|
Dawny Gdańsk
|
 |
Materialne ślady przeszłości - lasy sopockie i oliwskie
Mikołaj - Sro Kwi 07, 2004 3:32 am Temat postu: lasy sopockie i oliwskie sopockie i oliwskie w szczególności, właściwie to trójmiejskie.
Otóż zainaugurowałem sezon rowerowy. Jeśli mam więcej czasu wybieram sie właśnie we wspomniane okolice. Byłem m.in. przy tzw. Wielkiej Gwieździe czyli w miejscu, gdzie zbiega sie kilka głownych sopockich traktów leśnych. Tuż obok przebiegała granica WMG, obok drogi można dostrzec fundamenty dawnej leśnej kawiarni. Zamarzyło mi sie, że mogłoby powstać kilka historycznych tablic informacyjnych na wzór tych krajoznawczych. Widziałbym na nich opisany przebieg granicy z odniesieniem do konkretnych, obecnie identyfikowalnych miejsc, krótką historię WMG, opis wyglądu i zdjecia słupów granicznych, reprodukcję starych map lasów (mam reprint-choć chwilowo nie moge go znaleźć, więc nie dołączę skanu), na których są dziesiątki leśnych duktów, co ciekawe, ich nazwy bardzo często pokrywają siez obecnymi. Mogłaby się też tam znaleźc mapka przedstawiajaca lokalizację kamieni i obelisków z róznymi napisami, których sporo się jeszcze zachowało, opis skoczni narciarskich i co tylko udałoby się o lasach odnaleźć.
Może macie w swoich zbiorach jakies zdjęcia, pocztówki związane własnie z lasami i znajdującymi sie tam obiektami?
Mikołaj - Sro Kwi 07, 2004 3:50 am
opowieść Oliwiaka o skoczni, kto jeszcze nie czytał nich koniecznie przeczyta też inne jego opowieści z tego wątku
u nas o kamieniach
o kamieniach na DG
i zdjęcia z Wielkiej Gwiazdy
Mikołaj - Sro Kwi 14, 2004 10:45 pm
Przeglądałem sobie archiwalne 30 dni i w numerze z maja 2001 r. jest artykuł u kurhanach w lasach sopockich. Kurhany, pomijając, czy rzeczywiście to są kurhany, mało mnie obchodzą, ale przy okazji przeczytałem co następuje:
"Jeszcze do 1945 r. na sopockim leśnym wzgórzu noszącym nazwę Wielka Gwiazda (niem. Grosser Stern) stała gospoda nazywająca się jak to wzgórze. Otwarto ją w drugiej połowie XIX wieku. Często była odwiedzana przez mieszkańców nadmorskiego kurortu oraz przyjeżdżających tu wczasowiczów. O sławie restauracji Grosser Stern zadecydowało jednak nie tylko romantyczne położenie i dobra kuchnia, ale też specjalnie dla wygody gości uruchomiona linia tramwajowa o napędzie konnym, której przystanek początkowy znajdował się przy dzisiejszej ul. Niepodległości, końcowy zaś niemal u wrót gospody. Restauracja spłonęła w 1945 r. i nigdy jej nie odbudowano. Zostały po niej tylko niepełne zarysy murów przyziemia. Wydawać by się mogło, że pamiątką świetności tego miejsca pozostanie wyłącznie rozpoznawalny w wielu miejscach nasyp starego torowiska oraz leśne ścieżki wytyczone przez dawnych sopocian..."
Zoppoter - Czw Kwi 29, 2004 1:39 pm
Mikołaj napisał/a: | O sławie restauracji Grosser Stern zadecydowało jednak nie tylko romantyczne położenie i dobra kuchnia, ale też specjalnie dla wygody gości uruchomiona linia tramwajowa o napędzie konnym, której przystanek początkowy znajdował się przy dzisiejszej ul. Niepodległości, końcowy zaś niemal u wrót gospody. Restauracja spłonęła w 1945 r. i nigdy jej nie odbudowano. Zostały po niej tylko niepełne zarysy murów przyziemia. Wydawać by się mogło, że pamiątką świetności tego miejsca pozostanie wyłącznie rozpoznawalny w wielu miejscach nasyp starego torowiska oraz leśne ścieżki wytyczone przez dawnych sopocian..." |
No, tu trzeba dodać, że ów tramwaj (nigdy niezelektryfikowany) zniknął z Sopotu we wczesnych latach 20-ych. Co nie zmniejszyło popularności Grosser Stern. Fakt, że restauracji po 1945 roku nie odbudowano to jedna z miliona szans zmarnowanych przez polskie władze powojenne. Chociaż z drugiej strony, jak sobie wyobrażę formę ewentualnej "nowej" restauracji zbudowanej np w czasach gomółkowskich, to mnie dreszcz przechodzi. I to bynajmniej nie z rozkoszy.
Grün - Czw Kwi 29, 2004 8:34 pm
A ja, jak sobie wyobrażę co mógłby zaprojektować, za przeproszeniem "współczesny" architekt, to się do Twoich dreszczey przyłączam
Sabaoth - Czw Kwi 29, 2004 10:37 pm
Czasami sam nie wiem co gorsze, gomulkowskie klocki czy eksperymentalne szklarnie wspolczesnych architektow. Ale ten temat juz omawialismy.
Mikołaj - Pią Kwi 30, 2004 12:11 am
Cytat: | A ja, jak sobie wyobrażę co mógłby zaprojektować, za przeproszeniem "współczesny" architekt |
Kartagina musi być zburzona! ;)
Grün - Pią Kwi 30, 2004 10:47 am
nie tylko Kartagina powinna być zburzona Katonie
Zoppoter - Pią Kwi 30, 2004 11:38 am
Sabaoth napisał/a: | Czasami sam nie wiem co gorsze, gomulkowskie klocki czy eksperymentalne szklarnie wspolczesnych architektow. Ale ten temat juz omawialismy. |
Coraz częściej łapię sie na tym, że architektura socrealistyczna jawi mi się jako dzieło sztuki...
Grün - Pią Kwi 30, 2004 12:37 pm
Przynajmniej ma zachowane proste kąty, podziały w miarę regularne, symetrie i inne takie dupperele.
Carthaginem censeo esse...
Zoppoter - Pią Kwi 30, 2004 1:38 pm
Grün napisał/a: | Przynajmniej ma zachowane proste kąty, podziały w miarę regularne, symetrie i inne takie dupperele.
|
A nawet łuki w portalach i gzymsy ozdobne...
Grün - Pią Kwi 30, 2004 1:56 pm
I w ogóle jakbym miał wybrać między pocztą na Długiej i, za przeproszeniem, City forum, to poczta jest po prostu piękna.
villaoliva - Wto Maj 02, 2006 9:16 pm Temat postu: Dom Widmo pod Pachołkiem W tej części forum chciałbym pociągnąć temat tajemniczego domu nad hotelem Karlshof i jego materialnych dowodów istnienia.
Udało mi się natrafić na jego fundamenty przed czymś co można sądzić było hotelową strzelnicą.
Powyżej na prawo w kierunku widoku katedry wiedzie na wzgórze ścieżka z kamiennym krawężnikiem.
Nadal jednak nieznany jest dokładny widok, los i przeznaczenie tego budynku.
fazi - Sob Lip 26, 2008 9:49 pm
No to odświeżamy temat...
Pogoda ładna, żal siedzieć w domu, wsiadłem na rower i dawaj szukać pomnika leśniczego Heusmana w sopockim lesie. I tak przez przypadek trafiłem na ten kamień. Zatarty/zamalowany napis, ale czujne oko wyłowiło przez płot datę 193(?)4. Czy ktoś zna historię tego kamienia?
Na fotce 3 kamień z drogi Mackensena ale inny niż fotka zamieszczona w temacie
PS Kamień z datą znajduje się niedaleko dębu esperantystów, na terenie czegoś co wygląda na ujęcie wody.
Piotr A. - Pon Paź 20, 2008 10:50 am
Skoro zgadało się o kamieniach, to nie mogłem się powstrzymać. Kilka fotek cennych (moim zdaniem) pamiątek wyrytych w kamieniu. O zniknięciu kamienia na ulicy Abrahama pisałem już wcześniej http://forum.dawnygdansk.pl/viewtopic.php?t=4315.
Zgadnijcie co bym zrobił z tymi którzy niszczą/kradną takie rzeczy
dandola - Pon Sty 25, 2010 11:24 am
Mam pytanie - czy mogę przedstawić w tym temacie zdjęcie ilustrujące policję graniczną w lesie sopockim z prośbą o jego datowanie i ustalenie miejsca wykonania? Jeśli jest to zdjęcie zbędne to usunę.
Krzysztof - Pon Sty 25, 2010 4:52 pm
dandola napisał/a: | z prośbą o jego datowanie i ustalenie miejsca wykonania |
Wydaje mi się, że nie może być inna data jak ostatnie dni sierpnia 39 r. (budowanie psychozy zagrożenia) Droga nie wygląda na trakt jezdny. Stawiam na alejkę spacerową, przy plaży. Żołnierze mają bronić Sopot przed atakiem polskiego wojska od strony Orłowa.
dandola - Pon Sty 25, 2010 6:49 pm
A dlaczego policja graniczna, a nie Grenschutz jako jednostka wojskowa?
Sabaoth - Pon Sty 25, 2010 6:58 pm
WMG nie posiadało wojska, stąd właśnie policja.
dandola - Pon Sty 25, 2010 7:03 pm
Czyli mówimy o jednostce Danziger Landespolizei (1. und 2. Danziger Infanterie-Regiment).
feyg - Wto Sty 26, 2010 2:55 pm
dandola napisał/a: | Niemniej np. na granicy z Freie Stadt Danzig w okolicach Kartuz stacjonował Grenschutz. |
Raczej polska Straż Graniczna
Martino - Sob Lis 20, 2010 8:49 pm
dandola napisał/a: | Mam pytanie - czy mogę przedstawić w tym temacie zdjęcie ilustrujące policję graniczną w lesie sopockim z prośbą o jego datowanie i ustalenie miejsca wykonania? Jeśli jest to zdjęcie zbędne to usunę. |
Też tak obstawiam.. propaganda sukcesu i czujności 1939r.
|
|