Nie, chodzi o jezioro Jasieńskie na Jasieniu. Mało ludzi o tym wie, a jak już ktoś wie to ludzie po 50 itp. Nie mówi się o tym bo prawie nikt o tym nie wie, że leży tam samolot. Prawdopodobnie w czasie wojny spadł do jeziora. Zna ktoś może tą historię ?
no to leży, czy prawdopodobnie leży?
bo coś mi to wygląda na samolot, którym transportowano bursztynową komnatę
Cytat:
rok 1988 - ówczesnego lata rozbiły się 2 samoloty MiG-23MF z jednostki w Słupsku-Redzikowie. Jedna z ich stref pilotażu mieściła się nad Jeziorem Jasień, czyli okolice Czarnej Dąbrówki.
Zbieżność widocznie nazw. Data 1988 jest za wczesna zdecydowanie. Gdyby w 1988 roku rozbił się samolot na Gdańskim Jasieniu do dziś by się o tym mówiło. Na 100% jest to Jezioro Jasień, ale w Gdańsku. Jest ono płytkie (nawet 80cm na samym środku ) do około 10m.
A kto ci powiedział, że samolot leży na takiej głębokości jak 80cm ? Głębokość tego jeziora to 10m lub nawet więcej. Samolot akurat leży tam gdzie jest najgłębiej (od strony wschodniej-działki). Dodam jeszcze, że w tym jeziorze nie da się nurkować jak i pływać. jakies 10 lat temu ostatecznie ludzie to robili.
One zawsze leżą tam gdzie najgłębiej. Na Żuławach są takie tunele, ciągnące się kilometrami. Ostatnio badany (wirtualnie) łączył zamek malborski z Nowym Stawem. Pod koniec II WŚ Japończycy pracowali nad okrętami podwodnymi, przenoszącymi samoloty. Może to fragment tego projektu?
A już tak poważnie, to skąd pochodzi informacja o tytułowym samolocie? I co on za jeden?
I śmiertelnie poważnie - zapraszam do wątku powitalnego.
Wiele starszych osób mówi o tym co kiedyś było. Wiem to od ojca bo zna to jezioro na pamięć. Nie chce nikogo wypytywać w real więc pytam na forum. Nie wiem po ile macie lat , ale widać nikt z was nie lubi słuchać historyjek od ojców czy dziadków. Oprócz tematu o samolocie ciekawi mnie wszystko na temat stacjonującego wojska na terenie poligonu na Jasieniu. Nie wiem czy opłaca się zakładać osobny temat o tym, bo i tak "mało" informacji do tej pory udzieliliście. Posiada ktoś z was informację o tragedii koło dzisiejszej stadniny koni w kiełpinku / Jasieniu (obsypanie się ziemi -widocznie do dziś).
My tu generalnie jesteśmy sceptycznie nastawieni do wszelkich sensacji-rewelacji, tajemniczych tuneli, sekretnych przejść, zakopanych skarbów i wszelkich innych historii co to ktoś komuś kiedyś powiedział i to na pewno jest prawda, a to że w żadnych źródłach ani słowa o tym nie ma, to tylko potwierdza teorię o tym, że to jest, tyle że ukryte, utajnione, zakopane przez Niemców i odkopane 70 lat później w świetle księżyca przez tajemnicze, zakapturzone osoby, które wysiadły z czarnego mercedesa na zachodnich rejestracjach.
Cytat:
Posiada ktoś z was informację o tragedii koło dzisiejszej stadniny koni w kiełpinku / Jasieniu (obsypanie się ziemi -widocznie do dziś).
Jak tam tylko słyszałem, że w Taplarach na górce leży zakopany koń cały ze złota
Tak serio - znasz jakieś konkrety o jednym czy drugim, to pisz.
Nie znalazłem potrzeby by zakładać osobny wątek o innym samolocie, który spadł /został zestrzelony/ i do konca lat czterdziestych leżał coraz bardziej rozbierany przez dzieci /między innymi byłem ja/ przy zbiegu ulic Nad Jarem i Zakosy.
Innym badziej wiarygodnym, bo mieszkającym naprzeciw samolotu, jest-był nasz olimpijczyk i medalista w strzelaniu Zygmunt Bogdziewicz.
_________________ Kłaniam się
Tylko ten może zmieniać poglądy, kto je posiada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum