Rozumiem, że zagadka była trudna ale tylko dwie osoby spróbowały ją odgadnąć?! Skoro nie ma zainteresowania podaję rozwiązanie, dzisiejszy widok tego miejsca i na tym kończę zadawanie zagadek.
No dla mnie np za trudna, bo akurat terenów tamtych nie znam, ale sie bardzo miło ogląda i przynajmniej będę wiedział na co zwrócić uwagę jak się w końcu wybiorę! Nie przestawaj!
Pozostaje jeszcze kwestia datowania zdjęcia. Dosyć szczegółowe kalendarium dziejów tego pancernika znajduje się na stronie kriegsmarine.netlook.pl. Wg niego okręt zawitał do Gdańska z wizytą tylko raz, 30.08-01.09.1935. Tę datę wykluczam, jako że na pierwszym planie widoczne są zniszczenia po walkach na Westerplatte.
Dopiero teraz przekopałem się przez ten wątek. Zastanawiam się, czy nie nazbyt pochopnie odrzuciłeś 1935 r. To, co widać na pierwszym planie, to jest raptem fragment rozwalonego muru; biorąc pod uwagę ostrzał W-tte we wrześniu 1939, zostałoby go jednak dość dużo. Hmm, w kontekście uwag na temat przebudowy "Scheera" może jednak trzeba sprawdzić, czy to nie jest zdjęcie z 1935?
Po ponad dwóch latach przerwy reaktywacja wątku.
Pytanie brzmi: co to za kościół?
Prawidłowa odpowiedź została przeze mnie wyretuszowana. Rysunek wykonano w 1940 a osobno załączam powiększenie podpisu rysownika. Pytanie poza konkursem: jak on się nazywał, gdyż mam kłopot z odczytaniem nazwiska - Paul Kallock?
Kartka została wydana najprawdopodobniej ok. 1940/1944.
zagadka.jpg
Plik ściągnięto 14931 raz(y) 66,32 KB
podpis rysownika.jpg
Plik ściągnięto 14931 raz(y) 41,76 KB
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
Pierwsze skojarzenie - Boręty, ale tam na pierwszym planie powinien być cmentarz. We wschodniej części kościoła przez długi czas było mieszkanie księdza. Ale układ i kształt okien coś nie taki.
Boręty, (...) Ale układ i kształt okien coś nie taki.
... a poza tym zupełnie inna proporcja wolnostojącej dzwonnicy do kościoła. Zatem, to nie Boręty. Stanowczo za daleko.
W grn prawym rogu celowo nie zakryłem słowa Danzig - to powinno znacznie zawęzić obszar poszukiwań.
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
Nowa siedziba biskupa Głodzia to dawne kolegium jezuickie. Budynek jako taki nie pełnił funkcji kościoła, jedynie przylega do kościoła św. Ignacego.
To nie jest Ohra. Ale jesteś na dobrym tropie. To co zakryłem w grn linijce to nazwa przedstawionego na rycinie budynku pełniącego funkcje sakralne, zaś za słowem Danzig jest nazwa dzielnicy, której dotyczy lokalizacja owego przybytku.
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
Rozumiem, że zagadka jest nie do rozwiązania. Zatem odsłaniam rozwiązanie.
I... nic więcej nie wiem o tym kościele/kaplicy. Próbowałem coś znaleźć w zasobach Forum i w necie, ale poza skromnymi informacjami nt. osoby Jakuba Hegge, bez rezultatu. Biorąc pod uwagę patrona kaplicy musiała to być świątynia ewangelicka lub luterańska, ale nie jest to nieistniejący kościół Zbawiciela. Zatem gdzie na Siedlacach mieściła się ta kaplica?
zagadka.jpg
Plik ściągnięto 14830 raz(y) 55,73 KB
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
A czy nie jesto to miejsce gdzie stoi obecnie Kościół Chrześcijan Baptystów przy Dąbrowskiego?
Pamiętam z dzieciństwa, że stała tam, chyba podobna kaplica.
_________________ Ponury Zwracacz Uwagi na Wykraczających Poza Ramy
A czy nie jesto to miejsce gdzie stoi obecnie Kościół Chrześcijan Baptystów przy Dąbrowskiego?
Pamiętam z dzieciństwa, że stała tam, chyba podobna kaplica.
Zgadza się, ul. gen. H. Dąbrowskiego 11 = Am Hagelsberg 11. W księdze adresowej z 1939 r. znalazłem taki wpis:
Villaoliva, za prawidłowe umiejscowienie kaplicy w terenie dostajesz pół punktu.
Swoją drogą to chyba jednak już nie Siedlce, gdyż te kończą się na linii ul. Powstańców Warszawskich/Pohulanka. Topograficznie kaplica była zlokalizowana na dalekich peryferiach Aniołków. Tak czy inaczej, biorąc pod uwagę bliskie sąsiedztwo Hagelsbergu wybór Jakuba Hegge na patrona kaplicy był jak najbardziej trafny.
_________________ BillyBoy na kłopoty ma zawsze środek złoty.
W uzupełnieniu zgadniętej przeze mnie zagadki zdjęcia tego miejsca zrobione wczoraj...
Ten dom to dawna piekarnia w Pleniewie (właścicielem był p. Ambrozik) była czynna chyba do poł. lat 70-tych, a jeszcze pod koniec lat 80-tych był na elewacji napis "piekarnia"
Dom z pocztówki (Zagroble 19) stoi koło przystani rybackiej, brakuje mu tylko tej pięknej dwukondygnacyjnej werandy, no i tego zadbania
pozdrawiam wszystkich
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum