawno tu nie byłem, pozdrawiam niezwykle świetliście
Ad. 1 - Zdjęcie z lampą musiało by być starsze niż grudzień 1853 r. Później ten rejon ulicy miał oświetlenie gazowe miejskie i prywatne. (Jest jeszcze opcja, iż ktoś się do lampy olejowej przyzwyczaił i nie pozwolił jej sobie zdemontować). Źródła tu i tu.
Ad. 1 - Zdjęcie z lampą musiało by być starsze niż grudzień 1853 r. Później ten rejon ulicy miał oświetlenie gazowe miejskie i prywatne. (Jest jeszcze opcja, iż ktoś się do lampy olejowej przyzwyczaił i nie pozwolił jej sobie zdemontować). Źródła tu i tu.
Linki super ciekawe, czekam na c.d. pierwszego z nich, jest świetny
Co do owej "konewki" na wysięgniku, warto by poszukać innych zdjęć miasta z tego okresu czasowego, Wy wiecie może gdzie one są lub gdzie ich szukać, tak bym radził, bo wtedy może się okazać, że ujrzymy ową "konewkę" w innym ujęciu, może bardziej wyraźnym itd. i wówczas wnioski co do istoty owej będzie łatwiej zaciągnąć, niźli dziś
PS - nie widzę tam w tle gdzies dalej owych "konewek", więc ............ może tu faktycznie ktoś z uporem trzyma sobie dawny typ lampy na olej, w proteście czy w akcie sprzeciwu wobec :gazówek: co to miały zatruć atmosferęe ..
PS. 2 - coś mi we łbie kołacze, że gdzieś na innym forum już o tej lub podobnej lampie się "gadało"
Sorry nie pomnę teraz, gdzie ów dyskurs miał miejsce, może dojdę do tego jakoś
Witam. Moja wiedza historyczna szczególnie co do wynalazków technicznych owego okresu nie jest zbyt duża, wiec zamiast tego wykorzystam swoją spostrzegawczość. Pragnę więc zwrócić uwagę na widoczny zawór umiejscowiony na poziomym elemencie utrzymującym konstrukcję, co wskazywałoby rzeczywiście na instalacje gazową...
Lampy wiszące w dalszym planie zdjęcia wiszą na zupełnie innych "masztach" (zaokrąglonych i bardziej ozdobnych niż prosta rura gazowa z zaworem i kolankiem) oraz sama konstrukcją przypominają raczej ową konewkę. Druga taka konstrukcja na maszcie (rurze?) poziomej znajduje się w głębi i jest ledwo widoczna.
Może więc sytuacja była zgoła odmienna, i lampy naftowe akurat w owym okresie i miejscu były w użyciu, gdzie paru innowacyjnych mieszkańców oświetliło swoje kamienice gazem.... Może to też być okres przejściowy???
edit: Nie macie wrażenia iż owa "konewka" jest połączona poziomym elementem z konstrukcją rzekomej lampy gazowej?
Ad. 1 - Zdjęcie z lampą musiało by być starsze niż grudzień 1853 r.
Taaak? tylko że PIERWSZA na świecie lampa naftowa zapłonęła we Lwowie w marcu 1853, 31 lipca oświetlono takimi lampami szpital we Lwowie. Wikipedia podaje, że do powszechnego użytku lampy naftowe weszły w latach 1860-65, a zatem prawdopodobieństwo,by ktoś miał taką lampę w Gdańsku przed grudniem 1853 wypada ocenić jako naprawdę nikłe
A tak właściwie to Mirekaszub proszony jest o powiększenie fragmentu z lampą i "konewką", bo tak pacze i pacze i coraz bardziej dochodzę do wniosku,że rzeczona konewka stoi (ryzykownie) na parapecie kawałek po za lampą. Nawet spoza lampy wystaje sitko.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum