to ja znam inną wersję (radio Erewań):
- nie w Moskwie na Placu Czerwonym, a w Leningradzie w jakimś zaułku,
- nie mercedesy, tylko rowery
- nie rozdają, a kradną
"Moja wersja"
- Halo, Radio Erewań? Czy to prawda, że Iwan Iwanowicz wygrał na loterii w Leningradzie wołgę?
- Tak, prawda. Ale nie Iwan Iwanowicz, a Borys Władymirowicz. I nie w Leningradzie, a w Moskwie. I nie na loterii, a na Placu Czerwonym. I nie wołgę a rower. I nie wygrał, a mu skradli...
Hih! Bomba! A swoją drogą to chyba trza obfotografować kino Leningrad,zanim się stanie prywatnym hotelem...W każdym razie ja się wybieram ze znajomymi na taki seans "ostatki"-ileż wspomnień i miłych chwil tam było...się przeżyło....
No tak...Przemineło z wiatrem,Lot nad kukułczym gniazdem i na koniec- Noc Reklamożerców (kto nie był,niech żałuje!).I grassowskie kawałki w ub roku....
I trzymajaca w napieciu Historia zoltej cizemki (z ciut mlodszym Markiem Kondratem). Pierwszy film, ktory pamietam, ogladalem wlasnie w Leningradzie (a nie w Bajce)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum