Dawny Gdańsk

Gdańsk - Sopot - Gdynia - Poligon Kiełpinek w Gdańsku

Ponury2 - Sro Lip 08, 2009 11:54 am
Temat postu: Poligon Kiełpinek w Gdańsku
Zapraszam na moją relację oraz zdjęcia z ostatniej wycieczki :)

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=56569

czarny2 - Nie Sie 09, 2009 6:30 pm
Temat postu: Re: Poligon Kiełpinek w Gdańsku
Ponury2 napisał/a:
Zapraszam na moją relację oraz zdjęcia z ostatniej wycieczki :)

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=56569


Mam pytanie odnośnie poligonu. A dokładniej idąc w stronę obwodnicy. Znajdują się tam na odcinku kilkuset metrów tory kolejowe i wagony. Wagony stoją do dziś! Patrząc na zdjęcia z internetu. Co tam jest? Albo było?

http://www.zumi.pl/namapi...&type=2&scale=1

Taka ciekawostka.

tobocian - Nie Sie 09, 2009 6:53 pm

Była tam baza paliw CPN i miejsce przeładunkowe tychże produktów.
Do niedawna jeszcze ktoś tam kręcił biznes paliwowy...
Ale stan urządzeń jest już nie teges(znaczy słaby bez atestu :^^ )
Pozdro.

czarny2 - Nie Sie 09, 2009 6:59 pm

Dzięki, a te 3 zbiorniki nad tymi zakładami to też ich? Czy to wojskowe konstrukcje?
Ponury2 - Nie Sie 09, 2009 7:10 pm

Czy to nie te zapomniane wagony?

http://www.poszukiwaniesk...ghlight=#388890

Nadal tam stoją?

tobocian - Nie Sie 09, 2009 7:12 pm

czarny2 napisał/a:
Dzięki, a te 3 zbiorniki nad tymi zakładami to też ich? Czy to wojskowe konstrukcje?

No kto pobudował to nie wiem ale bardzo mozliwe że w/w zbiorniki były ochraniane przez wojsko i służyły jako zapas MPS tzw.nienaruszalny na czas :szabelka: wojny.
Jak spotkam byłego pracownika to mogę podpytać :dziadek: .

greg30 - Wto Sie 11, 2009 11:41 pm

Ponury2 widzisz...porobiles tam fotki i nie bardzo wiadomo czego to fotki ;-)))
Widze na nich np. sterownie do rakiet chyba ziemia-powietrze, to byla taka fajna makieta a w tej budzie pelno elektotechniki.....bo wtedy jeszcze nie bylo elektroniki :hiihihi:
Wartownia tez byla fajna...pamietam, jak jeszcze stacjonowali w niej zolnierze i jak gadalem z dowodca zmiany strasznym sierzantem :hiihihi:
To bylo w okolicach jeszcze 1994 roku. Potem sie wojsko wynioslo.
Pamietam haubice, armaty...czolgi w kotrych sie bawilem.....
wspanialy tor przeszkod - malpi gaj.......ech,.....czasy dziecinstwa.
Pamietam jak cala Morena drzala kiedy na Poligonie dobywaly sie strzelania zolniersko-czolgowe. :skolowany:

Zdzislaw - Czw Sie 20, 2009 8:28 pm

tobocian napisał/a:
czarny2 napisał/a:
Dzięki, a te 3 zbiorniki nad tymi zakładami to też ich? Czy to wojskowe konstrukcje?

No kto pobudował to nie wiem ale bardzo mozliwe że w/w zbiorniki były ochraniane przez wojsko i służyły jako zapas MPS tzw.nienaruszalny na czas :szabelka: wojny.
Jak spotkam byłego pracownika to mogę podpytać :dziadek: .


Drobne wyjaśnienie: skrót "MPS" oznacza "Materiały Pędne i Smary" (sic!) i co do zasady - nie jest tożsamy z pojęciem "zapasu nienaruszalnego" w terminologii (byłej, a nie wiem czy i nie obecnej) oznaczonej skrótem ZN.
MPS-y znajdowały się praktycznie w każdej jednostce wojskowej i garnizonie, a jesli był on znaczny takowyc było kilka lub kilkanaście.. :dziadek:

tobocian - Czw Sie 20, 2009 10:05 pm

Tak wiem Ździsławie,MPS i ZN to inne formy...była tam baza CPN z tzw.MPS i obok jednostka wojskowa z ZN :^^ to terminologia w miarę ustalona :hihi: nie no spoko,zwał jak zwał,były dwa motywy,pozostały zbiorniki i nieciekawe pytanie-co w nich pozostało? 8))
Pozdro!
A dodam że niedaleko jest fajny tor dla crossowych moto :D i nie raz tam latamy :D wszystkim którym przeszkadza warkot silników składam medialnie_przepraszamy! :^^

Zdzislaw - Wto Wrz 01, 2009 12:01 am

Mnie nie przeszkadzasz bom ja na Stolzenbergu, a raczej na poligonie Ujeścsko ..... ale moj syn to może byc zainteresowany, ona tam gdzieś w tych okolicach ujeżdżał swojego Cherokee cwicząs jesienno - zimowe dojazdy na Morenę (okolice Myśliwskiej itp) ja tam kiedys spróbowałem ale nie jestem urodzonym off-road'owcem
Wojtazz - Pon Paź 19, 2009 12:01 am

greg30 napisał/a:
Pamietam haubice, armaty...czolgi w kotrych sie bawilem.....

a ja mam nawet gdzies w swoim archiwum foty jak sie bawiłem właśnie w tych czołgach armatach.. teraz mnie interesuje co tam stało??
Moze kiedyś zeskanuję i wrzucę tu wam na forum.

Ponury2 - Pon Lis 16, 2009 12:08 am

W temacie od trzeciego zdjęcia:

Cytat:
Znalezione zwloki na poligonie wojskowym w Gdansku Morenie 31.07.98 fot....


http://kfp.pl/page_no,12,...ukaj,index.html

Ciekawe czy wyjaśnili co się stało? :?:

michal77_77 - Pon Lis 16, 2009 11:34 am

Ciekawe czy wyjaśnili co się stało? :?:[/quote]


Czy to nie była aby sprawa policjanta, który zabił żonę? Trochę lat już minęło, ale na pewno była taka afera, z tym że nie wiem, czy akurat właśnie o tym mówimy.


Edit: sprawdziłem, jednak pamięć mnie nie myli. To była ta właśnie sprawa.

Ponury2 - Pon Lis 16, 2009 5:09 pm

Policjant? Nie. To chyba to:

http://koscierzyna.naszem...nia/157629.html

michal77_77 - Pon Lis 16, 2009 7:07 pm

Ponury2 napisał/a:
Policjant? Nie. To chyba to:

http://koscierzyna.naszem...nia/157629.html



No, to właśnie. Ściślej mówiąc: "milicjant", na emeryturze.

Ponury2 - Pon Lis 16, 2009 7:32 pm

A to ogromna różnica :brake:
danziger - Wto Lis 17, 2009 7:44 pm

Ponury2 napisał/a:
A to ogromna różnica :brake:

Milicja, policja - jeden pies :wink:

michal77_77 - Wto Lis 17, 2009 10:40 pm

danziger napisał/a:
Ponury2 napisał/a:
A to ogromna różnica :brake:

Milicja, policja - jeden pies :wink:


Również tak sądzę, "pomielony razem z budą" ;) Nie wiadomo, może służył jeszcze po 1990 roku, zatem był również i policjantem, a nie tylko MO-manem :) Nie ma o co kruszyć kopii...

Wracając do wątków kryminalnych na Kiełpinku, pamiętacie takie zdarzenie (mniej drastyczne):

http://morena.mojeosiedle...a=2&fl=fl&spi=2

Interesuje mnie ostatnie zdanie pierwszego akapitu: "Zamknęli chłopców w piwnicy byłego budynku sztabu i uciekli". Zakładam, że ten "budynek sztabu" :) to po prostu wartownia. Rzecz działa się w 2007 roku. Hmmm, tyle tylko że raczej dobre kilka lat wstecz (powiedzmy: od 2000 roku, jako się rzekło) cały budynek był już sukcesywnie dewastowany, wypruwany z kabli i "gołoręcznie" demontowany. Śmiem twierdzić, że niewiele się różnił od obecnej ruiny. I nie sądzę, żeby kogokolwiek dało się tam zamknąć :) Może się mylę, a może "pan redaktor" z GW dopisał własny scenariusz, żeby nadać wydarzeniu nutki grozy ;)

Ps. Warto też zapoznać się z opinią zamieszczoną pod artykułem: "Nie zamknęli ich w sztabie, tylko przystawili jednemu kosę pod gardlo, potem kazali reszcie ustawic sie pod sciana, i odlozyc sprzet. Jakies jeszcze watpliwosci??". Nie wiem, na ile jest miarodajna, ale jakże cenna :wink:

Ponury2 - Wto Lis 17, 2009 11:52 pm

michal77_77 napisał/a:
Nie wiadomo, może służył jeszcze po 1990 roku, zatem był również i policjantem, a nie tylko MO-manem :) Nie ma o co kruszyć kopii...


A właśnie że jest o co kruszyć te kopie czy inne przedmioty(ale głupie powiedzenie). Policja to nie to samo co milicja, a jak dziennikarz pisze że był milicjantem, to nie jest to żadna podstawa aby wypisywać pierdoły i tworzyć teorie że był jeszcze policjantem. Po co? :???:

Fasola_Gdańsk - Sro Lis 18, 2009 12:01 am

Ponury2 napisał/a:
michal77_77 napisał/a:
Nie wiadomo, może służył jeszcze po 1990 roku, zatem był również i policjantem, a nie tylko MO-manem :) Nie ma o co kruszyć kopii...


A właśnie że jest o co kruszyć te kopie czy inne przedmioty(ale głupie powiedzenie). Policja to nie to samo co milicja, a jak dziennikarz pisze że był milicjantem, to nie jest to żadna podstawa aby wypisywać pierdoły i tworzyć teorie że był jeszcze policjantem. Po co? :???:


Ludzie sa rozni, w kazdej instytucji, i nie wcisniesz nikomu ze milicjantow nie ma/bylo w Policji, bo to poprostu nieprawda. Milicja zmienila sie w Policje, byla weryfikacja i koniec powiesci (w skrocie). A to ze komus odbilo i wymordowal swoja rodzine malo ma wspolnego z obiema instytucjami wg mnie. Tak samo nie wmowisz mi ze nie bylo dobrych Milicjantow, jak i nie ma zlych Policjantow. Ale to dalej nic nie udowadnia.

michal77_77 - Sro Lis 18, 2009 1:09 am

Ponury2 napisał/a:
michal77_77 napisał/a:
Nie wiadomo, może służył jeszcze po 1990 roku, zatem był również i policjantem, a nie tylko MO-manem :) Nie ma o co kruszyć kopii...


A właśnie że jest o co kruszyć te kopie czy inne przedmioty(ale głupie powiedzenie). Policja to nie to samo co milicja, a jak dziennikarz pisze że był milicjantem, to nie jest to żadna podstawa aby wypisywać pierdoły i tworzyć teorie że był jeszcze policjantem. :???:



Jasne :) Świat jest czarny i biały, była zła milicja, jest dobra policja :hihi: . No cóż, mam swoje zdanie na ten temat, choć jestem przeciwnikiem wszelkich totalitaryzmów (w tym również i milicji). Nie za szybko wysnuwasz opinie nt. "wypisywać pierdoły i tworzyć teorie że był jeszcze policjantem"? Zwyczajnie się pomyliłem, bo minęło od tego zdarzenia dość sporo czasu. Biję się w piersi. I przepraszam wszystkich urażonych :hihi:
Rada na przyszłość: nigdy nie wierz święcie dziennikarzom. Skąd wiesz, że akurat to on się nie pomylił, a ja nie mam racji? A może to pan dziennikarz "wypisuje pierdoły"? Nie spotkałeś się nigdy z taką sytuacją? Poza tym, zwróć uwagę, że wyraziłem przypuszczenie, nie zaś sąd kategoryczny.
No, ale raczej "wiesz na pewno" lepiej, z tego co widzę. Jeśli Ci to poprawi samopoczucie, to niech i tak będzie. Skończmy tę czczą gadkę, która niewiele ma wspólnego z tematem.

greg30 - Czw Sty 28, 2010 9:15 am

michal ma racje :hiihihi:
ale byl to milicjant na emeryturze, ktory lubil polowac...
a ze odbila mu "palemka" na glowke, to milicjant sobie ubzdural, ze syn i zona maja juz druga rodzine.....
wiec zabil ich we wspolnym domu..... w piwnicy z broni chyba mysliwskiej.....
nastepnie zabral samochodem zwloki na poligon i tam w dwoch roznych miejscach porzucil, jakiez bylo zdziwienie morenowych grzybiarzy kiedy naszli na zwloki......odkryli mezczyzne..... a potem juz policja odkryto kiikanascie metrow dalej zwloki kobiety....
Widok byl dosc przerazajacy......
Facet chyba poszedl na "wariackich papierach".... zbieral wszytsko co sie dalo ze smietnikow....
Niestety choroba psychiczna nie wybiera, a co najgorsze doprowadzila jeszcze do smierci niewinnych ludzi....

norveg - Pon Kwi 18, 2011 8:22 pm

Ciekawy napisał/a:
na temat stacjonującego wojska na terenie poligonu na Jasieniu

Tam wojsko nie tyle stacjonowało, co ćwiczyło. Generalnie Niebieskie Berety (jeszcze ze dwa lata temu znalazłem ogniwo gąsienicy TOPAS-a). Na strzelania pojawiały się także oddziały WOP-u. Była też baza paliw CPN, którą na początku lat 80. osłaniał oddział ZOMO, bo bano się że sabotażu, ze strony członków Solidarności. Ale to wszystko jest na forum, głównie w wątkach okołoMorenowych.
Fragment wydzielony z wątku o Samolocie w Jeziorze Jasieńskim. :arrow:
Naduś
DW

Ciekawy - Wto Kwi 19, 2011 7:41 pm

Do dziś stoją zbiorniki paliwowe na Jasieniu/Kiełpinku +tabliczka "zakaz robienia zdjęć". Z relacji rodziców i innych sąsiadów wiem, że przy ćwiczeniach "strzelania z czołgu" szyby często wypadały ;D. Szkoda, że większość ludzi tutaj to spamerzy czy "dogadywacze". Jestem przekonany, że ten poligon i obszerne okolice dawnej kolei kryją coś wiecej jak kępy traw i drzewa. Podziwiam to wojsko, że pomimo czasu nadal uchowała się droga asfaltowa prowadząca przez las. Solidnie wykonana, drzewa rosną przy samej drodze, korzenie nie rozsadzają asfaltu, ciężarówki robią sobie skróty a asfalt jest lepszy od przeciętnych dróg w Gdańsku.
norveg - Wto Kwi 19, 2011 8:13 pm

Ciekawy napisał/a:
Jestem przekonany, że ten poligon i obszerne okolice dawnej kolei kryją coś wiecej jak kępy traw i drzewa


Kryją co nieco. Wystarczy się przejść. A i pewnie saperzy będą mieli trochę pracy. Teren zbiorników do dziś jest ogrodzony i w zeszłym roku jeszcze psy tam biegały. W tym roku dopiero sprawdzę.

Ciekawy napisał/a:
Szkoda, że większość ludzi tutaj to spamerzy czy "dogadywacze"


Niezupełnie. Wszystko co dotąd ogólnie wiadomo jest już na forum. Są nawet zdjęcia.
Tu wątek tematyczny: http://forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=4789
Reszty trzeba by poszukać.

Coś nowego może pojawić się przy konkretnych pytaniach. Niestety, teren był wojskowy, na dodatek był to poligon garnizonowy. Ciężko więc o jakieś konkretne informacje z okresu PRL. Pamiętam, że bywałem na nim gdy był jeszcze pod pieczą wojska. Stały sprzęty przy jeziorku, które zresztą służyło (wg mapy znajdującej się wówczas przy pobliskim magazynie) do ćwiczeń z obrony przeciwchemicznej. Był pomost. W okolicy Kiełpinka stał na drodze TOPAS, który w trakcie ćwiczeń regularnie obrywał. Jeździliśmy z kumplami na makiecie czołgu. Zjeżdżało to z górki na szynach i pewnie też z czegoś do tego celowano. Wtedy nie nosiłem aparatu...

Oficjalną nazwą było podobno „OC Jasień”.

Ciekawy - Wto Kwi 19, 2011 8:55 pm

A jaki był teren mniej więcej zasięgu wojska? Po dzisiejszych pozostałościach myślę, że to ciągnęło się od Kartuskiej aż po dzisiejszą dróżkę ułożoną z płyt betonowych prowadzącą do Nowca i do dawnego CPN (stadnina koni). Właśnie przy stadninie koni jest parę metrów wzniesienia terenu gdzie do dziś widać osuwisko a kiedyś obsunęło się z niego wojsko lub paru żołnierzy których później ciała wydobywano. Nawet kiedyś próbowałem podejść pod to osuwisko, ale się nie udało; ) więc obszedłem teren dookoła. Szkoda, że taka historia nie jest przez innych wspominana czy chroniona. Parę lat i blokowiska z tego zrobią.
norveg - Wto Kwi 19, 2011 9:14 pm

Obszar mniej więcej taki jak piszesz. Może nawet nie tyle do Kartuskiej, co do granicy działek przy Kartuskiej. Teren stadniny koni był także stacją paliw. Tylko wojskową. Zanim powstała stadnina to wykopywano zbiorniki (po likwidacji poligonu). Jest tu na forum przynajmniej jedna osoba, która służyła w Niebieskich Beretach. Może się odezwie?
Historia jednostki, napisana zresztą przez samych żołnierzy (jak wieść niesie), ukazała się w latach 90. XX w. pt. „Zarys historii Niebieskich Beretów”. Powinna być w bibliotece garnizonowej przy ul. Słowackiego. Jak dotąd brak mi czasu na ten temat:/
Co nieco można znaleźć na płatnym forum
http://www.serwis-militarny.net/forum/list.php?f=1
gdzie Niebieskim Beretom, w PRL oficjalnie nazywanym Jednostką Obrony Wybrzeża, choć właściwą nazwą było 7 Łużycka Dywizja Desantowa, poświęcony jest osobny wątek. Swoją drogą to ukrywanie pod nazwą Jednostki Obrony Wybrzeża było nie wiem po co, skoro w literaturze zachodniej wprost nazywano tę jednostkę Naval Assault Division. :hihi:

Ciekawy - Wto Kwi 19, 2011 9:53 pm

Znaleźć taką osobę na tym forum...bezcenne. Znając życie byli żołnierze nie siedzą na forach i nie czekają na takiego "ciekawskiego" jak ja.
norveg - Wto Kwi 19, 2011 10:50 pm

Ciekawy napisał/a:
Znając życie byli żołnierze nie siedzą na forach


Znaczy się, nie zajrzałeś na to forum;) Tam siedzą nawet ludzie w stopniu generała, autorzy książek o LWP, żołnierze służby zawodowej i zasadniczej. Potrafią wyposażenie jakiejś jednostki w danym okresie rozgryzać np. do poziomu rejestracji danego pojazdu. A łatwo nie jest, bo CAW generalnie zasłania tajemnicą to co mieści się w przedziale od teraz 30 lat wstecz (wiem, upraszczam;) ). Dla mnie mało tam rzeczy, ale abonament regularnie przedłużam.

Możesz także odnaleźć profil jednostki na NK (sic!) oraz na forum http://www.koledzyzwojska.../nasza-kompania

Przy okazji taka anegdota, zasłyszana. Otóż dowódca jednej z wrzeszczańskich kompanii desantowych chciał się popisać przez radzieckimi na ćwiczeniach odbywających się w pierwszej połowie lat 80. XX w. Wymyślił, że udowodni, iż TOPAS-em można wjechać do wody tyłem. Okazało się, że miał rację, można, ale tylko raz. Był podobno pierwszym ewakuującym się z tonącego transportera. Sam pojazd został później wyłowiony i postawiony na dwa miesiące na placu w jednostce we Wrzeszczu. A to dlatego by wszyscy dobrze sobie zapamiętali, że TOPAS ma falochron z przodu i przodem się do wody wjeżdża oraz by przyjrzeli się uważnie jak sprzęt reaguje na dłuższe przebywanie w w morskiej wodzie.

W necie znajdziesz też stronę radzieckich Czarnych Beretów, którzy mieli okazję ćwiczyć z naszymi Niebieskimi. Umieścili tam kilka zdjęć. Zdjęcia/pocztówki znajdziesz również na allegro i do drogich nie należą.

Teraz Twoja kolej Ciekawy.

PS. Dziękuję adminowi (moderatorom?), za przeniesienie postów do właściwego wątku :D

norveg - Wto Kwi 19, 2011 11:00 pm

Na zachętę zdjęcie pojazdów 7ŁDD z czasów niechlubnego zadania w grudniu 1970 r. Należy jednakże dodać, iż Niebieskie Berety nie były chętne do akcji przeciwko ludności (podobnie jak marynarze) i tę rolę ostatecznie pełniły jednostki przyjezdne (używające m.in. SKOT-ów i T-55).
Autora zdjęcia niestety nie znam:/

totenkopf1956 - Sro Kwi 20, 2011 5:37 pm

Ciekawy napisał/a:
Znaleźć taką osobę na tym forum...bezcenne. Znając życie byli żołnierze nie siedzą na forach i nie czekają na takiego "ciekawskiego" jak ja.


Więcej wiary. Jeżeli szukałeś to znalazłeś.
Służba 1977-79 Gdańsk
35 pułk 4 kompania desantowa
Co chciałbyś wiedzieć???

P.S- jako ciekawostkę dodam iż wówczas moim dowódcą plutonu był świeżo po zmechu Andrzej Malinowski obecny Szef Sztabu Generalnego i Zastępca Dowódcy Wojsk Lądowych.

jayms - Sro Kwi 20, 2011 6:31 pm

Zaiste więcej wiary,bo jest nas tu więcej. :hihi:

totenkopf1956 napisał/a:

Służba 1977-79 Gdańsk
35 pułk 4 kompania desantowa


A ja piętnaście lat po Tobie.
Służba 1992-94 Gdańsk
35 Batalion 3 kompania "szturmowa"

Pozdrawiam pra,pra,pra...pradziadka :wink:

Ciekawy - Sro Kwi 20, 2011 6:58 pm

Służyliście konkretnie na Jasieniu ?
Jak tak to by była ciekawa rozmowa.

Mogli pozostawić po sobie jakieś pozostałości oprócz niszczejących betonowych osłon ? Wiem, że na samym dole lasu przy zbiegu dróg z betonowych płyt i asfaltowej jest jakaś pozostałość w rzeczce. Jest to prawdopodobnie jakaś łódź o wymiarach przypominających czołg. Co to może być ? Bo na co komu w środku lasu potrzebna jakaś stalowa łódź ? fragmentu czołgu to nie przypomina, bo jest "skoszona" na przodzie tak jak mają łódki. Druga sprawa to od zachodniej części poligonu liczne wykopy o wymiarach podobnych do wymiarów czołgów - wojsko takie wykopy robiło pod czołgi czy pod coś innego? Jeszcze parę lat temu można by było coś szukać -a teraz wszystko dzieci rozwalają.

Mniej więcej 10-12 lat temu pobierano piasek z rejonów między Kiełpinkiem a stacją benzynową (nie umiem dokładnie określić). Kiedyś u wujka na działce przesiewając ten piach napotykałem różne ciekawe rzeczy. Kumpel kiedyś znalazł parę gram złota...nie jakiś łańcuszek tylko zwykłą bryłkę złota (parę gram), ja znalazłem jak się później okazało wymienny kieł od kombajnu skalnego ( na bębnie takiego kombajnu jest takich kłów ze 100).

norveg - Sro Kwi 20, 2011 7:14 pm

Ciekawy napisał/a:
Służyliście konkretnie na Jasieniu ?

Powtórzę się, to był poligon wrzeszczańskiego garnizonu. Tam ćwiczyli.

totenkopf1956 napisał/a:
Służba 1977-79 Gdańsk

To miałeś szanse być może poznać mojego ojca [i]. W którejś kompanii desantowej był, zanim zawędrował do kompanii łączności i później do Garnizonowego Węzła Łączności.
I może możesz coś więcej napisać o stacji paliw w Kiełpinku oraz ewentualnie o czasie utworzenia poligonu? Chyba że był przejęty od wcześniejszych jednostek. Mam w tej kwestii kilka pomysłów, ale temat do obadania...

Ciekawostka. W początkach istnienia (dywizja została sformowana w 1963/64 r.) desanty ćwiczono m.in. na plaży między Brzeźnem a Jelitkowem. Choć może była to 23 DDes. utworzono w 1958, na bazie której powstała 7ŁDD?

totenkopf1956 i jayms pewnie będę miał do Was kilka pytań luźno związanych z poligonem, ale to za jakiś czas;)

jayms - Sro Kwi 20, 2011 7:22 pm

Ciekawy napisał/a:
Służyliście konkretnie na Jasieniu ?,


Powiem wręcz,że odbywaliśmy tam codzienne zajęcia głównie z taktyki oraz utrwalania wyszkolenia ogólnowojskowego. :hihi:

Ciekawy napisał/a:
Jest to prawdopodobnie jakaś łódź o wymiarach przypominających czołg. Co to może być ? Bo na co komu w środku lasu potrzebna jakaś stalowa łódź ?


No wiesz byliśmy teoretycznie jednostką desantu morskiego więc łodzie,pontony i wszelkie inne jednostki transportu morskiego nie były nam obce. To,że łódź znajduje się w tym miejscu wcale mnie nie dziwi-mogła służyć do ćwiczeń "na sucho". Z mojej praktyki w wojsku wiem także ,że wiele rzeczy nie wykorzystanych w czasie ćwiczeń,a z którymi mógł być jakiś kłopot w czasie rozliczania w magazynie broni trafiało do dołka na poligonie.

Ciekawy - Sro Kwi 20, 2011 7:26 pm

A możesz coś powiedzieć na temat dawnego CPN (dzis stadnina koni) czy obok znajdującej się skarpy gdzie przysypało paru żołnierzy ? Co znajdowało się w budynku przy tej asfaltowej drodze? Piwnica jest dość zagruzowana więc teoretycznie może coś tam być. Mieliście jakieś składowisko broni na tym poligonie ?
norveg - Sro Kwi 20, 2011 7:42 pm

Ciekawy napisał/a:
Co znajdowało się w budynku przy tej asfaltowej drodze?


Ten dość blisko jeziorka? W nim było co nieco – widzieliśmy przez okno maski i granaty (ćwiczebne?). Obok niego stała wspominana wcześniej przeze mnie tablica informacyjna z planem poligonu.

jayms - Sro Kwi 20, 2011 8:30 pm

Ciekawy napisał/a:
Piwnica jest dość zagruzowana więc teoretycznie może coś tam być. Mieliście jakieś składowisko broni na tym poligonie ?


Nie sądzę aby w tej piwnicy było coś ciekawego,jesli już to jakieś drobne popierdółki. Nie przypominam sobie żadnych składowisk broni. Pobieraliśmy ją w magazynie broni w jednostce i tamże musieliśmy ją zdać. Inną sprawą jest dawny poligon w Kolbudach,gdzie w 93 roku w czasie ćwiczeń trafiłem na zrzutowisko broni wszelkiej maści z okresu II WŚ.

totenkopf1956 - Sro Kwi 20, 2011 9:27 pm

jayms napisał/a:
Zaiste więcej wiary,bo jest nas tu więcej. :hihi:

totenkopf1956 napisał/a:

Służba 1977-79 Gdańsk
35 pułk 4 kompania desantowa


A ja piętnaście lat po Tobie.
Służba 1992-94 Gdańsk
35 Batalion 3 kompania "szturmowa"

Pozdrawiam pra,pra,pra...pradziadka :wink:



Pozdrowienia dla celowniczego granatnika od pra, pra,pra celowniczego pk ( jak na bojowo to proszę). Fotka poniżej.

A teraz po kolei, na Jasieniu się nie służyło tylko ( za moich czasów) odbywało zajęcia taktyczne na unitarce lub w nagrodę po nocy ( dla podpadziochów) kopało się dół " 2 na 2 i głęboko jak się da".
Za moich czasów na Jasieniu był tylko wypalony wrak Topasa który spłonął pod dworcem gdańskim w grudniu 1970 roku. Natomiast jeśli chodzi o czołg na szynach, była to blaszana atrapa Leoparda 1 pierwotnie ustawiona na strzelnicy w Brętowie i po jej likwidacji prawdopodobnie przeniesiona na Jasień ( służyła do rzucania w nią granatami i strzelania z GN-u).
Jeżeli chodzi o skład CPN w Kiełpinku w dzieciństwie ( lata 60-te) bywałem tam z moim tatą który był kierowcą autocysterny. Tankowaliśmy tam etylinę i rozwoziliśmy po stacjach benzynowych w województwie gdańskim ( zbiorniki paliwowe usytuowane były w gęstym iglastym lesie).
Co do desantowań to odbywały się w Ustce, natomiast rok przed moim powołaniem do służby w Brzeźnie odbyło się desantowanie z odeesów ( zamiast powrotu z Ustki eszelonami kolejowymi zafundowano jednostce spektakularny powrót, jaka frajda dla ówczesnych wczasowiczów) po jakichś wielkich manewrach wojsk Układu Warszawskiego. Ponoć wtedy podczas ćwiczeń chłopaki desantowały się z ruskich poduszkowców transportowych ( nie wiem czy to prawda ale takie były opowieści "weteranów"). Wszystkich zaciekawionych tematem zapraszam na "Niebieskie Berety - przygoda mimo woli", desanciury i nie tylko.

A więc desantowcy wszystkich gdańskich dzielnic łączcie się.


Pozdrowienia

Ciekawy - Sro Kwi 20, 2011 9:53 pm

Trochę, że tak powiem macie "ubogie" te wspomnienia z czasów wojska. Z relacji ludzi mieszkających wtedy na tych terenach wynika, że ostro się działo na tym poligonie i co chwilę czołgi strzelały. A tu z waszych wspomnień nic na to nie wskazuje. A wiem, że na tym poligonie granaty ćwiczebne, różne łodzie i ćwiczenia tak jak wyżej "na sucho" mało co miały miejsce.
zybi - Sro Kwi 20, 2011 9:59 pm

Baza Magazynowa nr 34. Taka oficjalna nazwe nosi teraz dawna baza CPN-u. Z tego co wiem ona nigdy nie była bazą wojskową.
Można ją sobie kupić, bo we wrześniu Orlen próbował ją sprzedać za ok. 1,5 mln PLN. Chetnych nie było.
Najciekawsze, ze na terenie bazy posostal wrak lokomotywy manewrowej SM-30 oraz kilka starych cystern. A tory do bazy juz nie istnieją. Po części zasypane i rozebrane łącznie z podkładami.
Byłem tam w ostatni weekend. Ochroniarz był, bardzo bojowy. Policje chciał wzywać. Psów nie zauważyliśmy. :hihi:
Po zrobieniu paru zdjęć z godnością :hihi: wycofaliśmy się przez dziurę w płocie, którą weszliśmy.

Ciekawy - Sro Kwi 20, 2011 10:08 pm

Szyny nie zostały "rozebrane" tylko każdy złom jaki był w tej okolicy został doszczętnie wybrany przez okolicznych złomiarzy. Jak masz to pokaż te godne zdjęcia:) . Dawno tam nie byłem. Nikt o te tereny nie dba, rozkopane i zostawione.
norveg - Sro Kwi 20, 2011 10:17 pm

Ciekawy napisał/a:
Trochę, że tak powiem macie "ubogie" te wspomnienia z czasów wojska


Bo Ty byś chciał wszystko od razu od chłopaków ;)

zybi napisał/a:
Z tego co wiem ona nigdy nie była bazą wojskową.


Wedle mojej wiedzy część wojskowa bywa w miejscu obecnej stadniny.

totenkopf1956 napisał/a:
Ponoć wtedy podczas ćwiczeń chłopaki desantowały się z ruskich poduszkowców transportowych

To możliwe. Jak wcześniej pisałem ćwiczyli z radzieckimi. Desantowcy uczestniczyli także w manewrach z udziałem enerdowców i ruskich. Byli także na misji pokojowej (1978? 79? - musiałbym sprawdzić).

Ciekawostka. Ta jednostka desantowa nie posiadała własnego transportu morskiego. Tym dysponowała MW. ODS-y pochodziły z 8 Flotylii ze Świnoujścia. Marynarze nazywali desantowców „żabochlapami” a także „wojskami szuwaro-bagiennymi”. Czasem dochodziło do zatargów. Z drugiej strony w Ustce marynarze też przechodzili szkolenie desantowe.

norveg - Sro Kwi 20, 2011 10:21 pm

Ciekawy napisał/a:
Szyny nie zostały "rozebrane" tylko każdy złom jaki był w tej okolicy został doszczętnie wybrany przez okolicznych złomiarzy


No tak nie do końca;) Zostały częściowo przysypane. Jutro może odgrzebię fotki z zeszłego roku. Swoją drogą słupki hektometrowe są wg odległości od stacji Wrzeszcz i przy stacji paliw jest to ok. 9 km (jak dla stacji Klein Kelpin) a potem w stronę Kokoszek i Starej Piły rośnie zgodnie z przedwojennym kilometrażem linii Wrzeszcz - Stara Piła.

jayms - Czw Kwi 21, 2011 5:55 am

Ciekawy napisał/a:
Trochę, że tak powiem macie "ubogie" te wspomnienia z czasów wojska. Z relacji ludzi mieszkających wtedy na tych terenach wynika, że ostro się działo na tym poligonie i co chwilę czołgi strzelały.,


Nie wiem jak to było wcześniej,ale za mojej służby nikt nie wyszedł na Jasień z ostrą amunicją lub granatem bojowym.Nie przypominam sobie także,abym choć raz widział tam jakiegoś topaza lub czołg-co najwyżej BRDM no i ciężarówki. W czasie ćwiczeń używaliśmy tylko petard hukowych,granatów dymnych i ślepaków a spowodowane to było bliskością osiedli. Na ostre strzelania chodziliśmy (tak,tak...chodziliśmy) na oddalony o ok.50 kilometrów poligon MW w Strzepczu koło Lęborka lub mały poligon i strzelnicę w Kolbudach (wymarsz na Kolbudy nazywaliśmy "spacerkiem na stołówkę"). Ćwiczenia z użyciem topasów,czołgów pływających,śmigłowców,samolotów szturmowych i artylerii odbywaliśmy na poligonach w Okonku i Ustce. Był też mały epizod ćwiczeń na poligonie zurbanizowanym w Wędrzynie.

Ciekawy - Czw Kwi 21, 2011 12:27 pm

Szczerze mówiąc (czy tam pisząc) więcej się od ojca dowiedziałem za czasów dzieciństwa niż wy mi tutaj napisaliście:) . Szkoda, że nie ma tutaj jakiegoś żołnierza co siedział dłużej na tym poligonie.
Dostojny Wieśniak - Czw Kwi 21, 2011 2:47 pm

Ciekawy napisał/a:
Szczerze mówiąc (czy tam pisząc) więcej się od ojca dowiedziałem za czasów dzieciństwa niż wy mi tutaj napisaliście:) . Szkoda, że nie ma tutaj jakiegoś żołnierza co siedział dłużej na tym poligonie.
To dawaj wreszcie te opowieści taty. :roll:
Jak bardzo jesteś wymagającym chłopcem, już wiemy. Może się wreszcie przedstawisz? :arrow: klik

Ciekawy - Czw Kwi 21, 2011 3:11 pm

Po dzisiejszym spacerze po tym poligonie mogę śmiało stwierdzić, że nie ma już o czym tutaj gadać. Byli żołnierze mało co wspominają tamte czasy a poligonu już nie ma. Ciężarówki i spychacze doszczętnie wszystko zasypują i równają. Było i nie ma.
norveg - Czw Kwi 21, 2011 4:52 pm

Ciekawy napisał/a:
Po dzisiejszym spacerze po tym poligonie mogę śmiało stwierdzić, że nie ma już o czym tutaj gadać. Byli żołnierze mało co wspominają tamte czasy a poligonu już nie ma. Ciężarówki i spychacze doszczętnie wszystko zasypują i równają. Było i nie ma.


Tak jakby mieli obowiązek siedzieć tu na forum 24h i pisać ile wlezie byś został zaspokojony. Jak dotąd to Ty niczym się nie popisałeś w temacie:/ A szkoda...

No i chyba słabo ten poligon schodziłeś, skoro nic ciekawego nie zauważyłeś.

danziger - Czw Kwi 21, 2011 4:58 pm

Ciekawy napisał/a:
Trochę, że tak powiem macie "ubogie" te wspomnienia z czasów wojska.

Bo im pewnie w gardle zaschło. Postawisz coś mocniejszego do picia, to opowiedzą więcej. A jak dalej będzie mało, to postaw mi, a ja Ci wymyślę takie historie o tym poligonie, że opowieści Twojego taty zbledną. :hihi:

Do Jaymsa, Totenkopfa bądź innych byłych "Żabochłapów":
Mam naklejkę słusznych rozmiarów (nie mam teraz pod ręką, ale z tego co pamiętam to kwadrat o boku jakichś 30 cm). Na tle koloru szarawego (nie jest to khaki) biały, czy też może lekko szarawy emblemat wojsk desantowych. Domniemuję, że służyło to do oznakowywania pojazdów, ale nie wiem dokładnie jakich (wszystkich?) i w jakim mniej więcej okresie - jeszcze za czasów Dywizji, Brygady, czy też już w WP bez "L"?

A, tak przy okazji - jakbyście mieli przypadkiem jeszcze jakieś zbędne elementy umundurowania, wyposażenia bądź innych elementów związanych z niebieskimi beretami, to dajcie znać.

norveg - Czw Kwi 21, 2011 5:16 pm

Niebieskie Berety podczas ćwiczeń desantowych w 1969 r. Źródło:
http://www.army.lv/?s=2054&id=3834

norveg - Czw Kwi 21, 2011 5:20 pm

I jeszcze, to co już tu wspominałem. Ćwiczenia z radzieckimi „Польская морская пехота на фоне наших ПТ-76”. Źródło: http://belostokskaya.ru/cooperaton/brothers/
Ciekawy - Czw Kwi 21, 2011 8:46 pm

norveg, Jak to nie pisałem nic w temacie? Zadałem wam parę pytań o których ja wiem a wy nie wiecie...więc o czym tutaj pisać...np:
-cisza na temat samolotu gnijącego w Gdańskim Jasieniu (poprzednie forum)
-cisza na temat tragedii na poligonie koło dawnego CPN
-cisza na temat innych czołgów oprócz słynnego na forum w dodatku spalonego Topasa
-i inne.

Ja co mam mówić? Pisałem, że znalazłem na poligonie małą bryłkę złota i kieł od kombajnu skalnego który powinien leżeć 500km dalej, bo takich używano jedynie na śląsku itp.

Co mam wam pisać jak i tak tego nie wiecie? Jedyne co pozostało po wojsku na tym biednym (już nie) poligonie to ukryty i dobrze zachowany (w małym lasku gdzie po drzewach chodzą kleszcze gęsiego ;D -już tam nigdy nie wejdę) maszt na flagi czy inne podobne rzeczy.

O konkretnych rzeczach to ja mogę pogadać z osobami co znają dobrze teren poligonu. Niektóre miejsca poligonu na 100% kryją wiele ciekawych rzeczy, a z kimś kto tylko ćwiczył na tym poligonie raczej ciężko rozmawiać o 150 Hektarach ziemi.

danziger - Czw Kwi 21, 2011 9:00 pm

Ciekawy napisał/a:
Zadałem wam parę pytań o których ja wiem a wy nie wiecie...

Wybacz, o wszechwiedzący, nam - maluczkim ignorantom.

Ciekawy napisał/a:
Co mam wam pisać jak i tak tego nie wiecie?

Skoro nie chcesz pisać o rzeczach, o których inni nie wiedzą, to nie rozumiem czemu masz pretensje do innych, że nie piszą o rzeczach, o których nie wiesz ty.

Ciekawy napisał/a:
O konkretnych rzeczach to ja mogę pogadać z osobami co znają dobrze teren poligonu. Niektóre miejsca poligonu na 100% kryją wiele ciekawych rzeczy, a z kimś kto tylko ćwiczył na tym poligonie raczej ciężko rozmawiać o 150 Hektarach ziemi.

Jeżeli nie podobają ci się rozmówcy na tym forum, to zawsze możesz spróbować porozmawiać gdzie indziej. Podpowiem tylko, że chamskie odzywki i wyjeżdżanie na dzień dobry z pretensjami do innych nigdzie nie będzie mile widziane. Mało tego - może skutecznie zniechęcić do odpowiadania na twoje pytania ludzi, których poziom wiedzy byłby przez ciebie akceptowalny.

totenkopf1956 - Czw Kwi 21, 2011 9:29 pm

Pierwotnie ten post miał być zamieszczony w temacie "Poligon Kiełpinek w Gdańsku" ale aby nie trafić do poradni zdrowia psychicznego zamieszczam go u siebie na "Niebieskie berety przygoda mimo woli".
Jayms masz 100% rację i pozostaje mi tylko potwierdzić mi twoje relacje.


Zainteresowanych desantem morskim zapraszam na "Niebieskie berety przygoda mimo woli".

Dla Ciebie Danziger też coś tam będzie.


Pozdrowienia

norveg - Czw Kwi 21, 2011 9:43 pm

Ciekawy napisał/a:
norveg, Jak to nie pisałem nic w temacie? Zadałem wam parę pytań o których ja wiem a wy nie wiecie...więc o czym tutaj pisać...np:
-cisza na temat samolotu gnijącego w Gdańskim Jasieniu (poprzednie forum)


Samolot jest w innym wątku i to jest teren poza poligonem. Z braku dokumentów i więcej informacji niż pytanie od Ciebie, temat zmarł.

Ciekawy napisał/a:
-cisza na temat tragedii na poligonie koło dawnego CPN


Nie wszyscy muszą o tym wiedzieć.

Ciekawy napisał/a:
-cisza na temat innych czołgów oprócz słynnego na forum w dodatku spalonego Topasa


TOPAS, to tylko transporter;) Stał, to został zapamiętany. Podobnie jak drugi stojący przy jeziorku i PTS i jeszcze ze dwa inne sprzęty. Plus jeszcze, to o czym jest w innych wątkach na forum.

Ciekawy napisał/a:
-i inne.


Każdy dzieli się tym, co akurat pamięta. I na tyle,na ile ma czasu. Są tacy, którzy w tym wątku, po Twoich pytaniach jeszcze nie pisali, a mają co wspominać ( http://forum.dawnygdansk....p=118649#118649 , http://forum.dawnygdansk....p=110590#110590 ). Odnoszę wrażenie, najpewniej mylne, że u Ciebie jednak było mniej konkretów, a więcej gdybania, próby upewnienia się.
To co dotąd napisali Totenkopf i Jayms, to wbrew pozorom sporo informacji. A musisz wziąć pod uwagę, że desantowcy z Wrzeszcza nie byli jedyną formacją ćwiczącą w Jasieniu. Wspominałem o WOP, a być może ćwiczyły tu też jednostki wcześniej stacjonujące we Wrzeszczu przed utworzeniem 7ŁDD. Tych jednostek było wiele i być może wtedy ćwiczenia były ostrzejsze gdy tereny te były ewidentnie poza obszarem administracyjnym Gdańska. Jasień i wiele innych dzielnic włączono do Gdańska w latach 70. XX w. i mogło mieć to wpływ na ograniczenie użycia środków bojowych podczas typowych ćwiczeń.

Ciekawy napisał/a:
Jedyne co pozostało po wojsku na tym biednym (już nie) poligonie to ukryty i dobrze zachowany (w małym lasku gdzie po drzewach chodzą kleszcze gęsiego ;D -już tam nigdy nie wejdę) maszt na flagi

Ciekawy napisał/a:
O konkretnych rzeczach to ja mogę pogadać z osobami co znają dobrze teren poligonu.


Skoro wg Ciebie tylko maszt, to mało konkretnych rzeczy od Ciebie. A ona (foto poniżej) wciąż tam leży. I nie tylko:P No ale zależy kto czego szuka;)

I przy okazji fotki wspominanego wcześniej słupska hektometrowego na dojeździe torów do CPN oraz kolejowej bramy do tegoż.

I w sumie EOT, bo lepiej skorzystać z rady Totenkopf1956.

norveg - Czw Kwi 21, 2011 9:47 pm

totenkopf1956 napisał/a:
Na osłodę zdjęcie Kiełpinek młody rocznik pobór 1978-1980.


Cudne :== . I w tle widać wiadukt linii Wrzeszcz – Stara Piła. Stoicie po tej jego stronie, gdzie teraz są Wiszące Ogrody. A niedaleko, przynajmniej na pocz. lat 90. XX w. stał wspominany już tu TOPAS.

Ciekawy - Czw Kwi 21, 2011 10:00 pm

Tylko mnie trochę dziwi, że nie w późniejszych rocznikach nie było o tym mowy przy początkach ćwiczeń na tym poligonie żeby uważać na tą skarpę itp. Bo o ile mi wiadomo to było minimum 5 ofiar. A zdjęcie z wiaduktem w tle...bezcenne. Jak możecie wrzucajcie co się tylko da.
jayms - Pią Kwi 22, 2011 5:09 am

danziger napisał/a:
,
Mam naklejkę słusznych rozmiarów (nie mam teraz pod ręką, ale z tego co pamiętam to kwadrat o boku jakichś 30 cm). Na tle koloru szarawego (nie jest to khaki) biały, czy też może lekko szarawy emblemat wojsk desantowych. Domniemuję, że służyło to do oznakowywania pojazdów, ale nie wiem dokładnie jakich (wszystkich?) i w jakim mniej więcej okresie - jeszcze za czasów Dywizji, Brygady, czy też już w WP bez "L"?


O ile dobrze pamiętam,to naklejki stosowane były tylko na samochodach ."Byki","Pszczółki" i łaziki miały je umieszczone na drzwiach. Topazy i czołgi miały raczej malowane z szablonu symbole kotwicy. Sam posiadałem kiedyś taką naklejkę,ale emblemat znajdował się na przeźroczystym tle.

danziger napisał/a:

jakbyście mieli przypadkiem jeszcze jakieś zbędne elementy umundurowania, wyposażenia bądź innych elementów związanych z niebieskimi beretami, to dajcie znać.


Ze zbędnych rzeczy to tylko 2-3 sztuki naszywek z kotwicą,stany średnie bo odpruwane z mundurów na "wybrakówce. A moja bluza mundurowa i beret są moimi przedmiotami kultu. :hihi:

justine2 - Pią Wrz 20, 2013 10:08 pm

Dorzucam do wątku fotki sprzed 10 lat:

http://przystan.pomorskie...-justyny-2.html

sitetzky - Nie Cze 05, 2016 8:55 am

Ja ze starego poligonu (polowa 90tych) pamietam 2 pomosty, 3 wjazdy do wody, z czego jedno przy glownym kapielisku, tam przy pomoscie byla nawet wiezyczka, ale pozniej wszystko zgnilo i zapadlo sie. Obok stala amfibia, a idac wglab poligonu (w kierunku obecnej stacji pkm) staly jakies dzialka (armatki?), byly okopy (?) z murowanymi sciankami i jakies zakratowane budynki o powierzchni ok 2x2m - nie wiem co to. Pozniej dalej asfaltowa droga w kierunku Matemblewa byl budynek gdzie chyba miescila sie administracja i obok jakis czolg z obrotowa wiezyczka.
Ogolnie fajne czasy, sporo lusek mozna bylo pozbierac i ogolnie przednia zabawa.
Po latach wczoraj odwiedzilem rejon - masakra, kupa betonu dookola, ze starego miejsca przygod juz nic nie zostalo... Ehh, zeby miec jakies foty z tamtych lat...

lupi - Nie Mar 12, 2017 11:47 am
Temat postu: Re: Poligon Kiełpinek w Gdańsku
czarny2 napisał/a:
Ponury2 napisał/a:
Zapraszam na moją relację oraz zdjęcia z ostatniej wycieczki :)

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=56569


Mam pytanie odnośnie poligonu. A dokładniej idąc w stronę obwodnicy. Znajdują się tam na odcinku kilkuset metrów tory kolejowe i wagony. Rezerwy paliwowe na wypadek wojny
Taka ciekawostka.

Ponury2 - Sob Lis 02, 2024 10:52 pm

Baza paliwowa nadal na sprzedaź :)

https://www.trojmiasto.pl...ie-n149579.html


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group