Ciekawe, czemu zatopienie to "miało symboliczny charakter", skoro gdański herb dostawały liczne okręty.
Garland też nie był jedynym okrętem pod polską banderą.
Symbol jest "oczywiście oczywisty" - oto polski okręt miażdży niemiecki z Gdańskiem w tle - a więc Polska miażdży Niemcy i mści się "za Gdańsk".
Dopuszczalna jest też jakakolwiek inna podobna interpretacja
mam nadzieję że tego jeszcze nie było:
powiększenie
Ze zbiorów [URL=http://www.loc.gov/fedsearch/records.tkl?cclquery=danzig%20&start=1&id=target-ppoc.tkl&targets%5B%5D=ppoc&targets%5B%5D=recommend&alltargets=targets%5B%5D~ppoc|targets%5B%5D~recommend|]Library of Congress [/URL]
Jeszcze troche o U-407. Potwierdzenie, ze okret plywal pod patronatem miasta Gdanska znalazlem w jednym z "Danziger Hauskalender". Jest to tylko krotka wzmianka. Nie jest to nic nadzwyczajnego, zwyczaj obejmowania patronatu nad okretem przez miasto lub land istnieje w marynarce niemieckiej od czasow cesarskich i kontynuuowany jest rowniez obecnie. Szukajac informacji o U-407 natrafilem na strone internetowa syna pierwszego kapitana tego okretu Ernsta-Ulricha Brüller´a. Jest tam pare (slabych) zdjec okretu.
Zapytalem przez e-mail Hansa Brüllera, czy wie cos o zwiazkach U-407 z Gdanskiem. Odpowiedzial, iz z opowiesci ojca wynikalo, ze zwiazek patronacki istnial ale nie potrafi powiedziec na czym to w praktyce polegalo. Nie dysponuje tez zadnym materialem zdjeciowym. Na strone H-F Brüller´a mozna zajrzec tutaj:
Ciekawostka, bo umnie Gazella jest biała!
Mam w posiadaniu wiele różnych okrętów niemieckich i też polskie na starych fotach.M.in. pancernika Schleswig Holstein w Gdańsku podczas ataku na Westerplatte, z nad Motławy, Stoczni Gdańskiej i inne. Także zdjęcia samolotów niemieckich i inne.
Oba zdjęcia pochodzą z Danziger Hauskalender i tak zostały opisane. Według mnie są to ujęcia dwóch różnych łodzi podwodnych, drugie zdjęcie może ewentualnie pokazywać tą samą łódź, co w pierwszym poście tego wątku.
Sunk 19 Sept, 1944 in the Mediterranean south of Milos, in position 36.27N, 24.33E, by depth charges from the British destroyers HMS Troubridge and HMS Terpsichore and the Polish destroyer Garland. 5 dead and 48 survivors
Historia zatoczyła koło. W zatopieniu brał udział polski niszczyciel
Sabciu, ciekawe co to za kółka olimpijskie na kiosku kolejnego? Może jacyś sportowcy z Berlina 1936 roku na nim pływali? A może jakaś olimpijska flotylla?
_________________ "Ci, którzy się boją, umierają codziennie. Ci, którzy się nie boją, umierają tylko raz."
Giovanni Falcone (1939-1992), włoski sędzia śledczy, poległy w walce z mafią.
Wysłany: Nie Kwi 06, 2008 8:28 am Flettner - Rotor
Najbardziej oryginalną jednostką pływającą związaną w jakimś stopniu z Gdańskiem był chyba statek "Buckau" (nazwany następnie "Baden - Baden"), napędzany dwoma rotorami systemu Antona Flettnera. Przebudowany w 1924 roku w kilońskiej Germaniawerft z trzymasztowego szkunera, w swój dziewiczy rejs wypłynął w lutym 1925 roku z Gdańska do szkockiego Grangemouth. Już w swoim pierwszym rejsie, w ciężkim sztormie, dowiódł wyższości napędu Flettnera nad tradycyjnym ożaglowaniem. Niestety, przełom w okrętownictwie nie nastąpił - zwyciężył napęd mechaniczny nad wiatrowym...
I jeszcze jedna ciekawostka: eksperymentalny model statku o długości ok. 1 m, testowany przez Flettnera na berlińskim Wannsee nosił nazwę "Danzig".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum