Wysłany: Nie Sie 29, 2010 9:30 pm Stocznia Gdańska - znikająca zabudowa
Coraz mniej zostaje ze stoczniowej zabudowy. O ile niektóre z wyburzanych budynków przypominały baraki i choć niosły ze sobą wspomnienia nie jest ich aż tak żal, o tyle patrząc na coraz śmielsze wyburzenia i lawinowe wyniszczanie innych budynków zastanawiam sie ile pozostanie z historycznego otoczenia stoczni ...
Troszkę mnie to denerwuje, bo czy nie lepiej było pozostawić ta zabudowę? Nadawało to klimat otoczeniu stoczni. ALe w naszym Kraju lepiej od razu rozwalić i tyle...
Za kilkanaście lat byłby doskonały materiał poglądowy dla młodszych pokoleń... ale po co??!!
Lepiej rozwalić, i postawić tam wieżowce...
Kogo to obchodzi.... Ech co za kraj durny.
Dla mnie to wszytsko ogromna hipokryzja, wielkie uroczystosci, mowy, oskarzenia i przemowienia, a to co swiadczy o tym co sie wydarzylo czyli mury , budynki, miejsca, ktore sa dzis podrecznikiem historii burzy sie, zwlaszcza ze burzy sie to w czasie kiedy niby sie to swietuje. Gdzie sa ci wszyscy szanowani panowie - krzykacze, czemu teraz sluch po nich zaginal. Tylko poliszynel wie.
Troszkę mnie to denerwuje, bo czy nie lepiej było pozostawić ta zabudowę?
A kto miałby płacić za utrzymanie tych budynków? Byłem w nich wielokrotnie i nie zauważyłem tam nic, co warte byłoby konserwacji, a pomysł tworzenia skansenu w tej części Gdańska i to na całym terenie dawnej Stoczni Gdańskiej wydaje mi się niedorzeczny.
Niszczyć , burzyć, rozwalać ,co Ruskie nie zburzyli rozwali Adamowicz,deweloper czeka,kasa,kasa,kasa!!!! I nie tylko stocznia ,zaraz okaże się że pół miasta gdzieś znikło
_________________ Wszystkie sztandary tak mocno już zostały splamione krwią i gównem, że najwyższy czas byłoby nie mieć żadnego. WOLNOŚĆ.
"Naszym" jednak prościej puścić koparkę i zorać wszystko by potem wybudować przepiękne architektoniczne koszmarowisko, zaś resztę zachowanych obiektów którą konserwator wziął pod ochronę zniszczyć oddolnie (budując kilka metrów od nich) "przepiękna" 3 pasmową drogę szybkiego ruchu.
Troszkę mnie to denerwuje, bo czy nie lepiej było pozostawić ta zabudowę?
A kto miałby płacić za utrzymanie tych budynków? Byłem w nich wielokrotnie i nie zauważyłem tam nic, co warte byłoby konserwacji, a pomysł tworzenia skansenu w tej części Gdańska i to na całym terenie dawnej Stoczni Gdańskiej wydaje mi się niedorzeczny.
Dokładnie!
Na przestrzeni wieków trzeba zauważyć że mnóstwo budowli zostało rozebranych z racji rozwoju miasta...inaczej w mieście nastąpiłby zastój...za brakiem inwestycji idzie brak kasy na utrzymanie tego co zostaje.
Musimy to przyjąć tak czy siak.Osobiście wolę tak niż siak
jakoś nie moge wrzucić zdjecia straszznie wolno to idzie,a zdjecie moze byc ciekawe bo od niedawna pracuje na stocznii(nie stocznowiec)firma z zewnątrz i przy pracach ziemnych na głebokosci 2m odkryły sie jakies fundamenty jak dla mnie jest to pozostałości po jakimś moście murowany z cegły podobny do tego jaki znajduje sie koło starego ratusza i młyna tylko ze ten ma 3 łuki,dalej nie odkrywaliśmy.
Jest ustawowy obowiązek zgłoszenia takich widoków Konserwatorowi Wojewódzkiemu. To on powinien decydować co dalej z tym robić. Oczywiście z niecierpliwością czekamy na te zdjęcia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum