Mam pytanie dotyczące Pańskiego zdjęcia przy transporterze BTR-50 (podpisany jako najnowszy sprzęt komunikacyjny). Czy jest Pan w stanie przypomnieć sobie numer taktyczny tego pojazdu? Widoczne są jedynie dwie pierwsze cyfry 8 i 7, trzecią może być 0 a czwarta?
Czy był Pan w załodze tego wozu lub innego tego typu?
Czy przypomina Pan sobie ile takich BTR-ów mogło być wówczas na stanie Kompanii?
Drogi kolego musze przyznać że jesteś bardzo spostrzegawczy, gratuluje bo to dobry talent!
To o co pytasz to chyba będzie „tajemnica wojskowa”!
Wiem że to Jacek Szwaba z Gdyni zasłonił numer taktyczny tego pojazdu. Na pewno był numer zaczynajacy sie albo 870_ albo 876_
95% naszego rocznika była z Trójmiasta. Ja sam przykucnąłem do zdjęcia poniżej bo wiedziałem że ktoś kiedyś spyta o takie numery.
Przejrzałem troche starych zdjęć z naszej 23 Samodzielnej Kompani Łączności. JW.3529 - Gdańsk ale nie znalazłem lepszego ujęcia. Popytam kolegów może ktoś ma lepszą pamięć albo inne zdjęcie i dam znać jak się coś więcej dowiem.
Zdjęcie było zrobione na placu garażowym 23 K.Ł. Raz na kwartał pisałem stan wyposażenia ale te komurki muzgowe już powymierały, więc niestety nic nie pamiętam o naszym wyposażeniu bojowym. Chyba w naszej kompani nie mieliśmy ich więcej jak 5 ale to tylko moje teorja.
Ja byłem tylko w plutonie pocztowym sam jeździlem małym UAZ-em i na ćwiczenia naprowadzającym Ƶukiem z elektryczna strzałką świetlną na dachu pokazujacą kierunek lądowania samolotów dla dowództwa całej naszej jednostki wojskowej gdy bylismy w terenie.
Kierowca tego BTR 50 jest raczej na pewno na tym zdjęć i może pamięta takie numery.
Poczekamy zobaczymy moze Nasza Klasa coś podpowie. Pierwsza odpowiedz jest ale negatywna
Jeszcze jedno nasze na pewno byly z kotwicami na niebieskim tle, chyba gdzies z tyłu pojazdu wiec to będzie brat naszego BTR-50.
Jeszcze jedno nasze na pewno byly z kotwicami na niebieskim tle, chyba gdzies z tyłu pojazdu wiec to będzie brat naszego BTR-50.
Kotwica jest na tyle wozu z muzeum, tyle że dziś niebieski nieco wyblakł.
Ten znak używany był przez całą JOW
Dziękuję bardzo za zaangażowanie w sprawę
Ps. Gdyby coś pojawiło się na NK to proszę tutaj przekleić, bo nie jestem użytkownikiem tamtego portalu.
Ps. 2 A czy wiadomo do czego konkretnie używane były te BTR-y? wozy łączności i dowodzenia?
To ten bojowy wóz komunikacyjny powinien być podpisany jako najnowszy sprzęt komunikacyjny, a nie wczesniej pokazany BTR-50. Jak widac bardzo niski ale nie wiem co to za konstrukcja. Mial same radiostacje i byl to chyba nasz najnowszy sprzet. Bardzo niski, zwrotny i szybki.
U nas na Kompani Łaczności był tylko jeden jak sie nie myle to przyszedl nowy chyba w 1987 roku, ale za to są dwa zdjęcia. Oba z poligonu oraz nasi chłopacy.
To jest podwozie o nazwie MT-LB, na którym montowano przeróżne rzeczy. Wersja z radiostacjami chyba określana była jako MTLBU.
MTLB w PL było i jest mnóstwo. Natomiast BTR-ów 50 - bardzo niewiele (Polska zakupiła w dużej ilości Topasy, czyli Czechosłowacką modernizację BTR-50).
BTR-50 z pańskiego zdjecia wygląda na wersję PU - czyli wóz dowodzenia. Miał on wewnątrz duży rozkładany stół sztabowy.
BTR-50 z pańskiego zdjecia wygląda na wersję PU - czyli wóz dowodzenia. Miał on wewnątrz duży rozkładany stół sztabowy.
Mam pierwsza poprawke od "Pra-pra dziadka" On sam dowodził 2 plutonem radio w latach 1980-1982.
W 1980-1982 BTR był tylko jeden. Dwa pozostałe to były transportery TOPAS. Stan calkowity to tylko trzy wozy opancerzone razem. Wszystkie trzy były przeznaczone do łaczności dla dowództwa 7ŁDD.
Wiec jak w 1980-1982 byl tylko jeden. Ja teraz sam mysle ze w 1986-1988 byly u nas dwa takie same BTR-50 (starszy oraz nowy)
zveroboy napisał/a:
Kotwica jest na tyle wozu z muzeum, tyle że dziś niebieski nieco wyblakł.
Starsze wozy mialy tylko biala kotwice. MTLBU kotwica byla na niebieskim tle bo byl nowy i to dobrze pamietam.
Jak jest kotwica na BTR-50 to prawdopodobnie eksponat w Lubuskiego Muzeum Wojskowym jest nasz z 23 Kompani Łączności JW.3529 w Gdańsku.
Ps. Gdyby coś pojawiło się na NK to proszę tutaj przekleić, bo nie jestem użytkownikiem tamtego portalu.
Ps. 2 A czy wiadomo do czego konkretnie używane były te BTR-y? wozy łączności i dowodzenia?
No prosze bardzo, jest bardzo obszerna odpowiedz od samego dowódcy tego plutonu w latach 1980-1982:
Cytat:
Pojazdy na stanie jednostki w tym czasie były modernizowane do wersji R-3M. Pod koniec lat osiemdziesiątych jeden z wozów w wyniku nie właściwego wyważenia zatonoł w trakcie desantowania w Ustce. Ze względu na słoną wodę cały wóz został wybrakowany i złomowany.
Oznaczenia taktyczne jakie nosiły w tym czasie to 8700; 8701; 8702. BTR był z nich najstarszy z silnikiem czołgowym od T34 bez sprężarki. TOPASY miały sprężarki i przez to inny wydech. Zewnętrz nie moża je było odróżnić jedynie widac po górnych burtach BTR miał skośne oraz inny wydech wyprowadzeny bezpośrednio z kolektorów.
Pośrodku były akumulatory do zasilania wozu dowodzenia oraz radiotelefon K-1. Całość przykryta stołem do pracy na mapach.
Opisując cały wóz trzeba wspomnieć o zmianach w całości wozu.
Pierwotna wersja kiedy ten dowodca plutonu dowodził w Gdańsku posiadała Radiostację. R-113 UKF; R-112 KF; półkomplet radiolinii R403M;
Z drugiej strony 2 radiostacje R-105d w tym jedna z wzmacniaczem typ UM-1. oraz łącznica ŁP10-MR
Po modernizacji Pozostała radiolinia . Wymieniono całą komutację wstawiono nowsze radiostacje. R-111; R-130; 2x R-123Z
Całość urządzeń była zasilana z akumulatorów ( dodatkowych) razem pod stołem 4 sztuki).
Na postoju akumulatory były ładowane buforowo z agregatu AB1/30.
Z przodu były trzy miejsca w "fotelach" 1. dowódcy wozu (nie mylic z dowódcą załogi) kierowca po środku oraz oficer artylerzysta gdzie było zamontowane urządzenie JANTAR TRASA Am - pierwotna nawigacja - podstawiało się dane z mapy i urządzenie w trakcie jazdy zmieniało cały czas współrzędne i w ten sposób było wiadomo gdzie się jest.
Na uzbrojeniu był karabin PK montowany w tzw. łudce.
Eksponat z numerem 8701 w Lubuskim Muzeum Wojskowym jest na pewno nasz.
Eksponat z numerem 8701 w Lubuskim Muzeum Wojskowym jest na pewno nasz.
Piękne wieści Pan przynosi
Powiem nawet więcej, z powyższego wynika, że konkretnie ten z Pana zdjęcia to eksponat LMW, gdyż:
Adamdownunder napisał/a:
z zewnętrz nie moża je było odróżnić jedynie widac po górnych burtach BTR miał skośne
generalnie Topasy miały też zwykle boczne drzwi, poza tymi w wersji R-dowódczej jak u Was, i w tedy jest trudniej. Ale ten ze zdjęcia ma łączenia bocznej płyty z górną z takim ukosem ( w Topasach był kąt ostry jak na zdjęciu niżej)
Zdjęcie tylko poglądowo, źródło: Pt-76 Family in detail
Mam jeszcze co najmniej jedno pytanie
Czy załoga wozu ( w sensie kierowca, dowódca, artylerzysta/nawigator) nosili czarne berety jak wszyscy pancerniacy czy niebieskie jak cała Dywizja?
Czy załoga wozu ( w sensie kierowca, dowódca, artylerzysta/nawigator) nosili czarne berety jak wszyscy pancerniacy czy niebieskie jak cała Dywizja?
Na 23 Samodzielnej Kompani Łacznosci wszyscy od kucharza do pisarza nosili z dumą nasze niebieskie berety.
Normalni kierowcy do pojazdów samochodowych byli wyszkoleni tak jak ja - przedpoborowo i przydzieleni do plutonów od pierwszego dnia w naszej jednostce wojskowej. Kierowcy do wozów pancernych przychodzili chyba dopiero po przeszkoleniu na wiosne z jednostek pancernych i dołączali do tych plutonów na stałe jako już niebieskie berety.
Na terenie jednostki obsługiwaliśmy też główną centrale telefoniczną. Była w pierwszym budynku od starej ulicy Słowackiego. Jak się znało obsługe można było poznać numery kierunkowe i łączyć sie z kolegami w jednostkach wojskowych na terenie całego kraju. Myśle że oni mogli dzwonić gdzie tylko chcieli nawet do rodziny. Dla naszego rocznika to tylko lokalna rozmowa z kancelarii albo dla niektórych tylko skok przez płot.
Jeden z naszych pisarzy był przydzielony do sztabu przy dowódcy całej jednostki wojskowej. Potwierdza to posiadanie w naszym składzie wozu BTR-50.
Według mnie najcieższe początki mieli nasi telegrafiści. Siedzieli nocami i uczyli się “alfabetu morsa”. Czym szybciej podłapał, tym lepiej. Potem dochodziła szybkosc odczytywania tej “titawy”. Po ukończeniu zajęć mogli iść troche pospać jak było dobrze posprzątane.
U nas było takie powiedzenie że tylko dwie rzeczy były niemożliwe do zrobienia na naszej kompani:
“Pościelić prześcieradło na suficie i przelecieć sprzątaczke” (z góry przepraszam za tą starą żołnierską gware)
Co do BTR-50 to jak przypomne sobie wszystkich to dopisze nazwiska do tego zdjecia
Adamdownunder napisał/a:
Pod koniec lat osiemdziesiątych jeden z wozów w wyniku nie właściwego wyważenia zatonoł w trakcie desantowania w Ustce. Ze względu na słoną wodę cały wóz został wybrakowany i złomowany.
Jako ciekawostka to prawdopodobnie na tym zdjecu widac naszego topielca pod plandeką.
Co do BTR-50 to jak przypomne sobie wszystkich to dopisze nazwiska do tego zdjecia
Byłoby pięknie, zresztą już jest bardzo wiele mi Pan pomógł i za to bardzo dziękuję.
Adamdownunder napisał/a:
Jako ciekawostka to prawdopodobnie na tym zdjecu widac naszego topielca pod plandeką.
Czy te plandeki za BTRem na Waszym pamiątkowym zdjęciu to nie są właśnie od Topielca i tego następnego pojazdu?
I jeszcze prośba, czy mógłby Pan się ze mną skontaktować na priv?
...a na koniec z innej beczki, ale wciąż w temacie, fotka z mojego niedzielnego wypadu do Muzeum Militariów we Wrocławiu:
Mundur wyjściowy generała dywizji Wojsk Obrony Wybrzeża (lata 1972-1990)
Za koniec 23 Samodzielnej Kompanii Łączności można uznać date 30-go grudnia 1989 roku.J.W.3529
Ponoć zmieniono wtedy wpisy w książeczkach wojskowych żołnierzy pozostałych na stanie naszej starej kompanii. Została ona wcielona do JW 2755 Batalionu Dowodzenia i przeniesiona do budynku od strony Grundwaldzkiej (figurowała jako 23KŁ - ale już nie samodzielna). Oprócz niej została też Kompania Rozpoznania (spadochroniarze) KORR (Kompania Ochrony i Regulacji Ruchu) i plutony remontowy oraz zaopatrzenia.
Z tego co słyszałem to cała jednostka została przeniesiona do Lęborka w latach 90-tych.
Teraz nareszcie po latach domyślam się czemu nasz prawie cały pobór był z Trójmiasta. Nigdy tak wcześniej się nie przytrafiło, ale dzięki temu byliśmy jak jedna rodzina.
Prawdopodobnie tak sobie zaplanowało samo dowództwo, na wszelki wypadek gdyby coś sie stało i byłoby nas potrzeba wzywać szybko z rezerwy. Taki plan strategiczny po zaplanowanym już wczesniej rozwiązanu całej naszej 23 Samodzielnej Kompanii Łączności.
Z tymi przypuszczeniami to jednak tylko moja wyobraźnia.
zveroboy napisał/a:
Mundur wyjściowy generała dywizji Wojsk Obrony Wybrzeża (lata 1972-1990)
Starsze wozy mialy tylko biala kotwice. MTLBU kotwica byla na niebieskim tle bo byl nowy i to dobrze pamietam.
Jak jest kotwica na BTR-50 to prawdopodobnie eksponat w Lubuskiego Muzeum Wojskowym jest nasz z 23 Kompani Łączności JW.3529 w Gdańsku.
Szczerze pisząc, to wcześniej myślałem, że kotwice na wozach zawsze były na niebieskim tle, dopiero lektura tego forum oraz książki jubileuszowej mnie uświadomiła, że było inaczej. Kotwica w 23. SKŁ powinna być więc na pomarańczowym tle.
Na egzemplarzu muzealnym tło jest czerwonawe, ale trzeba wziąć pod uwagę czas jaki upłynął i konserwacje wozu wykonaną w 1995 r.
Adamdownuder napisał/a:
Jeszcze jedno nasze na pewno byly z kotwicami na niebieskim tle, chyba gdzies z tyłu pojazdu...
Powyższe zdanie dotyczyło się wszystkich pojazdów czy tylko tego nowego MTLB-u? zastanawiam się czy po rozformowaniu Dywizji dalej używano różnych kolorów tła czy potem wszystkie malowano już jednolicie na niebiesko?
Z łącznością prócz radiostacji to kojarzą mi się tego typu rzeczy:
Lekki kabel polowy:
polowy kabel dalekosiężny i dwa zwoje polowego kabla akustycznego
Czy takie były w Waszej kompani czy to już przeżytek?
Zbiory Lubuskiego Muzeum Wojskowego
Szczerze pisząc, to wcześniej myślałem, że kotwice na wozach zawsze były na niebieskim tle, dopiero lektura tego forum oraz książki jubileuszowej mnie uświadomiła, że było inaczej. Kotwica w 23. SKŁ powinna być więc na pomarańczowym tle.
Na egzemplarzu muzealnym tło jest czerwonawe, ale trzeba wziąć pod uwagę czas jaki upłynął i konserwacje wozu wykonaną w 1995 r.
Jest kolejna odpowiedz (w 52 Kompani Rozpoznania Lębork służył piszący po przejściu z Gdańska)
Cytat:
Jeśli chodzi o kolory tła kotwic 23 kł miała pomarańczowy to prawda. Jednostki desantowe 4pd, 34pd i 35 pd niebieskie pozostałe kolory inne jednostki te podległe bezpośrednio pod sztab związku taktycznego w odcieniach czerwieni. 52 kompania rozpoznania z Lęborka miała właśnie czerwone.
W tym przypadku w latach dziewiędziesiątych 23kł została rozformowana i weszła w skład batalionu dowodzenia 7 brygady obrony wybrzeża na bazie której powstał batalion i dla tego kotwice zostały przemalowane na barwy batalionu taki kolor miała wcześniej kompania ochrony i regulacji ruchu na bazie której batalion został sformowany z trzech samodzielnych kompanii 23 kł ,kompania ochrony i z Lęborka 52 kr.
Wcześniej na tym forum BTR-em z Drzonowa interesował się również JMjr ciekawe czy jeszcze zagląda tutaj.
Cytat:
dotyczy zdjęć na stronie 2: pierwszego z serii "grudniowej". Popatrzcie na TOPASy z manelami na pace. Jeszcze lepiej widac to na zdjęciu 26-3615c.JPG (tego z dwoma TOPASami).
Jeśli zmierzyć proporcje między tylnymi burtami przedziałów silnikowego i desantowego to wychodzi, że są to BTRy-50PU na nie TOPASy!!!!!! A w literaturze wszelakiej piszą, że w LWP nie było BTRów-50 same TOPASy. To by tłumaczyło skąd jeden egzemplarz BTRa-50PU w barwach 7ŁDD w Muzeum LWP w Dżonowie.
Musze się przyznać, że nie jestem aż taki dobry by rozpoznać ze 100 % pewnością czy na tych fotkach są Topasy czy BTR-y. Jeśli chodzi o literaturę to faktycznie im więcej się czyta, tym mniej się wie np. w najnowszej publikacji 7. Łużycka Dywizja Desantowa 1963 - 1986, na s. 285 jest wykaz wozów używanych w Dywizji i oczywiście BTR-a nie ma. Należy przypuszczać, iż wozy te są wykazywane w liczbie Topasów. Jest też możliwa pomyłka autora zestawienia, gdyż za nim pojawiły się w Dywizji Topasy ta dysponowała już kilkoma wozami dowódczymi. Autor daje tu wyjaśnienie, iż były to TO średnie kołowe BTR-152. Jeśli to błąd to mamy liczbę 6 wozów, ale trudno chyba pomylić transporter kołowy z gąsienicowym.
I kolejny wpis JMjr
Cytat:
Odpowiedź na pytanie co się stało ze sprzętem można by jeszcze uzupełnić listą muzeów i zbiorów prywatnych mających PTkii i TOPASy. Zdarzają się też rarytasy np. Łuna 2P16 (wyrzutnia rakiet taktycznych na podwoziu PT-76 mieli je w 41 DA) przerobiona na WZT, BTR-50PU (pierwowzór TOPASa) w barwach 29 baterii p-lot. Niedawno ktoś sprzedawał w necie BRDM 1 z PPKami w barwach 4 lub 35 pułku.
Tu też chodzi o naszego BTR-a, tyle że udało nam się ustalić iż czerwone tło kotwicy to w tym wypadku nie są barwy baterii p. lot tylko batalionu dowodzenia 7 Brygady.
Jeśli chodzi o 2. wóz wspomniany w tym poście to już służę uprzejmie fotografią:
Podwozie 2P16 przerobione na WPT. Jako wyrzutnia służyć musiała w 41. Dywizjonie Rakiet Taktycznych. Do Muzeum trafił w 1991 r. razem z BTR-50 PU i PT-76 z JW 2201 Słupsk, gdzie składowano wycofywany z przekształcanej (czy lepiej nazwać rozwiązanej) dywizji sprzęt. wg wspomnień na tym forum i wg literatury w Dywizjonie były tylko dwie takie wyrzutnie, jedna jest na zdjęciu z gdańskiej defilady, może to akurat ta?
Kotwica w Muzeum na niebieskim tle (dywizjon miał zielone więc po modernizacji wóz został przeniesiony, gdzie?).
12236755_932976413439329_1967755606_o.jpg
Plik ściągnięto 17265 raz(y) 101,75 KB
Ostatnio zmieniony przez danziger Sob Gru 26, 2015 11:40 am, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum