Zwodowany przez Niemców, po wojnie nie został zwrócony. Nie wiadomo, czy został odnaleziony. W latach osiemdziesiątych akcję badania losów Olzy zorganizował program telewizyjny Latający Holender.
Czy znacie więcej szczegółów? Pływał w Kriegsmarine czy jak? Jaki wynik poszukiwań w PRL`u? Jakieś ustalenia "Holendra" ?
_________________ "Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."
Giovanni Falcone (1939-1992), włoski sędzia śledczy, poległy w walce z mafią.
Zwodowany przez Niemców, po wojnie nie został zwrócony. Nie wiadomo, czy został odnaleziony. W latach osiemdziesiątych akcję badania losów Olzy zorganizował program telewizyjny Latający Holender.
Czy znacie więcej szczegółów? Pływał w Kriegsmarine czy jak? Jaki wynik poszukiwań w PRL`u? Jakieś ustalenia "Holendra" ?
A dlaczego miał pływać w Kriegsmarine???? Przecież to był drobnicowiec czyli statek handlowy a nie okręt wojenny?
Losy s/s "Olzy". Fragment pochodzi z "Księgi statków polskich 1918-1945" Jerzego Micińskiego.
<Aby już dokończyć sprawę "Olzy", chciałbym krótko opisać losy tego statku. Niemcy zwodowali kadłub dopiero w maju 1941 r. i przeholowali go "starej" Stoczni Gdyńskiej, noszącej wtedy nazwę Deutsche Werke Kiel, Abteilung Gotenhafen. Tam przystąpiono,w miarę wolnego czasu, do prac wykończeniowych. Statkowi nadano nazwę "Westpreussen". Jednakże jeszcze w 1943 r. ni był on gotowy i wtedy zapadła decyzja odholowania go najprawdopodobniej do Lipawy, gdzie miejscowa stocznia miała widocznie jakieś luzy produkcyjne. Tamże wysłano ze Świetochłowic gotową maszynę napędową. I tu ślady po niedoszłej "Olzie" urywają się. Podobno zatonęła na skutek bombardowania lotniczego; według innych, niesprawdzonych informacji zatonęła po storpedowaniu przez radziecki okręt podwodny. W bardzo skrupulatnych wykazach wojennych strat niemieckiej floty handlowej i Kriegsmarine nie udało się znaleźć żadnego śladu. Zapewne zostanie to już tajemnicą...>
Zwodowany przez Niemców, po wojnie nie został zwrócony. Nie wiadomo, czy został odnaleziony. W latach osiemdziesiątych akcję badania losów Olzy zorganizował program telewizyjny Latający Holender.
Czy znacie więcej szczegółów? Pływał w Kriegsmarine czy jak? Jaki wynik poszukiwań w PRL`u? Jakieś ustalenia "Holendra" ?
A dlaczego miał pływać w Kriegsmarine???? Przecież to był drobnicowiec czyli statek handlowy a nie okręt wojenny?
Historia wojen na morzu zna wiele przypadków gdy marynarka wojenna przejmowała statki handlowe dla własnych celów. Dlaczego z prostej przyczyny jako transportowce wojska lub materiałów, a uzbrojony statek handlowy mógł robić za dobrą pułapkę.
Statek został włączony do U-Bootsjagdflottille i przekształcony w U-Bootjäger
(ścigacz okrętów podwodnych),pełnił służbę w Norwegii i został zatopiony .Kiedy?
Wrak podobno spoczywa w rejonie portu Kristiansand.
No fakt-powinnam rozszerzyć wypowiedź od razu i dodać: "o ile prawdą jest,
że Olzę przechrzczono na Westpreussen"
to wrak tego ostatniego podobno spoczywa w okolicy Kristiansand.
Mam jakieś notatki z okresu kiedy interesowały mnie losy tego statku
(z innych przyczyn-nie leży to w kręgu moich zainteresowań) sprawdzę co tam jest i napiszę.
Radzę jeszcze raz sprawdzić notatki bo jest to delikatnie rzec ujmując piramidalna bzdura.
UJ 1709 ex WESTPREUSSEN był kutrem rybackim i nie miał nic wspólnego z naszą OLZĄ. Co więcej zatopionym w Norwegii okrętem nie był UJ 1709 ex WESTPREUSSEN tylko UJ 1709 ex CARL KÄMPF (po prostu po zatopieniu CARLA KÄMPFA WESTPREUSSEN przejął jego oznaczenie alfanumeryczne)...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum