Czy jesli odgrzeje tak starego kotlecika to dostane po uszach?
Za to nie, ale za olane tego wątku naduś sobie, może się to zdarzyć. Gratuluję odwagi. Ratowanie starych domów jest nie lada wyzwaniem, do tego jeszcze w Ostaszewie...
Według opracowania p. Lidii Sobolewskiej - Kiszkiel "Obrazki z przeszłości Ostaszewa", str. 79, apteka znajdowała się przy Drodze Głównej pod numerem 21. Obecnie mieści się tam Ośrodek Zdrowia.
Mam nadzieję, że pomogłem choć trochę.
No to teraz Ty opowiadaj. Co jest z tym Aernschrecher 14?
Przepisałem dobrze. Pomyślałem że to jakiś adres, nazwa ulicy i nr. Napisane to jest małymi literami na rożku papierowym (kiedyś sprzedawano różne rzeczy w takich rożkach), tuż pod nazwą (niestety nieczytelną) sklepu kolonialnego, restauracji. Może uda mi się wieczorem jeszcze doczyścić te resztki i zamieszczę foty. Najciekawsza jest zawartość (dobrały się do tego myszy) , brązowy proszek pachnący jak fistaszki lub jak kakao. Podejrzewam że jest to jadalne, a raczej było:)
A apteka - mam torebkę z tejże apteki z czarnym proszkiem (podejrzewam że to węgiel). Fotkę również postaram się wrzucić wieczorkiem.
A to już wina admina, że nie porządkuje, jeszcze kilka Ostaszew i pełen bajzel .
Znaczy, że co? W przedszkole się bawić mamy? Trzcinką po łapkach żeby był porządek? Ja tam nie mam ciągot do prześladowania ludzi ale jeżeli ma Ci to w czymś pomóc, to ostrzeżenie mogę Ci wkleić. Mówisz i masz.
A to już wina admina, że nie porządkuje, jeszcze kilka Ostaszew i pełen bajzel .
Przesadzasz. Jeszcze kilka Ostaszew nie zaszkodzi nikomu. Dlaczego Ostaszewo, podobnie jak na przykład Gdańsk, czy każde inne miejsce ma się zmieścić w jednym wątku? Nie zgadzam się na to i pozostanę przy swoim.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum