Szanowni Państwo,
W związku z rozpoczętą przez Społeczny Komitet Odnowy Wieży Ciśnień akcją i tak szerokim zainteresowaniem z Państwa strony, postanowiłam w dniu dzisiejszym ODDAĆ Wieżę Ciśnień wraz z częścią należącej do niej działki na rzecz miasta bez roszczenia jakichkolwiek korzyści finansowych.
Po prostu ODDAJĘ Wieżę za darmo...
Cieszę się, że tak wiele ludzi poparło tę akcję, która mam nadzieję zakończy się rewitalizacją i przywróceniem świetności naszej Wieży Ciśnień!
Społecznemu Komitetowi Odnowy Wieży Ciśnień życzę sukcesów, pomyślności jak i wytrwałości w skutecznych działaniach!
Pozdrawiam
Zabytkowe więże mają wrócić do samorządów - w Nowym Dworze Gd. właścicielka sama chce oddać obiekt, w Chojnicach właściciela trzeba wywłaszczyć
Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic, chce odebrać mieszkańcowi tego miasta - Markowi Janikowi - zabytkową wieżę ciśnień. Wszystko dlatego, że jakiekolwiek próby rozmów na temat wyremontowania budynku spełzły na niczym. Miasto chciało go nawet odkupić.
- Chcemy skorzystać z wizyty w mieście wojewódzkiego konserwatora zabytków i przedyskutować sprawę - mówi Arseniusz Finster. - Po wywłaszczeniu będzie nam znacznie łatwiej cokolwiek z wieżą zrobić, a konserwator będzie miał pewność, że wieża będzie w przyszłości prawidłowo remontowana.
Przypomnimy, że Marek Janik kupił wieżę 13 lat temu za symboliczną kwotę tysiąca złotych. Obiecywał wówczas stworzenie w budynku miejsca widokowego. Wieża znajduje się bowiem na wzgórzu i jest najwyższym budynkiem w bliskim sąsiedztwie centrum miasta. Z jej kopuły rozciąga się panorama Chojnic. Budynek ma już 109 lat. Nie jest jednak wpisany do rejestru zabytków, a jedynie do ewidencji, co sprawia, że konserwator ma ograniczone pole działania. Stan techniczny wieży pogarsza się.
W tej sprawie przed sądem toczyło się postępowanie, jednak zostało umorzone ze względu na przedawnienie dot. zniszczenia kopuły.
- Jeśli uda nam się wywłaszczenie, to zapewniam, że pomysłów na zagospodarowanie budynku nie będzie mi brakowało - kwituje burmistrz Chojnic.
Rozmowa z konserwatorem zabytków odbędzie się jutro. Nie udało nam skontaktować z Markiem Janikiem.
Inaczej sytuacja wygląda w Nowym Dworze Gdańskim, gdzie zabytkową wieżę ciśnień właścicielka Ewa Szachta chce za darmo oddać miastu. Już wysłała oficjalne pismo w tej sprawie do miejscowego samorządu.
- Pragnę przekazać obiekt wraz z fragmentem działki, na której się znajduje, jednak z zaznaczeniem, że miasto nigdy wieży nie sprzeda - stwierdza Ewa Szachta. - Mam nadzieję, że moja decyzja o oddaniu zabytku pozwoli na odnowienie jednego z symboli miasta.
W tej chwili potrzeba 40 tysięcy złotych na budowę zabezpieczającego rusztowania.
- Na razie trwają ustalenia na temat tej propozycji - mówi Tadeusz Studziński, burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego. - Nie ma jeszcze konkretnej decyzji, sprawę omawiają radni.
Z radością witam decyzję Pani Szachty, przekazania miastu wieży. Jest to pierwszy pozytywny krok, jaki w sprawie obiektu zrobiła. Chwała jej i za to. Budżet Miasta i Gminy nie przewidywał prawdopodobnie wydatków na ten kłopotliwy prezent, więc radni mają o czym myśleć.
Miejscowi radni zapoznali się z propozycją bezpłatnego przejęcia wieży ciśnień w Nowym Dworze Gd. od prywatnej właścicielki. Nie podjęli jeszcze decyzji, jednak część już teraz deklaruje, że jest za tym, aby zabytek trafił w ręce samorządu.
Wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że obiekt jest w katastrofalnym stanie, a przywrócenie go do świetności sprzed stu lat pochłonie grube miliony. Samorząd nie jest w stanie z własnych środków pokryć takich kosztów. Jedynym rozwiązaniem będzie poszukiwanie dofinansowania w ramach projektów. Ze wstępnych analiz wynika, że potrzeba około 2 mln złotych na odbudowę wieży.
- Zdaję sobie sprawę, że pozyskanie funduszy z zewnątrz nie jest proste - stwierdza Jacek Michalski, radny z Nowego Dworu Gd. - Obecnie poznajemy sytuację, ale wkrótce trzeba będzie podjąć ostateczną decyzję, czy miasto przejmie wieżę. Jako jedna piętnasta rady jestem za tym, aby ten zabytek ratować.
Z kolei miłośnicy tej budowli czekają na rozstrzygnięcie i ostateczną odpowiedź.
- Nadal jesteśmy przekonani, że tylko samorząd może odmienić los wieży - mówi Tomasz Sienkiewicz ze Społecznego Komitetu Odnowy Wieży Ciśnień.
Moim zdaniem, miasto jeszcze długo wieży nie przejmie a z całą pewnością nie za zgodą obecnej właścicielki. Jak niesie wieść gminna, właśnie Pani ta stawia nowe warunki, wycofując się z wcześniejszych uzgodnień. Sytuacja o tyle cudaczna, że tak czy inaczej praw do wieży będzie pozbawiona z prozaicznego powodu – nie wykona zaleceń nadzoru budowlanego i WKZ-tu, bo nie ma za co. Do tego minie latem czas zawieszenia wyroku – tu wiadomości sprzeczne trochę, albo dwa lata w zawieszeniu na cztery miesiące, albo cztery lata w zawieszeniu na osiem miesięcy. A jak jeszcze kawałek spadającego betonu uszkodzi komuś żywemu ciało człowiecze, to już koniec tematu. Po zasądzeniu odszkodowania zostanie zniknąć gdzieś we Francji słonecznej. Póki co konstrukcja wieży robi wrażenie stabilnej, odpada to co odpaść musi w obecnym stanie, czas mija.
Pasjonaci miotają się jak dzieci we mgle i można mieć nadzieje, że nie wdepną w imieniu Posiadaczki na jakąś minę. Odrabiając za Nią lekcje...
01.JPG
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 63,24 KB
2.jpg odsloniete fragmenty konstrukcji
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 58,98 KB
3.jpg jak wyzej
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 60,89 KB
4.jpg
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 51,96 KB
5.jpg
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 45,35 KB
6.jpg
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 59,56 KB
7.jpg
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 59,88 KB
8.jpg
Plik ściągnięto 12536 raz(y) 62,48 KB
9.jpg Rezydencja pod wieza. Przedmiot aktualnego sporu
Nie ma jeszcze ostatecznej odpowiedzi w sprawie przejęcia zabytkowej wieży ciśnień w Nowym Dworze Gd.
Decyzję o tym, czy wieża stanie się własnością miasta podejmą samorządowcy. Obecnie radni Nowego Dworu Gd. zapoznają się z sytuacją i warunkami przekazania obiektu, jakie zaproponowała obecna właścicielka budowli. Rozmowy trwają, ale nie ma jeszcze konkretnych odpowiedzi.
Część radnych już teraz deklaruje, że jest za tym, aby zabytek trafił w ręce samorządu. Nie wiadomo jeszcze, na jakich warunkach samorządowcy zgodzą się zaopiekować wieżą.
Zabytek jest w katastrofalnym stanie. Pierwszym i najważniejszym krokiem będzie jego zabezpieczenie. Obiekt zagraża bezpieczeństwu przechodniów i lokatorów pobliskich zabudowań.
Szczegółowe informacje dotyczące stanu wieży samorządowcy poznali w czasie spotkania z przedstawicielem Społecznego Komitetu Odnowy Wieży Ciśnień.
Grupa mieszkańców od kilku miesięcy stara się nagłośnić temat i znaleźć rozwiązanie, które uratuje najbardziej charakterystyczną budowlę w mieście.
- Nadal jesteśmy przekonani, że tylko samorząd może odmienić los wieży - mówi Tomasz Sienkiewicz prezes Społecznego Komitetu Odnowy Wieży Ciśnień.- Najważniejsze jest to, żeby wieża znalazła dobrego opiekuna i doczekała się remontu.
Samorządowcy muszą dokonać wyboru. Miasto, jako nowy właściciel będzie musiało zainwestować olbrzymie środki w zabytek.
- Potrzeba około 2 mln złotych na odbudowę wieży, ale ja wierzę w ten pomysł - stwierdza Tadeusz Studziński, nowodworski burmistrz.- Na pewno będziemy musieli pozyskać środki w ramach projektów unijnych. Jestem za tym, żeby ratować wieżę.
Kto wie, może kiedy miną ferie, znajdzie się jakiś prywatny inwestor? Jedyny problem jaki jest z tymi ludźmi to, to że nie da się z nimi igrać tak jak z miastem.
Znalazłem w okolicy jeszcze jedna wieżę. Nowy Dwór miastem wież się jeszcze objawić może.
Też lubię te klimaty.
Najbardziej gorący nowodworski temat a nowodworzanie milczą... Co z Wami? Może jakieś wspomnienia, jakieś pomysły? Już wiem – napiszę, że pewien nowodworski fotograf coś miesza w sprawach wieży...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum