Jest zbierana. To wszystko ruszyło od czasu kiedy się nieco cieplej zrobiło. Na ostatnim zdjęciu, to nic białego nie widać, na środkowym jakieś notatki upadły. W rzeczy samej jakieś okłady zbierające tę wilgoć, trzeba będzie pozakładać.
Alkozi, czytaj proszę tytuły wątków, może nawet wątki. Ten dotyczy cerkwi Św. Mikołaja w Cyganku, nie zaś budowy domu podcieniowego. Kościół przedstawiony na zdjęciu wyżej, stał też nad Tugą ale bliżej NDG. To mennonicki dom modlitwy. Samo zdjęcie super. Czy można prosić na pocztę w większej rozdzielczości?
niestety lepszej jakości nie mam ,bo sam znalazłem gdzieś w jakiś mennonickich(w necie)dokumentach pdf w takiej rozdzielczości a co do domu podcieniowego to go tu zamieściłem bo też jest na poprzedniej stronie(i nikomu nie przeszkadza)
Post o którym mówisz, przynajmniej próbował nawiązać do Św. Mikołaja. Ty zaś "dorzucasz" zdjęcia nijak mające się do tematu wątku. I nie jest to traktowane w kategoriach - przeszkadza, nie przeszkadza. Po prostu - nie na temat. Forum jest dość luźno prowadzone ale jak mi się wydaje w pewnych granicach tego luzu.
Tutaj wrzucaj, mów co chcesz o Św. Mikołaju w Cyganku.
Jak tak sobie oglądam zakrystię w cerkwi w Cyganku to myslę, ze dach nad nią jest zrobiony dość prymitywnie... Szkoda, ze nie skorzystano z możliwosci odtworzenia dość zgrabnego południowego szczyciku... Żal, ze lokalne żulawskie „autorytety„ konserwatorskie nie dopilnowały fachowej odbudowy.. Jak się okazuje, pieniądze to nie wszystko... Normalnie – masakra.. :( Szpetota aż w oczy bije... Nie zapłaciłbym nadzorowi za taką robotę... Post edytowany. Liczne błędy w pisowni
DW
Ostatnio zmieniony przez Dostojny Wieśniak Czw Kwi 29, 2010 8:33 pm, w całości zmieniany 3 razy
Jak tak sobie oglądam zakrystie w cerkwi w Cyganku to myslę, ze dach nad nią jest zrobiony dość prymitywnie... Szkoda, ze nie skorzystano z możliwosci odtworzenia dość zgrabnego południowego szczyciku... Żal, ze lokalne żulawskie „autorytety„ konserwatorskie nie dopilnowały fachowej odbudowy.. Jak się okazuje, pieniądze to nie wszystko... Normalnie – masakra.. :( Szpetota aż w oczy bije... Nie zapłaciłbym nadzorowi za tak robotę...
Post edytowany. Liczne błędy w pisowni
DW
Ostatnio zmieniony przez Dostojny Wieśniak Dzisiaj 20:13, w całości zmieniany 1 raz
Droga Sielanko. Z właściwą sobie dziewczęcą swadą, próbujesz jak rozumiem poprawić błędy popełnione (Twoim zdaniem) podczas remontu dachu. Zawsze można do sprawy wrócić ale Wiesz jak to jest - "Piniądze to nie wszystko, ale bez piniendzy wszystko to..."
Dawno temu przyjąłem zasadę powstrzymywania się od ocen decyzji ludzi i instytucji z którymi przyszło mi pracować. Twoja ocena pracy Inspektorów WUOZ w Gdańsku została przyjęta do wiadomości. Gdybyś chciał rozwinąć swoje złote myśli i posunął się zbyt daleko w ocenach, miej na względzie konsekwencje.
Wyjeżdżam na kilka dni, więc co złego, to nie ja.
Hmm... to dosyć dziwne żeby sugerować płacenie za prace inspektorów ochrony zabytków.. Z tego co wiem, maja swoja stałą gażę.. robota jest spartaczona przez innych.. Przykro, ale niestety tak to wygląda... A szkoda, można było tylko trochę zadbać, dopilnować, przyłożyć się... I jeden z ciekawszych zabytków mogl wygladać lepiej... Żal.. Po prostu, żal...
Oczywiście, to tylko moja opinia... Post edytowany, błędy w pisowni
DW
Ostatnio zmieniony przez Dostojny Wieśniak Czw Kwi 29, 2010 9:03 pm, w całości zmieniany 1 raz
Przyłóż się do pisowni trochę.
Rozumiem, że chcesz się przyczepić tylko nie do końca wiesz jak to zrobić. Dla jasności sytuacji zatem - o kształcie dachu, zakresie odbudowy czy przebudowy decyduje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków. Z drugiej strony inwestor dysponując konkretną kwotą na zadanie, ma ograniczone pole manewru. Za projekt przebudowy można zabrać się po niedzieli. O ile zasponsorujesz te działania.
O kształcie zadania decyduje inwestor a nie konserwator... Wiec prosze o niesciemnianie... Inwestor, w tym wypadku, musi w dobrej wierze zdac sie na osoby, ktore deklaruja tzw. bezinteresowana pomoc. W tym wypadku wyszlo jak wyszlo, czyli lipa. Jeszcze raz powiem, ze szkoda.
FDG pomaga pokazac przyklady dobrych praktyk i pietnowac dziadostwo.
Zakrystia wyszla nedznie... ten zabytek zasluzyl na lepsze potraktowanie... Ale coz, biznes is biznes... Na drugi raz na pewno bedzie lepiej...
Kapitalny widok gotyckiej sylwety kosciola z wdziekiem odbijajacy swoje poludniowa elewacje w Tudze zostal prawdopodobnie raz na zawsze zepsuty...
Kapitalny widok gotyckiej sylwety kosciola z wdziekiem odbijajacy swoje poludniowa elewacje w Tudze zostal prawdopodobnie raz na zawsze zepsuty...
No lubię poezję, doceniam zalety ducha... Zabytki, o losie których decydują właściciele, najczęściej bez wiedzy tych niedobrych urzędników, zazwyczaj kończą tak .
Droga Sielanko, proszone już raz było - pierz swoje brudy w innym miejscu. Rozumiem, że masz kolejny kryzys, jaki wyładować zamierzasz tradycyjnie.
Że temat zbacza w stronę kolejnej pyskówki, wybacz i idź Bogiem.
Sielanka odszedł. Nie ma możliwości odpowiedzi, więc najdelikatniej jak umiem spróbuję wyjaśnić sytuację. - Ustawa z dn. 23.07.2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami (Dz.U. z 2003 r.,Nr 162 poz. 1568) jasno określa kompetencje i procedury postępowania. Decyzje w sprawie zakresu i metod postępowania przy remoncie zabytków podejmuje Wojewódzki Konserwator Zabytków. Mniej lub bardziej szczegółowo określane są w decyzjach, od których przysługuje zainteresowanym odwołanie do MKiDN. No takie prawo.
Forum nie toczy wojny z konserwatorem Kwapińskim a jeżeli Sielanka chce, proszę bardzo, ale nie tutaj. Jeżeli zaś Sielanka po raz kolejny bawi się w wycieczki osobiste, to już była o tym najmniej raz mowa. - Nie to miejsce.
Sprytne podciąganie tendencyjnych komentarzy pod zasadę wolności wypowiedzi, nie zadziała.
Przepraszam ale to nie jest telewizja. Też nie przepadam za dziadostwem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum